Strona 7 z 48

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Sob cze 27, 2020 19:36
przez MB&Ofelia
No to oby to nie było to :ok: :ok:

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 13:16
przez Alienor
Nieoperacyjny guz górnej szczęki, kość nadjedzona przez nowotwór. Muszę umówić konsultację onkologiczną w razie że możliwa będzie radioterapia (chemioterapia raczej wykluczona), ale możliwe że pozostaje nam tylko opieka paliatywna. W drodze powrotnej wylądowaliśmy w środku ulewy, takiej, że z nas obojga całkiem dosłownie kapało. Tak że wiecie...

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 19:23
przez MB&Ofelia
Oj kurczę... :201428

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 19:38
przez Marmolada18
Ojjjj, kciuki za Was :ok: :ok: :ok: :ok:
I schnijcie!

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 20:17
przez ASK@
O cholera. Kciuki za Hesia :ok:

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 20:51
przez MalgWroclaw
Odpoczywajcie. Ciepłe myśli ślę.

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 20:56
przez muza_51
Ja też :ok: :ok: :ok:

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon cze 29, 2020 23:49
przez haaszek
Nie umiem pocieszać. Może nie będzie tak źle, może da się zatrzymac

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Wto cze 30, 2020 13:47
przez Alienor
Na miejscu wszyscy onkolodzy niedostępni do połowy lipca, więc usiłuję się umówić do vetspeca pod Wrocławiem. Bo trzeba zacząć go leczyć jak najszybciej.

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Wto cze 30, 2020 14:57
przez Dyktatura
A nie wolisz do samego Wrocławia. Tu jest bardzo świetny onkolog.
http://www.neovetwroc.pl/o-nas/wojciech-hildebrand/

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pt lip 03, 2020 6:46
przez Alienor
Z tego co wiem vetspec jest najlepszy. No i mają szpitalik jakby co. Mamy wizytę na środę. Nie mam chwilowo netala, ale działam w tym kierunku. Bardzo burzliwy pogodowo i zalatany ten urlop.

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pt lip 03, 2020 19:25
przez MB&Ofelia
Ja właśnie zaczynam urlop. I próbuję się spakować. A że biorę sprzęt (luneta i statyw) to jest ciężko...
Za Hesia :ok: :ok:

Mała Czarna miauczy żeby przekazać jej synkowi że go liże po uszkach i że najpewniej nie będzie samotną mamusią bo chyba się pogodzili z Fuksem.

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pt lip 03, 2020 23:01
przez ASK@
Alienor pisze:Z tego co wiem vetspec jest najlepszy. No i mają szpitalik jakby co. Mamy wizytę na środę. Nie mam chwilowo netala, ale działam w tym kierunku. Bardzo burzliwy pogodowo i zalatany ten urlop.

Za wizytę. Oby było dobrze :ok:

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lip 06, 2020 23:09
przez ASK@
Co tam u Was? Jak się czujecie?
Za zdrówko potrzymam :ok:

Re: Deszczowa norka Alienorka

PostNapisane: Wto lip 07, 2020 13:56
przez Alienor
Hesio sprawia wrażenie że nic się nie dzieje. Mnie momentami wykańcza pogoda bo to upał i słońce to deszcz i dużo zimniej. Neta mam z powrotem jak widać. Reszta daje radę. Boję się jak będzie z dojazdem i powrotem jutro, co nam powiedzą w kwestii perspektyw Hesidła.