Miau.PL

Bedziemy trzymać

i ja

Za późno przeczytałam i nie trzymałam
Ale czekam na wieści

Kaja po zabiegu - nie ma przerzutów, guz wyciety, przy okazji zostały zrobione zęby. Wybudziła się łatwo. Teraz ma ciężką schizę i nie da sobie zdjąć pampersa ani opatrunku po wenflonie. No i nie siądzie, nie położy się tylko drepce.

Uff.... Oby bylo juz tylko lepiej teraz 3maj się, Mała! Alienorku, Ty też!

Musi biedna sobie to w głowie poukładać. Ciągłe kciuki

Cieszę się, że już po, oby szybko doszła do siebie

Dziś a w zasadzie od wczoraj chodzę na spacery oddzielnie z Hesiem a oddzielnie z Kaja. Problem w tym że moj organizm właśnie się obraził cokolwiek więc bywa kiepsko. Kaja dalej schizuje, co czyni z podawania leków i generalnie obsługi ćwiczenia na cierpliwość i przemyślność. Pokrewieństwo dusz Karamby z Odim rośnie i się pogłębia. Poza tym ciągniemy jakoś.

Fionka sama i z Odim:



Hesiek buszujący w trawie:


Kaja pozabiegowa:


Odzinka w pościeli:


Odi i Karamba:



Odi od łebka i d.py strony:
,
U niego tyłek tak wygląda za każdym razem jak mu większa kupa utknie - to rzadkie przełazi bokami. Teraz siedzi na balkonie - nawet na późne śniadanie nie wrócił. Bo rano jak wstaję wypuszczam na balkon.

Kronikarz

Pięknie dziękuje Ewe za wrzucenie zdjęć . Dzięki temu możecie podziwiać gady w pełnej krasie

Fajne koty i foty

Biedny Odynek I Kaja, chyba jej sie nie podoba kubraczek
A Odzinka fajnie się ulozyla do fotografii Pozdrawiam Ciebie i zwierzyniec

Ładnie Odynek urósł! Kawał kotka! Tylko biedny jest z tym kupkaniem...