Morska norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 10, 2021 19:26 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

morelowa pisze:Jednego dnia u Ciebie bez rozrywek dostarczanych przez zwierzaki! "Rozrywek" ofc. :strach:
Ale niech jedzą , bo to oznaka zdrowia, Ty też - mam nadzieję, że masz apetyt i udaje Ci się zjeść tak, by Ci się współmieszkańcy nie dobrali :D

Nie jest łatwo, ale odpowiednio burkliwe "ja ci w miskę nie zaglądam więc spadaj od mojego talerza" działa.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 10, 2021 20:15 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Alienor pisze:
morelowa pisze:Jednego dnia u Ciebie bez rozrywek dostarczanych przez zwierzaki! "Rozrywek" ofc. :strach:
Ale niech jedzą , bo to oznaka zdrowia, Ty też - mam nadzieję, że masz apetyt i udaje Ci się zjeść tak, by Ci się współmieszkańcy nie dobrali :D

Nie jest łatwo, ale odpowiednio burkliwe "ja ci w miskę nie zaglądam więc spadaj od mojego talerza" działa.

Szkoda że na moją Ofelię słabo takie coś działa. Niedawno musiałam ją odganiać od mojego talerza z bigosem, a i tak co chwila próbowała, a na końcu wylizała talerz z resztkami.

Bólu kolana współczuję, akurat moje lewe kolano też daje do wiwatu z udkiem na spółkę, przez co przed snem musze wyszukać dogodną pozycję, a w dzień od czasu do czasu posykuję.

Mała Czarna Carmen pyta czy jej "syneciek" Odiś dopchał się do tego mięska i czy się najadł.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 11, 2021 21:19 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:
Alienor pisze:
morelowa pisze:Jednego dnia u Ciebie bez rozrywek dostarczanych przez zwierzaki! "Rozrywek" ofc. :strach:
Ale niech jedzą , bo to oznaka zdrowia, Ty też - mam nadzieję, że masz apetyt i udaje Ci się zjeść tak, by Ci się współmieszkańcy nie dobrali :D

Nie jest łatwo, ale odpowiednio burkliwe "ja ci w miskę nie zaglądam więc spadaj od mojego talerza" działa.


Mała Czarna Carmen pyta czy jej "syneciek" Odiś dopchał się do tego mięska i czy się najadł.

On nigdy nie ma problemu z dopchaniem się do mięcha. W pewnym momencie trzymał łapę na ukradzionej kostce a paszczą wsuwał mięcho. Nie, nie najdł się - zjedli ponad 1,5kg udżców kurzęcych, ale to mało było... Ostatnio serca wołowego było 2 kg i też poszły na raz, z wyciem i szaleństwem w oku, choć potem wszystko zaległo spać, trawić i zawiązywać sadełko.
Z moim kolanem lepiej, ranka Belli zagojona, niestety za oknem zimnica. A ma być jeszcze gorzej (-5 w nocy). Ja proszę teraz lato, raz-raz!
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 12, 2021 8:00 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Lato... :roll: U nas wczoraj w dzień sypał śnieg. Co prawda już nie ma po nim śladu, ale jakoś tak wiosny nie czuję.
Dzisiaj cieplej, ale niestety najbliższe dni mają być deszczowe. Pannice sobie nie pobalkonują i nie poopalają się na dywanie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 14, 2021 19:02 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Piątek - migrena taka, że prawie zaczęłam heftować (ubogacona bólem ciśnieniowym głowy), sobota - jazdy ciśnienia takie, że a to się przewracałam a to mi serducho tańcowało czaczę. Dziś dla pełni szczęścia Kotori zrzuciła mi 400gr puszkę na kostkę. Kantem. śniadanie się opóźniło prawie 2h bo chłodziłam, smarowałam arniką i klęłam w żywy kamień. Dalej boli, ale dzięki arnice nie spuchło i nie ma wielkiego sińca. Poza tym wszystko w sumie OK
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie mar 14, 2021 19:17 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Migrena i ciśnienie to pewnie od pogody. Puszka już nie od pogody - chyba że tak zadziałała na kota.
Na moje chyba pogoda działa - dzisiaj od świtu rozrabiały jak pijane zające, dopiero koło południa padły.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 14, 2021 19:54 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Migrena i ciśnienie to pewnie od pogody. Puszka już nie od pogody - chyba że tak zadziałała na kota.
Na moje chyba pogoda działa - dzisiaj od świtu rozrabiały jak pijane zające, dopiero koło południa padły.

U mnie albo się tłuką albo śpią. Puszka psia na szczęście, bo jakbym zebrała kocią 800gr to bym już w gipsie musowo wylądowała. A wszystko bo durny Odi wpierdzielił się za mną do łazienki.
Aha, łachudra ma nową zabawę polegającą wychlapywanie wody z miski kociej stojącej w umywalce. Po czym zaliczył kąpiel całego kota, bo lądował w żwirku i łapy i brzuch sobie ufajdał żwirkiem. Nie był szczęśliwy :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie mar 14, 2021 20:09 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Carmensita zrobiła przerażoną minę jak jej powiedziałam że Odiś zaliczył kąpiel w wodzie :wink:
Ofelia się za kocięcia skąpała dwa razy do pół kota. Przez zbytnią pewność siebie. Spacerowała po krawędzi wanny. Pierwsza kąpiel niczego jej nie nauczyła, druga już tak, choć nie do końca.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 17, 2021 21:03 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Przez całe 6 godzin z hakiem byłam domem bardzo tymczasowym dla przeslicznej burej kotki w typie persa z Ukrainy. Bo trafił się transport, ale nie pasujący dniem/godziną/geografią DS do możliwosci. Panna spędziła je na tyłach pralki w łazience z zapalonym swiatłem. Dom urwał sie jak tylko mógł i przyjechał do mnie po nią. Fajnie że się udało a niefajnie że jestem kosmicznie niewyspana.
Dla równowagi (bo moja kostka prawie wyzdrowiała i generalnie kłopoty zdrowotno-kuwetkowe przycichły, to u Belli wyskoczyła gula na pupie. Albo przepuklina albo obrzęk - wizyta na piątek umówiona (nie było nic wczesniej, mała nie ma objawów bólowych).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 17, 2021 21:48 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Współczuję niewyspania, ale fajnie że kocinka już w domu. Oby jej się wiodło! :ok:
Ty- kostka, Bella- dupinka, ja- kolano. Tyle że ja właśnie się podleczam zabiegami.
Duża ta gula?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 18, 2021 18:17 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Współczuję niewyspania, ale fajnie że kocinka już w domu. Oby jej się wiodło! :ok:
Ty- kostka, Bella- dupinka, ja- kolano. Tyle że ja właśnie się podleczam zabiegami.
Duża ta gula?

no duży orzech włoski? Bella nie zgłasza bólu miękkie to to, zaprzyjazniona wetka tuż po studiach a przed pracą obejrzała, obmacała i powiedziała że albo obrzęk albo przepuklina. Jutro dowiemy się więcej.
Dziś przy pięknym słońcu (i zimnisku) z nieba spadały pojedyncze płatki sniegu. A od soboty lockdown. I znów na targ w Będzinie nie pojadę :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 18, 2021 20:26 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Ja miałam się wybrać do galerii po kilka rzeczy, które najłatwiej kupić tam. No i klops. Ale niedzielnej giełdy chyba nie zamkną, bo stamtąd też jedna rzecz by mi się przydała.
Nic to, najważniejsze że nie pozamykali lasów, bo w sobotę polowanie na dzięcioła.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 18, 2021 20:33 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Może to przetoka? Lub właśnie obrzęk lub przepuklina. Trzymam kciuki by to nic poważnego nie było :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt mar 19, 2021 7:41 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

Lasów już nie zamkną. Ale i tak pogoda jest taka, że gdybym nie musiała, tobym chyba z domu nie wyszła :evil:

Ale jak to, Alienor, targowisko zamkną? U nas nawet kryta hala, część spożywcza, straganowa, działa.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 20, 2021 2:06 Re: Przedwiosenna norka Alienorka

ASK@ pisze:Może to przetoka? Lub właśnie obrzęk lub przepuklina. Trzymam kciuki by to nic poważnego nie było :ok:

Odleżyna się tworzy. Mam maść do smarowania, odciągnięte jest płynu surowicznego z krwią ile się dało. Wszystko przez brak mięśni (w sensie mniejszej ilości niż powinna mieć)i tego że najczęsciej siada na jednej stronie. I suwa się na niej. Muszę pomyśleć jak temu zapobiegać i na razie leczyć, żeby się wchłonęła.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot] i 346 gości