Morska norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 29, 2020 7:00 Re: Letnia norka Alienorka

Hesio to przedsiębiorczy facet :ok:

Jak po lekarzach?
Kciuki profilaktycznie za Was potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto wrz 29, 2020 8:35 Re: Letnia norka Alienorka

lekarz oczywiście w wersji teleporady, jak usłyszał jak kaszlę dostałam L4 (powiedziałam, że do piątku powinno wystarczyć, bo to znaczy, że w poniedziałek bym wracała do odbierania telefonów, na szczęście z domu) i antybiotyk.Któren to w umie chyba konieczny by ubić to do końca. Tylko Luny wizytę muszę odwołać i pojadę za tydzień - na dworze zimno i mokro a ja zdychająca - kot w kontenerku do tego nie jest dobrym dodatkiem, tym bardziej że te guzki się nie zmieniają jak dotąd.
Asiu, Hesio jako pies alkoholików musiał być operatywny i przedsiębiorczy, bo by nie dożył swojego wieku. Przecież i z karmieniem i z wpuszczaniem go do domu tam było niezbyt fajnie a o leczeniu, to zapomnij. Dlatego jak ruski czołg - gniotsa, nie łamiotsa. No tylko wiek dogania... Plus na raka nie ma mocnych...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 29, 2020 17:25 Re: Letnia norka Alienorka

Skorupka od jajka generalnie jest jadalna, kotom dodaje się do barfa zmielone skorupki (chyba że mają za wysokie ph moczu jak moja Ofelia). Jedyne co to wielkość skorupek mogła obniżyć ich strawność. Ale najwyżej wyjdą drugą stroną.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro wrz 30, 2020 8:47 Re: Letnia norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Skorupka od jajka generalnie jest jadalna, kotom dodaje się do barfa zmielone skorupki (chyba że mają za wysokie ph moczu jak moja Ofelia). Jedyne co to wielkość skorupek mogła obniżyć ich strawność. Ale najwyżej wyjdą drugą stroną.

No właśnie ilość mnie ciut martwiła, ale skoro tylko wyjdzie drugą stroną to luzik. Plus tak naprawdę nie wiem ile kto zjadł z tego jajka.

Wczoraj generalnie był zły dzień - źle zapisałam nr recepty zdalnej, w trakcie krojenia mięcha stadu prawie odcięłam sobie czubeczek kciuka no i na kontroli zostało ocenione, że Hesio ma przed sobą miesiąc do półtorej życia. Bo nie pisałam - jako że do Groblic nie dawałam rady się umówić, chodzimy do onkologa w Dąbrowie Górniczej. Niestety - czego nie raczyli mi przekazać otwarcie - ten rodzaj nowotworu ani do radioterapii ani do chemioterapii nie bardzo się nadaje, tj ona go nie zmniejsza. W związku z czym przeciwbólowe i przeciwzapalne.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 30, 2020 12:40 Re: Letnia norka Alienorka

Hesiu... :(
Oby jak najdłużej był z Wami :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 02, 2020 9:32 Re: Letnia norka Alienorka

Wiecie - Hesio nie wygląda/nie zachowuje się jakby miał odchodzić, ale powoli pojawiają się symptomy że mu to zawadza. Więc w tym momencie najważniejsze, żeby go nie bolało...
Za oknem szarość i beznadzieja, co niezbyt dobrze wpływa na moje samopoczucie i optymizm życiowy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 02, 2020 17:31 Re: Letnia norka Alienorka

Oby Hesio jak najdłużej cieszył się życiem :ok: :ok:

U nas też szaro za oknem ale przynajmniej nie pada (jeszcze).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 05, 2020 20:37 Re: Letnia norka Alienorka

Mała Czarna chciała coś miauknąć do Odisia.

Odiś mój syneciek. Będzie slup i wesele u Lusi i Dropsa, nie wię czy ich znaś ale są fajmni. Ty jezdeś troszku malutki na wesela ale zapytam czy będzie kącik zabawowy dla kociętów to będzieś mógł potuptać z mną na wesele. Nie wię jeście czy Fuks z twoją siośczyćku Negrą będzie bo się cosik nie odmiaukuje ale mam nadzieję że będzie.
Znajdnę dla cię jakowąś ładmną obróźkę cobyś był elegącki. Lizu lizu po uśku. I coby cię Ciocia Alienor wykupkała przez weselę cobyś mógł amciać mniamuśności.
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 05, 2020 21:25 Re: Letnia norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Mała Czarna chciała coś miauknąć do Odisia.

Odiś mój syneciek. Będzie slup i wesele u Lusi i Dropsa, nie wię czy ich znaś ale są fajmni. Ty jezdeś troszku malutki na wesela ale zapytam czy będzie kącik zabawowy dla kociętów to będzieś mógł potuptać z mną na wesele. Nie wię jeście czy Fuks z twoją siośczyćku Negrą będzie bo się cosik nie odmiaukuje ale mam nadzieję że będzie.
Znajdnę dla cię jakowąś ładmną obróźkę cobyś był elegącki. Lizu lizu po uśku. I coby cię Ciocia Alienor wykupkała przez weselę cobyś mógł amciać mniamuśności.
Mała Ciorna Carmen


Mamuniu Carmensito - jezdem już dużem kotem i pojadem z Tobą na weselicho i bedem jadeł. Bo wies, to ja zawsze najzawsiej mogem jeści. I ja klnem siem na mój ogonek, że grzećny i mily bedem jak na Twojego synka przystało.Choć doma to niejednemu pogoniłżem kota jako mnie wujcio Anyż nauczyli. Bo cza być twardy Syfianin a nie miętka Nimcia czy jak tam wujek powtarza - ale to tylko z dużemi, dzielnemi kotyma.
Odiś, nie mogący się doczekać.

A ja spaliłam dziś czajnik z herbatą (w sensie taki szklany, żaroodporny, do stawiania na podgrzewaczu). I pękłam go. I dowiedziałam się, że jesieniara to po starogrecku μετοπωρίζω [metoporidzo]. I zjadłam znów tosty z łososiem pokapanym cytryną i z imbirem marynowanym na wierzchu (niesamowicie dobre). I załatwiłam zamianę zmiany, żeby z Hesiem do onkologa. I dowiedziałam się, że 15ego będą nam wymieniać rury z wodą od 8ej rano - i w łazience i w kuchni. Co cieszy (wreszcie będzie lepsza woda) i straszy (wiercenie, rozwalanie, murowanie etc.). Tak że dzieje się...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 06, 2020 7:20 Re: Letnia norka Alienorka

Najbardziej mnie ten tost z łososiem poruszył... :oops:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22992
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 06, 2020 10:47 Re: Letnia norka Alienorka

No dzieje się... I niech się zadzieje sprawnie i niekłopotliwie :ok: Przy zdrowiu najlepszym z możliwych!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto paź 06, 2020 14:38 Re: Letnia norka Alienorka

Noo, mnie ten starogrecki poruszył bo przypomniał mi archaiczną sytuację: Miałam 18 lat, byłam na wczasach w Gdańsku. W lokalu "Czarny Kot", poznałam Greka, z którym nie bardzo umiałam się dogadać :D . On znał niemiecki (język) i ja "też". Na pytanie: ile mam lat odpowiedziałam: achtzig. Miałam wtedy 18 lat a ... wyszło, że osiemdziesiąt. Mina greka niekoniecznie dziwna. Pewnie załapał, "co autor miał na myśli". Ta historia rozczula mnie do dziś bo potrafię ją zlokalizować w czasie :D . Wiem, że działo się wtedy, gdy miałam 18 lat . Przepiękny wiek :D Szkoda. że mija tak szybko.
Ewkkrem.
Ciocia, To chyba oczywiste, że jesteście zaproszeni na ślub i wesele z Lusią! Będzie nam bardzo miło jak wpadniecie (choć na chwilkę) :D .
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7978
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto paź 06, 2020 17:16 Re: Letnia norka Alienorka

Odiś, mój syneciek. Lizu lizu po uśku. Slup będzie siedemnastego to jezd sobota to bąć wtedy gotowy. Twoja siośczyćku Negra ma juź sukienku, a ty mozie będzieś ładmnie wyglądał w takowej obróźce
Obrazek
Przymieź i miauknij czy dobra. jak nie to poszukam insiej.
Lizu lizu.
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 06, 2020 17:21 Re: Letnia norka Alienorka

Tostów z łososiem, cytryną i imbirem jeszcze nie jadłam 8O To musi być ciekawy smak.
Ale raczej nie dla mnie bo nie bardzo mogę cytrynę.
Mam nadzieję że wymiana rur pójdzie sprawnie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 06, 2020 17:49 Re: Letnia norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Odiś, mój syneciek. Lizu lizu po uśku. Slup będzie siedemnastego to jezd sobota to bąć wtedy gotowy. Twoja siośczyćku Negra ma juź sukienku, a ty mozie będzieś ładmnie wyglądał w takowej obróźce
Obrazek
Przymieź i miauknij czy dobra. jak nie to poszukam insiej.
Lizu lizu.
Mała Ciorna Carmen


Mamuś, ty to masz oko - idealnie leży.
Odi wyelegancony

Tam jest parę kropel soku z cytryny - bo tak się zawsze na łososia daje. Jak nie chcesz możesz spróbować bez, zwłaszcza że marynowany imbir jest przecież trochę słodki a trochę kwaśny, może wystarczy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Gosiagosia, Halina50, kasiek1510, kuba93l i 302 gości