Morska norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 05, 2021 7:57 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Trzymajcie się.
Ja wczoraj miałam drugiego kuja moderną , łapa troszkę pobolewa, ale będzie ok. Temperatury miałam raptem 37,1, co prawda łepetynę mam ciężkawą, ale że miałam ciężkawą też wczoraj to może być od ciśnienia.

Alienorku, a to twoje katarocuś, skoro nie przechodzi, to może jakaś alergia?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33175
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 05, 2021 8:50 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Alienor pisze:Żyjemy. Serce młodej OK, mamy zielone światło pod względem kardio. Nie wiem jak wyniki, bo zdechła jestem i nieżyjąca (praca i ten upierdliwy katarocuś) i ledwo oganiam. Ale nadal jesteśmy w komplecie.

To potrzymam :ok: Za całość.
Takie katarowate mam i ja. Ale to wpływ kwitnień chyba. Czym dłużej jestem na "dworze" tym gorzej.
Trzymaj się Marzenko :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55357
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie cze 06, 2021 1:40 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Nazwałam to katarocusiem bo w różnych zestawieniach występują katar, zatokowy ból głowy (czasem tylko czołowe, częściej tylko przynosowe, czasem oba), gorączka (nieduża, tak do 37,5), katar i bóle stawowe. W dowolnej konfiguracji. potrafią trwać tylko kilka godzin, a potrafią półtorej dnia, ale raczej nie dłużej. Żadna alergia z tego co wiem nie daje takich efektów. Gdy na dworze wieje zatoki gromko każą nosić maseczkę cały czas na zewnątrz i sugerują że na noc mogłaby też być (bo nie grzeją) a alergia na truskawki z zapałem potakuje. Tak że teges, zabawnie bywa.
Dziś trafiła mi się pierwsza debilka, która wyraziła otwarcie opinię że powinnam Bellę uśpić, skoro się męczy na wózeczku. I na moją zdecydowanie negatywną reakcję wyskoczyła że "czy ja kiedykolwiek miałam jakiś uraz i nie mogłam się normalnie ruszać". postukałam się w gorset pod bluzką i uświadomiłam pani że jak najbardziej, bo jakby nie gorset to by mi zostały 3-minutówki pod blokiem a i to w pozycji poskładanej. Pani nie była przekonana, na szczęście przyszła jej znajoma więc oddaliłyśmy się kurcgalopkiem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie cze 06, 2021 6:49 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Ta usłużność ludzi w udzielanie rad, bez żadnej wiedzy o przedmiocie rady... :evil:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 01, 2021 20:49 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Chyrlanie mnie wkurzyło, poszłam do lekarza, dostałam skierowanie na RTG, gdzie w prawym płucu wyszły mi zwłóknienia. I mam skierowanie do pulmonologa.
Stan osobowy bez zmian, balkon dalej wymiata, nie było wielkich obsow zdrowotnych, choć wyniki krwi Luny i Anyża dalekie od pozytywnych.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 01, 2021 23:14 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Zwłóknienia najczęściej są efektem przebytych wcześniej zapaleń - zarówno płuc, jak i oskrzeli. Blizny takie zostają, ja tak mam i Gucio tak ma. Ja mam POChP, Gucio astmę, i tak se kaszlemy w duecie, raz mniej, raz więcej.
Co w przypadku Gucia i upałów, a także faktu, że kotka do aerocata trudno przekonać - nie jest ciekawe.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 02, 2021 7:59 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Alienor pisze:Chyrlanie mnie wkurzyło, poszłam do lekarza, dostałam skierowanie na RTG, gdzie w prawym płucu wyszły mi zwłóknienia. I mam skierowanie do pulmonologa.
Stan osobowy bez zmian, balkon dalej wymiata, nie było wielkich obsow zdrowotnych, choć wyniki krwi Luny i Anyża dalekie od pozytywnych.

Obyś szybko pulmonologa obłatwiła i oby pomógł :ok:
Za zdrówko ogólne ogółu potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55357
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lip 02, 2021 8:29 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Mnie przy RTG kręgosłupa wyszło 'coś' w płucach, na co lekarka kazała iść do pulmonologa, najlepiej szybko...To poszłam , choć bez przekonania, oczywiście prywatnie bo na fundusz to 'szybko' by się na pewno nie dało. Tak jak w poprzednich diagnozach ze zdjęć - prawdopodobnie ślady po przebytej kiedyś [w dzieciństwie, nie ujawniona] gruźlicy. Na wszelki wypadek zrobiłam RTG płuc, ale jeszcze nie byłam z płytką u pulmonolog. Nie kaszlę praktycznie nigdy, nie mam astmy i innych takich.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 02, 2021 15:59 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Alienor pisze:Chyrlanie mnie wkurzyło, poszłam do lekarza, dostałam skierowanie na RTG, gdzie w prawym płucu wyszły mi zwłóknienia. I mam skierowanie do pulmonologa.
Stan osobowy bez zmian, balkon dalej wymiata, nie było wielkich obsow zdrowotnych, choć wyniki krwi Luny i Anyża dalekie od pozytywnych.

Natchnęłaś mnie. W poniedziałek musze się zapisać na tete-a-tete z doktorem. Żadne telekonferancje.
Od ponad dwu lat kaszlę cyklicznie, w początkach pandemii nawet tłumaczyłam, że jestem zdrowa. Niech się wreszcie na coś zdecydują.
Tak sobie kaszlemy razem z młodym - on charczy, to ja kaszlę. Chór.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt lip 02, 2021 22:26 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Biorąc pod uwage że w RTG z medycyny pracy circa 3 lata temu nie miałam tych zmian to raczej przebyty covid.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 16, 2021 11:05 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Justin (starszy) przedwczoraj zjadł śniadanie, kolacji już nie ruszył. Wczoraj dał się miziac, więc umówiłam się do weta. Wieczorem (przy tym mizianiu) zauważyłam guzka przy nosie i ropny wypływ z nosa. Na 100%nie wiem, czy to był rak, ale jego wychudzenie w połączeniu ze zmianą w zachowaniu wskazywałoby na to. Już nie cierpi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 16, 2021 13:12 Re: Chyrlająca norka Alienorka

[*] dla Justina.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt lip 16, 2021 13:27 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Przykro mi, trzymaj się
[*]
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 16, 2021 16:29 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Justin...[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 16, 2021 18:23 Re: Chyrlająca norka Alienorka

Ojejku... Alienorku, przytulam cię mocno
(*)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33175
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 185 gości