FIP u Kota - przebieg
Napisane: Wto maja 19, 2020 20:22
Witam serdecznie!
Chiałam się podzielić jak na razie swoją bardzo smutną historią. Jestem posiadaczem siedmiomiesięcznego kotka brytyjskiego, kocham go bardzo i mogę śmiało powiedzieć, że jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Zawsze dbaliśmy o niego, najlepsza karma, zabawki wszystko co mogło sprawić szczęśliwe kocie życie. Ponad miesiąc temu został wykastrowany, wszystko było świetnie i zachowywał się normalnie. Jednak od kilku tygodni zauważyliśmy zmiany w jego zachowaniu, stał się bardziej osowiały. Później zauważyliśmy u niego powiększony brzuszek, na początku myśleliśmy że przytył, tak też stwierdził weterynarz. Jednak o kilku dni brzuch się stał ogromny, kot stał się bardzo apatyczny i zaczął mniej jeść. Po przeczytaniu tysięcy postów w internecie podejrzewaliśmy że to śmiertelne - FIP. Zabraliśmy do weterynarza ponownie i po badaniach krwi i punkcji brzucha stwierdził, że prawdopodobnie to FIP. Pewnie się zaraził od swojej mamy, gdyż będąc z nami nie miał żadnego innego kontaktu z kotami.
Panika, łzy, przeogromny smutek. Sugestia lekarza - eutanazja.
Jednak wzięliśmy siebie w ręce i stwierdziliśmy walczyć o życie kotka. Rozumiemy, że rokowania są znikome, ale jeżeli istnieje chociaż najmniejsza szansa na uratowanie życia naszego ulubieńca, jesteśmy w stanie poświecić czas, siły, pieniądze aby go ocalić.
Do rzeczy.
Dotychczasowe symptomy:
Osowiałość, apatia
Wodobrzusze
Waga 4kg
Problemy z wypróżnieniem się, jednak nie biegunka a według mnie zbyt mało chodzi do toalety i odchody są zbyt suche.
Ostatnie dni zaczął mniej jeść.
Wody pije dużo.
Badania:
Krwi - niedokrwistość(jednak zdaniem innego weterynarza to jest możliwe u młodych kotków)
Biochemia okej
Narkoza żeby pobrać płyn z brzucha, wskazuje na FIP
Płyn został odpompowany z brzucha
Waga po odpompowaniu 3.4kg
Po konsultacji i kłótniach z rożnym weterynarzami, i przeczytaniu tysiące postów między innymi na tym forum stwierdziliśmy zastosować
Interferon
Antybiotyki
Witaminy
Specjalna karma dla podwyższenia energii
Też kot musi dużo pić
Obecny stan:
Kotek odchodzi od narkozy, jest zdezorientowany, ale raczej to normalne. Siku robi dobrze. Pije wodę. Co prawda 2 razy wymiotował, ale to też podobno normalne po narkozie. Co dziwne że pomimo narkozy kot jest bardziej aktywny niż dwa poprzednie dni.
Będę dodawała co się dzieje z moim kotkiem w najbliższy czas, być może ta informacja będzie przydatna dla innych opiekunów kociaków, gdyż to co przeczytałam na danym forum zmusiła mnie do walki o życie mego kota.
Proszę trzymać kciuki!
Chiałam się podzielić jak na razie swoją bardzo smutną historią. Jestem posiadaczem siedmiomiesięcznego kotka brytyjskiego, kocham go bardzo i mogę śmiało powiedzieć, że jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Zawsze dbaliśmy o niego, najlepsza karma, zabawki wszystko co mogło sprawić szczęśliwe kocie życie. Ponad miesiąc temu został wykastrowany, wszystko było świetnie i zachowywał się normalnie. Jednak od kilku tygodni zauważyliśmy zmiany w jego zachowaniu, stał się bardziej osowiały. Później zauważyliśmy u niego powiększony brzuszek, na początku myśleliśmy że przytył, tak też stwierdził weterynarz. Jednak o kilku dni brzuch się stał ogromny, kot stał się bardzo apatyczny i zaczął mniej jeść. Po przeczytaniu tysięcy postów w internecie podejrzewaliśmy że to śmiertelne - FIP. Zabraliśmy do weterynarza ponownie i po badaniach krwi i punkcji brzucha stwierdził, że prawdopodobnie to FIP. Pewnie się zaraził od swojej mamy, gdyż będąc z nami nie miał żadnego innego kontaktu z kotami.
Panika, łzy, przeogromny smutek. Sugestia lekarza - eutanazja.
Jednak wzięliśmy siebie w ręce i stwierdziliśmy walczyć o życie kotka. Rozumiemy, że rokowania są znikome, ale jeżeli istnieje chociaż najmniejsza szansa na uratowanie życia naszego ulubieńca, jesteśmy w stanie poświecić czas, siły, pieniądze aby go ocalić.
Do rzeczy.
Dotychczasowe symptomy:
Osowiałość, apatia
Wodobrzusze
Waga 4kg
Problemy z wypróżnieniem się, jednak nie biegunka a według mnie zbyt mało chodzi do toalety i odchody są zbyt suche.
Ostatnie dni zaczął mniej jeść.
Wody pije dużo.
Badania:
Krwi - niedokrwistość(jednak zdaniem innego weterynarza to jest możliwe u młodych kotków)
Biochemia okej
Narkoza żeby pobrać płyn z brzucha, wskazuje na FIP
Płyn został odpompowany z brzucha
Waga po odpompowaniu 3.4kg
Po konsultacji i kłótniach z rożnym weterynarzami, i przeczytaniu tysiące postów między innymi na tym forum stwierdziliśmy zastosować
Interferon
Antybiotyki
Witaminy
Specjalna karma dla podwyższenia energii
Też kot musi dużo pić
Obecny stan:
Kotek odchodzi od narkozy, jest zdezorientowany, ale raczej to normalne. Siku robi dobrze. Pije wodę. Co prawda 2 razy wymiotował, ale to też podobno normalne po narkozie. Co dziwne że pomimo narkozy kot jest bardziej aktywny niż dwa poprzednie dni.
Będę dodawała co się dzieje z moim kotkiem w najbliższy czas, być może ta informacja będzie przydatna dla innych opiekunów kociaków, gdyż to co przeczytałam na danym forum zmusiła mnie do walki o życie mego kota.
Proszę trzymać kciuki!