Umrzeć, tego nie robi się kotu. Kicia szuka domu bez kotów.

dorzucę 50 zł na ten cel

aga66 pisze:Coś wieczorem wpłacę na badania kotki. Bardzo mi zależy żeby znalazła dom

Dziękuję Agnieszka :1luvu:

maczkowa pisze:dorzucę 50 zł na ten cel

Dziękuję maczkowa :1luvu:

Ktoś jeszcze dorzuci chociaż dyszkę? :oops:

Dzisiejsze zdjęcie koteczki.

Też dorzucę 50 zł na badania koteczki :201461

Poproszę tylko o numer konta.
Oby domek okazał się naprawdę dobry :ok:

inezka70 pisze:Też dorzucę 50 zł na badania koteczki Poproszę tylko o numer konta.
Oby domek okazał się naprawdę dobry

Dziękujemy :1luvu:

już piszę pw.

maczkowa pisze:dorzucę 50 zł na ten cel

przelew poszedł, mam nadzieję, że adopcja dojdzie do skutku i będzie to dobra adopcja, okropna sytuacja tej kociczki

maczkowa pisze:
maczkowa pisze:dorzucę 50 zł na ten cel

przelew poszedł, mam nadzieję, że adopcja dojdzie do skutku i będzie to dobra adopcja, okropna sytuacja tej kociczki

Zaprosiłam Panią na ten wątek i zawsze może zapytać o nurtujące ją pytania.

Dziękuję, 50 złotych już mam na koncie ANNA P? :1luvu:

Mam jeszcze wpłaty od
inezka70 - 50zł. :1luvu:

aga66 - 30zł. :1luvu:

Mamy już 130 złotych,

dziękuję Wam serca kochane.

Idę zapisać w pierwszym poście wpływy a potem wydatki.

Mam wpłatę 30 złotych na badania kotki od osoby anonimowej, dziękuję. :1luvu:

Koteczka w skarpecie już ma 160 złotych.

Aniu, a czy jest pewność, że ona da się złapać i zawieźć do weta? Nie jest taka całkiem dzika?

Koki-99 pisze:Aniu, a czy jest pewność, że ona da się złapać i zawieźć do weta? Nie jest taka całkiem dzika?

Co do złapania to chyba nie problem bo nawet jak będzie w budce siedziała to można ją zabrać razem z budką.
A co do dzikości to jest ostrożna ale chyba szuka kontaktu z człowiekiem, bo jak znajoma(Tosię ode mnie adoptowała) idzie do niej dać jeść i ją woła to wychodzi do niej, kotka ma się rozumieć.

Rozmawiałam z lekarzem i jest wstanie przetrzymać koteczkę ze dwa dni w lecznicy.
Jak tylko uda się uzbierać na jej badania, to postaram się o klatkę łapkę i do dzieła. :ok:

Dorzucę Kici do skarpetki 50 zł, ale dopiero jutro będzie na koncie. Zaraz zrobię przelew.
Niech się Kici poszczęści! :201461

mavi pisze:Dorzucę Kici do skarpetki 50 zł, ale dopiero jutro będzie na koncie. Zaraz zrobię przelew.
Niech się Kici poszczęści!

Dziękuję mavi :1luvu:

mamy nadzieję, że będzie dobrze. :ok:

Klatkę łapkę już też przywiozłam.

Dziękuję mavi za wpłatę 50 złotych dla koteczki. :1luvu:

Koteczka ma w skarpecie 210 złotych na nowe, lepsze życie.

Znajoma powiedziała, że koteczka cały czas siedzi na tym balkonie i zeskakuje tylko załatwić się.
Siedzi albo w budce albo na tym stoliku, ale jak przychodzi się dać jej jeść to przychodzi do miski.
Powiedziała jeszcze, że ona bardzo szybko oddycha albo jej się wydaje. No nic, w poniedziałek będzie łapana i do lekarza i niech sprawdzi czy ta pogrubiona szyja to może objaw chorobowy czy taka już jest.
Tarczyca? Ślinianki? Węzły chłonne?

Umrzeć, tego nie robi się kotu. Kicia szuka domu bez kotów.

Kto przegląda forum