Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sqbi90 pisze:Synuś to kotek, który cudem wymyka się śmierci. Jego ludzie wzięli kredyt, żeby go ratować i zapożyczyli się po znajomych - i Synuś doskonale znosił leczenie - ale nie mają już więcej pieniędzy, a z dostawami kosztownego leku jest problem. Synuś musi do środy uzbierać na droższy lek, gdyż tańszy, którego używa normalnie, utknął na cle. W dodatku człowiek, który sprowadza ten utknięty lek, chce, żeby wziąć od razu cztery ampułki - za kwotę przekraczającą możliwości Justyny i Piotrka, ludzi Synusia.
W ich imieniu bardzo, ale to bardzo proszę o wsparcie. Wiem jaka tu jest masa potrzebujących kotów i odwlekałem założenie tego tematu tak długo, jak mogłem. Niestety, fejsowe zbiórki nie idą, również te na zagranicznych grupach. Przez koronawirusa, większość ludzi na fejsie ma gdzieś zwierzakowe zbiórki.
Synuś, Justyna i Piotrek będą wdzięczni nawet za najdrobniejsze wpłaty. Każda złotówka przybliża Synusia do kolejnej dawki leku, do pełnego zdrowia, do którego brakuje mu już tylko 30 dni, aż 30 dni, 30 dni, które mogą przesądzić o jego życiu. Leczenia nie można po prostu przerwać. Przerwane leczenie każdorazowo kończy się śmiercią
To jest Synuś, który bardzo, bardzo, bardzo prosi o wasze wpłaty. Grosik do grosika i może uda się podarować mu długie i piękne życie.
Tutaj link do zrzutki: https://zrzutka.pl/y72mnp
Tutaj nr konta do wpłat zza granicy albo gdyby komuś nie udało się wpłacić poprzez zrzutkę:
Justyna Slezak,
PL 29 1160 2202 0000 0004 5581 6571,
BIC(SWIFT): BIGBPLPW
Temat dowolny, konto jest przeznaczone wyłącznie na potrzeby Synusia.
Miau?
sqbi90 pisze:Ktosik, cosik? Synuś czeka na nowsze, lepsze życie w zdrowiu.
sqbi90 pisze:Sytuacja znowu jest rozpaczliwa - Justyna i Piotrek nie mają pieniędzy na kolejną dawkę. Nie udało się uzbierać tyle, że kupić lek na zapas. Ludzie mają teraz inne problemy na głowie. Udostępniłem wczoraj Synusia na 120 grupach krajowych i zagranicznych, odzew praktycznie żaden
Bardzo proszę o pomoc dla uroczego buraska!
sqbi90 pisze:Mam od zarąbania kalendarzy biurkowych, ktoś chce? Za drobne wpłaty. Rąbnąłem z pracy, ale nie ma nazwy firmy, więc się nie wyda
jolabuk5 pisze:Wpłaciłam 50 zł ale na konto, bo na zrzutce chcieli 10 zł za fatygę i nie dało się rozwinąć opcji na NIE Piszę ile, bo nie wiem, kiedy się pojawi na koncie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 272 gości