Blue pisze:Jeśli kotu jest lepiej, je, nie ma duszności, to pewnie że go zabierz do domu.
Nie ma powodu by teraz siedział w lecznicy.
Szarawy kolor płynu, szczególnie jeśli był mętny, mleczny, daje większe szanse na bakterie jako przyczynę zbierania się płynu (ropopiersie)to też bardzo poważny stan, ale przy dobrze dobranym antybiotyku daje spore nadzieje na wyleczenie. W takim płynie mogą wyjść tylko nieliczne bakterie, ale jest charakterystyczny, ma dużo komórek zapalnych etc.
Dziękuję za informację. No wszyscy mamy nadzieję. Ciekawa jestem czy będę mogła wziąć też od ich kroplówkę w sensie żeby nie zdejmowali wenflonu i miał ja podlaczaona ale nie wiem czy dalej jest to konieczne i czy mi na to pozwolą. Mówili też że dostanę jakieś leki ale to pewnie wytłumaczą jak przyjadę po Niego. Dziękuję że ze mną jesteście i za tyle cennych informacji. Czy da się tu dodać zdjęcie?