Strona 3 z 4

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 13:00
przez mir.ka
Kiepsko :(
Chyba tylko miejscowe coś doradzą, gdzie sie mozna udać do weta.

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 13:33
przez Katia K.
Markowska na urlopie??
A gdzie Grzesiek jeździł w nocy, do Chirona znowu? A to usg w poniedziałek też tam? Ja bym chyba robiła usg i czekała na Markowską, co ona na to. Bo nie wiem, kto jeszcze w Rexie, ta młoda nowa - Karolina Puła, wydaje się orientować w kotach, mówiłam Ci, no i one się tam konsultują w razie czego między sobą.
Rafał Ostaszewicz jest kardiologiem, chyba nawet on przyjeżdża do Rexa na konsultacje, ale pewna nie jestem. Lata temu byłam raz u niego na Stefczyka, ale nie mam pojęcia czy dalej tam przyjmuje. Wyszukiwarka coś takiego pokazuje: https://www.echovet.pl/omnie.html
Nie wiem, co Ci doradzić.
EDIT Już wszystko wiem.

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 13:45
przez megan72
Ja też nie...
Ale skoro pokarm zalega w żołądku i pojawiła się biegunka - to pewnie coś tam mogło się już zepsuć, stąd rozwolnienie (odwodnienie jest b. niebezpieczne przy chorej trzustce). Myślę, że dobrze byłoby wjechać z antybiotykiem działającym też na beztlenowce, nawodnić, i skoro nie ma niedrożności - wspomóc prokinetykiem. Ale tu potrzebny jest kumaty wet, który dobrze wszystko wyważy i ustawi...

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:13
przez giegie
Klimaty wet w Lublinie- ciężka sprawa, postępują bardzo schematycznie, zero zaangażowania i dociekliwości.

A co oznacza ta mączka kostna?
Treść w żołądku może była bo trzy godziny wcześnie jadł?

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:18
przez megan72
Ja źle zrozumiałam,3 godz po posiłku to spokojnie może coś tam jeszcze w żołądku być. 'Zalega' zrozumiałam, że coś tam cały czas siedzi, mimo, że dawno już powinien być pusty. To żadnych prokinetyków, zwłaszcza, że pojawiła się biegunka!
Mączka kostna - może była w składzie karmy?

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:31
przez giegie
Megan72 to nie Ty źle zrozumiałaś, tylko do mnie dopiero dotarło, że on nie był na czczo ( próbuje ogarnąć 5 kotów i małe dziecko i jestem skołowana). Pojechaliśmy z nim o 23.00 na RTG a jadł po 20.00. karmię go od czterech dni tylko gotowanym indykiem i przez trzy dni się nie załatwiał, dopiero dzisiaj zrobił taką luźniejszą kupę, ale tylko raz. Bez przerwy jest głodny, daje mu co 2-3 godziny po trochę . Czuje się chyba w miarę dobrze, ale wydaje mi się że ma trochę bolesny brzuch. Przyznaje że trochę panikuje przez tą całą pandemię. Lekarze pobrali urlopy i ciężko coś załatwić, zwłaszcza w weekend.

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:40
przez Katia K.
W weekend zawsze jest ciężko, a teraz to już w ogóle. Najgorsze, że kiedy polecani, sprawdzeni weci albo nie dają rady, albo są niedostępni, to zostaje tylko załamać ręce :(
Mnie też martwi ta mączka, skoro je od kilku dni tylko tego ugotowanego zblendowanego indyka bez kości, to skąd coś takiego?

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:46
przez katarzyna1207
Katia K. pisze:Rafał Ostaszewicz jest kardiologiem, chyba nawet on przyjeżdża do Rexa na konsultacje, ale pewna nie jestem.

Przyjedża do Rexa, w ub. roku badał mi Bubusia, i jakoś mam średnie wrażenie po tym badaniu, zwłaszcza że przyjechał z końcówką do echa u psów :( , tłumaczył że przez to nie jest zbyt pewny wyniku, co nie przeszkodziło mu skasować mnie jak za normalne badanie. W weekend to ciężko bardzo z "kumatymi" wetami. Jesteście w stanie pojechać z nim do Warszawy? Dla mnie "guru" od problemów brzusznych jest prof. Roman Lechowski na SGGW, wiele lat temu uratował życie Pokerkowi, stawiając właściwą diagnozę, lubelscy weci już się poddali po prawie roku leczenia, mimo, że byli to dobrzy lekarze i bardzo zaangażowani. Z drugą kotką, bezskutecznie leczoną na trzustkę od kilku tygodni, też pojechałam do niego, i również zmienił diagnozę z trzustki na wątrobę, po tygodniu Havana śmigała już jak nowa ...

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 14:49
przez Katia K.
Faktycznie, to od Ciebie słyszałam o tym Ostaszewiczu.

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Sob mar 21, 2020 16:16
przez katarzyna1207
Katia K. pisze:Faktycznie, to od Ciebie słyszałam o tym Ostaszewiczu.


Kasia, bo ja mam porównanie - byłam dwa razy w Vetcardii u Niziołka (uważany jest za najlepszego kardiologa w Polsce), i pamiętam, jak wyglądało echo serca u niego.

Re: Zapalenie trzustki i wynik RTG Pomóżcie proszę

PostNapisane: Nie mar 22, 2020 17:30
przez giegie
Timon wczoraj miał dobry dzień,
Dzisiaj rano kupa w kuwecie, ładny apetyt, dobry humor i nawet ja poczułam się w końcu lepiej, nerwy mi odpuściły. Ale moja radość nie trwała długo, zaczęły się wymioty niedługo po jedzeniu , chlustające. Dostał cerenie i musimy jakoś dotrwać do jutra do usg.

Re: Zapalenie trzustki nowe usg i inne leczenie

PostNapisane: Pon mar 23, 2020 19:25
przez giegie
Zrobiłam dzisiaj Timonowi kolejne usg: ( u dr Łojszczyk)
Wątroba wielkości echogenicznosci i echostruktury prawidłowej, z obecnością pojedynczego hipoechogennego guzka średnicy 4,4 mam, w bezpośrednim sąsiedztwie pęcherzya żółciowego, w prawym bocznym płacie wątroby, naczynia watrobowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, wypełniony nadmiernie echoujemną żółcią. Przewody żółciowe nieposzerzone.
Trzustka mocno hipoechogenna, jednorodna, niepowiększona
Nerki prawidłowego kształtu i budowy, układy zbiorcze nieposzerzone. Echogenicznosci warstwy korowej znacznie podniesiona, warstwa korowa pogrubiała,
Nadnercza ok
Żołądek obkurczony, odźwiernik bez widocznych zmian rozrostowych. Jelito cienkie puste, warstwa mięśniową pogrubiała, częściowo układ warstwowy ściany nieznacznie zatarty, ściana pogrubiała 3,3 mam.
Pecherz moczowy cienkościenny, wypełniony echoujemnym moczem.
Nieznacznie reaktywne węzły chłonne krezkowej.


No i zaproponowano, żeby skupić się na stanie zapalnym jelit.
Hedylon to chyba to samo co Encortolon 1/4 TAB 2*dziennie, ulgasttan 2 ml codziennie i probiotyk.
Martwię się, że po sterydzie wysiądą nerki, ale z kolei bez sterydu chyba się nie da opanować zapalenia jelit?

Re: Zapalenie trzustki nowe usg i inne leczenie ale cz słusz

PostNapisane: Pon mar 23, 2020 21:20
przez Katia K.
A Timon nie brał już Encortolonu?
Nerki jeszcze nie są takie złe, mówiłaś, że i w krwi są w porządku.

Re: Zapalenie trzustki nowe usg i inne leczenie ale cz słusz

PostNapisane: Pon mar 23, 2020 22:27
przez giegie
Sterydów jeszcze nie brał, bo skupiono się na trzustce ale może warto zająć się też jelitami. Tylko nerki na poprzednim usg były lepsze. Byłam dzisiaj na Stefczyka a tamtych lekarzy nie znam. Gdybym tylko potrafiła zaufać jakiemuś wetowi byłoby mi dużo łatwiej, a tak przez różne doświadczenia zrobiłam się straszny niedowiarek.
I jeszcze mam problem z Igą, ma bolesny brzuch i ciężko się wypróżnia ( i reszta kotów też mają strasznie twarde kupy). Dobrze że nie odwołałam jutro usg u dr Ciecieląga to z nią pojadę, ale nie wiem czy ona da sobie po dobroci zrobić badania. My we dwoje nie jesteśmy w stanie jej obciąć pazurów

Re: Zapalenie trzustki nowe usg i inne leczenie ale cz słusz

PostNapisane: Wto mar 24, 2020 4:03
przez anka1515
Spytaj dr od usg czy nie trzeba coś robić z woreczkiem żółciowym żeby nie powstały kamienie
Ja jade bez sterydu