Strona 1 z 1
Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 11:00
przez Sylla
Witam. Mam 17 letnią kotkę, wysterylizowaną, niewychodzącą na zewnątrz. Całe życie zdrowa. Może ze dwa razy infekcja pęcherza. Teraz jest już staruszką i liczę się z tym, że zdrowie może się pogarszać.
Od jakiegoś czasu ma wahania apetytu, przez kilka dni mało je, za to dużo pije, po czym wymiotuje tą wodą, a po kilku dniach zjada wszystko z apetytem, nie wymiotuje.
Ogólnie nie jest osowiała, oczy ma bystre jak kociak, tylko strasznie dużo i czasem przeraźliwie miauczy. Co to może oznaczać? Coś ją boli? Problem psychologiczny? Weterynarz zbadała, oceniła, że nie wygląda jakby coś jej było, ale nie powiedziała nic o tym miauczeniu. A ona tak miauczy jakby chciała coś ostro zakomunikować, zawsze w obecności ludzi, w różnych porach dnia, w nocy...
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 17:34
przez Nul
A weterynarz "zbadała" to znaczy miała wyniki badań też? Ja się nie znam, ale nie jestem pewna, czy badania dokładniejsze były...
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 17:35
przez anka1515
Robił wet jakieś badania krew usg rtg
W tym wieku może być chora
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 17:40
przez jolabuk5
No właśnie - czy wetka tak na oko oceniła, że kotka jest zdrows? Czy robiła badania? Jeśli tak, to wstaw wyniki. Jeśli nie, to warto badania zrobić, bo kotka wyraźnie chce Wam coś powiedzieć, może coś ją boli?
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 18:48
przez mziel52
Kotka może mieć niesprawną wątrobę czy nerki i toksyny oddziałują na mózg. Koniecznie trzeba jej krew zbadać - morfologię, fruktozaminę, profil wątrobowy, nerkowy, trzustkowy i tarczycowy. Oraz zanieść mocz do badania. W tym wieku może mieć wszystko, zwłaszcza że dużo pije, wymiotuje.
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 19:27
przez Sylla
Dziękuję za odpowiedzi.
Ostatnia wizyta u wet była z powodu problemów z oddawaniem moczu (popuszczała kropki z różowym zabarwieniem). Opowiedziałam co się dzieje i z jedzeniem i piciem, wzięła ją do gabinetu, zbadała brzuch, a kotka nagle się odblokowała i zasikała cały stół i wiele warstw ręczników pod nim. Wtedy wet spojrzała na mnie jakbym coś sobie wymyśliła. Dała jej zastrzyk chyba przeciwbólowy i te wyciskane tabletki na pęcherz. Odrobaczyłam ją jeszcze i po kilku dniach było już dobrze. Pani weterynarz oczywiście powiedziała, że to mogą być nerki, że wtedy zaprasza do gabinetu 50 km dalej, a jak poważny przypadek to do kliniki 80 km dalej. Wtedy wzięłam leki i zalecenia i wydawało się, że przeszło kici. A teraz od jakiegoś czasu jest jak jest. Przerażające są te toksyny oddziałujące na mózg...
Jedyne wyjście to tak jak piszecie, badania krwi i moczu. I tak zrobię.
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Pt mar 06, 2020 20:30
przez Yocia
Koniecznie do profilu podstawowego z krwi dołącz badanie T4 w kierunku tarczycy.
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Nie mar 08, 2020 0:43
przez Necz
Żadenm profil podstawowy, bo on wiele nie powie. W tym wieku podstawą to jest profil geriatryczny, a w nim i T4 i fruktozamina, i parę innych rzeczy powinno być.
Re: Czemu kotka tak miauczy?

Napisane:
Nie mar 08, 2020 15:34
przez mziel52
Trudność w oddaniu moczu czy kału jest częstym powodem głośnych skarg kota. Trzeba pilnować regularności wypróżnień i w razie czego interweniować. Przy problemach z moczem wet przepisze karmę urinary i no-spe. I inne leki. Mocz koniecznie do badania! I krew jak najszerzej.