Strona 10 z 10

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 10:01
przez dune
Po co robić listę roślin niby trujących
których koty nie jedzą?

jakoś dzikie koty nie umierają
od tych wszystkich groźnych roślin
których w naturze mają multum
a nikt ich nie pilnuje
bo....
bo nie jedzą tego

.she.
spokojnie....koty są mądrzejsze niż nam sie wydaje
a rosliny z tej listy mniej trujące niż nam sie wydaje...

trzeba dać kotom trawkę kocią lub owies

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 10:09
przez kropkaXL
Monia pozwól ,że się z Tobą nie zgodzę:-w naturze, na tzw wolności, kot ma całą gamę roślin, które służą jego zdrowiu-np perz. W domu szuka sobie czegoś, co mu ten perz zastąpi-i nie ma roślin, szkodliwych, których niektóre koty nie uszczkną-mam dwa takie koty-Ptysia i Polę-one nawet próbują jeść sztuczne kwiaty-bo zielone!
Uważam,że lepiej na zimne dmuchać, bo nigdy nie wiadomo co kotu do łebka strzeli, a potem tragedia będzie!

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 10:23
przez .she.
mój takeshi żre wszystko, co zielone i liściaste. ma na własność doniczkę z bazylią. ;)
dlatego nie mogę ryzykować.
ponawiam pytanie: czy żeń szeń jest bezpieczny?

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 10:34
przez kropkaXL
Jest w składzie niektórych karm dla kocich seniorów-nic więcej nie znalazłam

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 11:11
przez Zireael666
.she. miałam dokładnie ten sam problem, rozwiązaniem u mnie stała się passiflora (mogę dać na pw namiar do sklepu, w którym kupiłam w dobrej cenie okazy już trochę wyrośnięte w doniczkach) - nie jest trująca, pnie się bardzo szybko (w 2 miesiące z kawałeczkiem wyrosła na metr wysokości na balkonie), trzeba osłonić na zimę czymś, ale ma w ten sposób wytrzymać, poza tym ma przepiękne kwiaty!

Daj znać na pw jak chcesz namiar albo jakąś fotę :)

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 19:18
przez .she.
no dobra, a co z takimi wynalazkami jak np. cytryniec chiński lub milin amerykański?
a może jeszcze coś innego?
passiflora będzie na pewno, skoro jest bezpieczna, ale fajnie by było dodać coś jeszcze. ;)

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Sob sie 03, 2013 10:12
przez dune
kropkaXL pisze:Monia pozwól ,że się z Tobą nie zgodzę:-w naturze, na tzw wolności, kot ma całą gamę roślin, które służą jego zdrowiu-np perz. W domu szuka sobie czegoś, co mu ten perz zastąpi-i nie ma roślin, szkodliwych, których niektóre koty nie uszczkną-mam dwa takie koty-Ptysia i Polę-one nawet próbują jeść sztuczne kwiaty-bo zielone!
Uważam,że lepiej na zimne dmuchać, bo nigdy nie wiadomo co kotu do łebka strzeli, a potem tragedia będzie!


Kasieńko pozwalam pozwalam ;)

i dlatego pisze:
zasiać kotu trawę lub owies
bo to perzopodobne
jak to ladnie nazwalas

moje koty zeżarty doszczętnie wszelkie dracenopodobne rosliny
nic im nigdy po tym nie bylo
ale dracen szkoda
to nie kupuje nowych
draceny są tez perzopodobne

mam dwie piękne diffenbachie
których nikt nie tyka
nie wącha nawet
a balkon obrosniety winoroślą trójklapową
i milinem amerykanskim
ktorych tez nikt nie jest zainteresowany
poza polegiwaniem w cieniu

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Sob sie 03, 2013 22:57
przez .she.
bardzo dziękuję za porady. :)
wybiorę passiflorę i żeń szeń. reszty się boję. ;)

Re: Rośliny szkodliwe

PostNapisane: Nie sie 04, 2013 20:00
przez kropkaXL
I słusznie! :ok: :ok: :ok: