Witam.
Wczoraj moja kotka wydała na świat 3 kocięta. Jedno z nich jest mniejsze, natomiast nie powiedziałabym, że wygląda na znacznie słabsze. Kotka go nie odrzuciła, wylizuje je i trzyma obok siebie tak samo jak dwoje pozostałych. Problemy w tym, że maleństwo całkowicie ignoruje istnienie sutków i nie chce ssać mleka. Nawet kiedy przyłoży się je do sutka, wygląda tak, jakby nie wiedziało co z tym robić. Na razie karmię je przez pipetkę mlekiem dla kociąt co 1,5 godziny, ale zależy mi na tym żeby zaczęło ssać mleko matki, szczególnie, że ta go nie odrzuciła. Ktoś spotkał się z podobną sytuacją? Wiecie co robić?