Kary fizyczne?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 12, 2004 11:25

Majorka pisze:Anno, rozumiem, że przed krojeniem czule wołowinkę poklepujesz? :lol:

Nieee, klaśnięcie to jest hasło - idziemy do kuchni, będzie jedzonko...
8)
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto paź 12, 2004 11:46

Mysia pisze:Dlaczego pytam? Bo jestem ciekawa Waszych "metod wychowawczych" ;-).
A poważnie mówiąc przeczytałam na innym forum radę dla kogoś, kto pytał, jak odzwyczaić kotkę (5-mies.) od załatwiania się poza kuwetą (bo nagle zaczęła tak robić). Radę od osoby podobno 7-krotnie zakoconej. Brzmiała ona mniej więcej tak: wsadzać kota w to, co zrobił, dać w tyłek, zeby poczuł, a potem do kuwety pogrzebać łapkami (kota) i tak za każdym razem gdy wysika się poza kuwetą. W ten sposób zwróci się kotu uwagę na "niestosowność zachowania". Zaczęła się z tego robić dyskusja na temat kar fizycznych, ale postanowiłam wrócić tu i zadać Wam właśnie takie pytanie.


Na jakim forum 8O ??

A co do tematu:

1. Zdecydowane NIE
2. Klasniecie + NIE
3. Chwycenie za kark i lekkie wytarmoszenie + NIE
4. Wyproszenie z pokoju badz kuchni
5. Klaps

Klaps wlasciwie jest symboliczny, Zyziek juz wogole ich nie dostaje -jak cos przeskrobie, to sie sam chowa, nie musze nawet na niego krzyczec. Ale aby sie nie odzwyczail, to jak juz sie schowa podchodze do niego i z wielkim niezadowoleniem mowie: I co kot zrobil??

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Wto paź 12, 2004 11:49

mała_gosia pisze: Kara w wychowaniu wszelkiego zwierza jest dennym sposobem a fizyczna już wogóle. Porządane zachowanie uzyskamy tylko do czasu gdy groźba kary wisi nad owym zwierzem

IMHO to zbyt duże uogólnienie. Jeśli chodzi o koty to jeszcze mogłabym sie od biedy zgodzić ale wszelkiego zwierza? Jak wyobrażasz sobie wychowanie np. psa albo konia bez kary i oczywiście nagrody?

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 12, 2004 11:49

Na jakim forum? Na forum "Zwierzęta" na "gazecie". Jest tam wątek "Nieposłuszny kot" o kotce sikającej poza kuwetą.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5060
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 12, 2004 11:50

Na Gazeta.pl forum zwierzęta. Też przeczytałam...

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto paź 12, 2004 11:50

Yzalbe pisze:[ I co kot zrobil??

A kot na to: jaaaaaaaaaaaaaaa?! :roll:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2004 12:10

eela pisze:
mała_gosia pisze: Kara w wychowaniu wszelkiego zwierza jest dennym sposobem a fizyczna już wogóle. Porządane zachowanie uzyskamy tylko do czasu gdy groźba kary wisi nad owym zwierzem

IMHO to zbyt duże uogólnienie. Jeśli chodzi o koty to jeszcze mogłabym sie od biedy zgodzić ale wszelkiego zwierza? Jak wyobrażasz sobie wychowanie np. psa albo konia bez kary i oczywiście nagrody?

Ogólnie zgadzam sie z teorią małej_gosi, ale z jednym wyjątkiem- w przypadku zwierząt o tendencjach do dominacji, zwłaszcza, jesli sa to zwierzęta duże i/lub potencjalnie grozne. Wyobrazam sobie, ze wtedy okazanie fizycznej dominacji (np. nad psem obronnym) moze okazac sie niezbędne, dla ustalenia hierarchii w stadzie)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39232
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto paź 12, 2004 12:29

Majorka pisze:Kotów nie powinno się bić, gdyż jego niezwykle czułe receptory bardzo długo "pamiętają ból".

Ja wlasnie delikatnie z tymi receptorami ....postepowalam jak z jajkiem :) bardziej Ryska denerwowal klask przy samym tylku, ktory trenowalam napierw na sobie. Chodzilo o tzw. chwyt psychologiczny, bo inne metody zawiodly :roll: , a szkoda bylo Hrupki dla tego tyrana.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto paź 12, 2004 12:33

Anja pisze:bardziej Ryska denerwowal klask przy samym tylku, ktory trenowalam napierw na sobie.

Anja :ryk:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2004 12:39

Majorka pisze:
Anja pisze:bardziej Ryska denerwowal klask przy samym tylku, ktory trenowalam napierw na sobie.

Anja :ryk:

Jasne wysmiej mnie okrutnico :P , ale Ty mozesz, bo znasz mnie dobrze i moje podejscie do Ryska. Bardziej rozpuszczonego kota w moim domu od niego nie ma, i na dodatek traktuje go jak ukochanego synka, na jego wlasne zyczenie. Te klasniecia to jak bolesne rany na mojej duszy, wrecz drastyczna ostatecznosc :wink: , bo zazwyczaj nic innego nie robie tylko go rozpieszczam. Ten kot jest narzadziej poruszajacym sie samodzielnie obiektem, bo najczesciej nosze go na rekach. Hrabia 8) .
Ostatnio edytowano Wto paź 12, 2004 12:50 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto paź 12, 2004 12:42

Hihi, to ja się dopiszę, bo jedna z moich metod jest mocno niestandardowa :lol:

Ogólnie to na moje koty pomagają:

- reprymenda słowna "nie wolno", "koty!!!" (to jak się n.p. oba ganiają i nas przy okazji podcinają - można się przewrócić!) oraz takie specyficzne zawołanie po imieniu z długim akcentem na literę r (Furrrrrria, Krrrrrrecik) - żeby było, że na pojedyńczego kota krzyczę. I one, skubane, to rozumieją!
- psikanie psikaczem pomaga, jak nas za bardzo gryzą, chociaż ostatnio nie stosowałam - Furia się nauczyła przy zabawie chować pazury i gryźć dość lekko, a Krecik w ogóle tego nie robi. Oczywiście zawsze startowałam od piszczenia i syczenia, psikacz na końcu
- eksmisja z sypialni, jak w nocy walą tak, że i umarłego by obudził ;)

A teraz kara specjalna - działa wyłącznie na Furię - noszenie na rączkach. Ona nie lubi zbytniej poufałości, kiedy nie ma na to ochoty, więc jak jest nieznośnie namolna i nie da sobie przetłumaczyć, że w tej chwili się z nią nikt nie pobawi albo że to coś, co sobie upatrzyła, to naprawdę nie jest kocia zabawka, to biorę ją na ręce. Grzbietem w dół, jak małe dziecko, przytulam i głaszczę po brzuszku. Wystarczy minuta, jak ją w końcu puszczę, panna obrażona idzie dokonać toalety i jest spokój :lol:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2004 12:45

Anja pisze:
Majorka pisze:
Anja pisze: klask przy samym tylku, ktory trenowalam napierw na sobie.

Anja :ryk:

Jasne wysmiej mnie okrutnico.

Anju, z tego ryczałam, że trenowałaś ten klask najpierw na sobie :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 12, 2004 12:49

Majorka pisze:
Anja pisze:
Majorka pisze:
Anja pisze: klask przy samym tylku, ktory trenowalam napierw na sobie.

Anja :ryk:

Jasne wysmiej mnie okrutnico.

Anju, z tego ryczałam, że trenowałaś ten klask najpierw na sobie :lol:

No a jakze, musialam napierw ukarac siebie :roll: :wink:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto paź 12, 2004 12:56

i mnie:

- pssssik!!! - dziala na Dyzia ;)
- warczenie (odsun się od tej wołowiny..), fukanie lub syczenie, w szczególnych przypadkach wzmocnione pacnięciem palcem
- złapanie kota za kark, lekkie podniesienie i zadanie pytania retorycznego "uspokoisz się?"
- woda ze spryskiwacza w sytuacjach niebezpiecznych - np. kiedy Celtic wszedł na deskę do prasowania (żeby się nie przyzwyczaił, bo kiedys może spotkać na drodze gorące żelazko)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto paź 12, 2004 13:02

Olat pisze:
eela pisze:
mała_gosia pisze: Kara w wychowaniu wszelkiego zwierza jest dennym sposobem a fizyczna już wogóle. Porządane zachowanie uzyskamy tylko do czasu gdy groźba kary wisi nad owym zwierzem

IMHO to zbyt duże uogólnienie. Jeśli chodzi o koty to jeszcze mogłabym sie od biedy zgodzić ale wszelkiego zwierza? Jak wyobrażasz sobie wychowanie np. psa albo konia bez kary i oczywiście nagrody?

Ogólnie zgadzam sie z teorią małej_gosi, ale z jednym wyjątkiem- w przypadku zwierząt o tendencjach do dominacji, zwłaszcza, jesli sa to zwierzęta duże i/lub potencjalnie grozne. Wyobrazam sobie, ze wtedy okazanie fizycznej dominacji (np. nad psem obronnym) moze okazac sie niezbędne, dla ustalenia hierarchii w stadzie)

No właśnie :) Tylko, że biorąc pod uwagę , że chyba wszystkie zwierzęta stadne przynajmniej próbują dominować to wychodzi z tego, że kary w tym również fizyczne sa niezbędnym elementem ich wychowania.

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 182 gości