NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 19, 2020 12:30 NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Mam okropne problemy z zachowaniem mojego kota. Rok temu „adoptowałyśmy” kota od pana, który kompletnie nie miał warunków dostosowanych do potrzeb zwierząt (urodzone i trzymane w podwórkowej szopie). Jest już u nas rok czasu, na początku szybko się zaklimatyzował, w mgnieniu oka nauczył się korzystać z kuwety i zaprzyjaźnił się z drugim kotem (który jest już u nas 3 lata). Po pół roku zaczęły się problemy. Jednym z największych są zniszczenia. Pomimo zapewnionej przez nas zabawy i odpowiednio poświęconego czasu kot stałe coś niszczy. Drapanie mebli to nic w porównaniu z wchodzeniem na stół, blaty, szafki kuchenne... Wchodzi, zrzuca cukiernice, przyprawy robiąc tym ogromny, wszechobecny bałagan, tłucze stojące np. Świeczki, przewraca doniczki, wylewa szklanki z napojem stojące na stole, doszło nawet do tego, ze przewrócił telewizor tłukąc go. Drugim największym problemem jest zachłanność. Robiąc obiad potrafi wskoczyć na blat i zabrać mięso, bądź siedząc przy stole i jedząc obiad potrafi wskoczyć na stół i zabierać jedzenie z talerzy, potrafi nawet wypijać kawę z kubka. Na czas posiłków zazwyczaj jest zamykany w innym pokoju, bądź łazience, bo pomimo setnego zdjęcia go ze stołu on ponownie robi to samo. Nie mam pojęcia czym to może być spodowowane, ponieważ koty dostają tyle jedzenia ile potrzebują, cały czas mają dostęp do suchej karmy i wody. Oprócz tego pomimo czystej kuwety załatwia się poza nią. I nie chodzi o znaczenie terenu, tylko złośliwe załatwianie się tuż obok niej. To jest już nie do zniesienia. Jesteśmy sfrustrowane, nie mamy już siły znosić dłużej takiego stanu rzeczy. Staramy się zapewnić 100% potrzeb kotów, jednak z drugim kompletnie nie ma takiego problemu. I pomimo tych wszystkich wad to na prawdę kochany i milusiński pieszczoch. Jednak musi być jakaś przyczyna takiego zachowania. Obie ze wspołlokatorką miałyśmy już po kilka kotów w swoim życiu i nigdy nie miałyśmy takich problemów. Być może to wynika po prostu z jego charakteru, ale chyba musi być sposób na zmianę takiego zachowania, bo to po prostu jest nie do zniesienia. 100% uwagi jest poświęcone zachowaniu kota, tak się nie da po prostu funkcjonowac. Może ma ktoś jakieś rady jak sobie z tym radzić? Może jest jakaś metoda, bądź sposób na prace z takim kotem, nauczenie go jakiejs ogłady? Pilnie proszę o pomoc, bo tracę już wszelką nadzieje...

Gosia221

 
Posty: 2
Od: Śro lut 19, 2020 11:59

Post » Śro lut 19, 2020 13:13 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Po pierwsze bym go porzadnie przebadala. Unikanie kuwety nigdy nie jest zlosliwe, zawszse jest jakis powod. Trzeba go znalezc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lut 19, 2020 13:43 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Gosia221 pisze:Drapanie mebli to nic w porównaniu z wchodzeniem na stół, blaty, szafki kuchenne... Wchodzi, zrzuca cukiernice, przyprawy robiąc tym ogromny, wszechobecny bałagan, tłucze stojące np. Świeczki, przewraca doniczki, wylewa szklanki z napojem stojące na stole, doszło nawet do tego, ze przewrócił telewizor tłukąc go.

Drapanie mebli - czy kot ma do dyspozycji drapak?
Niestety, nie oduczysz kota wchodzenia na stoły, blaty i szafki. Trzeba tak ulokować przedmioty, żeby kot nie mógł ich łatwo zrzucić i odstawiać je na miejsce.
Do umocowania telewizora do ściany są specjalne uchwyty, polecam.

Gosia221 pisze:Drugim największym problemem jest zachłanność. Robiąc obiad potrafi wskoczyć na blat i zabrać mięso, bądź siedząc przy stole i jedząc obiad potrafi wskoczyć na stół i zabierać jedzenie z talerzy, potrafi nawet wypijać kawę z kubka. Na czas posiłków zazwyczaj jest zamykany w innym pokoju, bądź łazience, bo pomimo setnego zdjęcia go ze stołu on ponownie robi to samo. Nie mam pojęcia czym to może być spodowowane, ponieważ koty dostają tyle jedzenia ile potrzebują, cały czas mają dostęp do suchej karmy i wody.

Może to zbyt monotonna dieta, jeśli składa się tylko z suchej karmy? Jaka to karma?

Gosia221 pisze:Oprócz tego pomimo czystej kuwety załatwia się poza nią. I nie chodzi o znaczenie terenu, tylko złośliwe załatwianie się tuż obok niej.

Czy macie jakiś dywanik/wycieraczkę obok kuwety lub pod nią?

Rozumiem, że kot jest wykastrowany?
Tak jak pisze zuza, trzeba by go przebadać, aby wykluczyć przyczyny zdrowotne. Od tego powinno się zacząć.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro lut 19, 2020 13:49 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Czy kuweta jest otwarta, czy zamknięta? Ile kuwet macie w domu? Jakiego żwirku używacie i czy ostatnio zmienialyscie rodzaj żwirku?
Co do zrzucania różnych rzeczy - pewnie kot chce w ten sposób zwrócić Waszą uwagę? Ile czasu dziennie poświęcacie na zabawę z kotami i na czym ta zabawa polega?
Kiedy ostatnio kot miał robione badania?
Rozumiem, że oba koty są wykastrowane?
Czym karmicie, jakiej karmy suchej i mokrej używacie? Czy dajcie też mięso?
Warto przeczytać którąś z książek, opisujacych problemy z kotami. Ostatnio pojawiła się Kocie mojo, może coś Wam pomoże?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 19, 2020 23:49 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Kot ma do dyspozycji drapak. Starszy jest wykastrowany, ten o którym mowa jeszcze nie.
Badania regularne, ostatnie ok. 2 tygodnie temu, żadnych stwierdzonych kłopotów zdrowotnych.
Karmienie karmą mokrą, sucha jest dostępna w misce cały czas. Smaki karm bardzo różne, suchą tez różnicujemy. Mięso jedzą rzadko.
Ciezko określić konkretny czas, ale obie staramy się poświęcać dużo. Bawimy się zabawkami dla kotów, oprócz tego puszczamy im nakręcane myszki, więc na prawdę wydaje mi się, ze jest ok... poza tym mizianie i głaskanie nieograniczone...
Co do kuwety rzeczywiście może tkwić problem w tym, ze kuweta jest jedna, ale do pewnego czasu nie było z tym żadnego problemu...
Co do telewizora, tym razem solidnie przymocowany :)

Gosia221

 
Posty: 2
Od: Śro lut 19, 2020 11:59

Post » Czw lut 20, 2020 2:16 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

W przeciagu 2 tyg. po kastracji sie uspokoi. :)
Ale kuwetke co najmniej jeszcze jedna to bym im jednak gdzies postawila, bo widze u mnie w domu, ze kotki to lubia miec jedna kuwetke na kupke, druga na siku.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw lut 20, 2020 4:46 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Oczywiście, pibon ma rację. WYKASTROWAC jak najszybciej. Sikanie obok kuwety może mieć związek z tym, ze kotek zaczyna znaczyć teren, a może też być wynikiem zmiany (niezauważalnej dla ludzi) w stosunkach miedzy kotami. Starszy kot dotąd traktował młodszego jak dziecko, a teraz to już zaczyna być dorosły, w dodatku niewykastrowany konkurent. Może być tak, że kot starszy blokuje drugiemu wejście do kuwety, a Wy wcale tego nie zauważcie. Ale bez względu na przyczynę - kastracja powinna rozwiązać problem. Mimo to, zdecydowanie postawiłabym drugą kuwetę. Zresztą po kastracji testosteron nie znika od razu z organizmu kota, więc na efekty trzeba poczekać nawet miesiąc-dwa.
Co do zabaw - koty najbardziej lubią bawić się w polowanie. Jest taka zabawa - piórka na patyku przesuwa się pod złożonym kocem czy małą poduszką w taki spisob, żeby od strony kota pojawił się kawałek piorka. Pojawił - i szybko zniknął, jak myszka w dziurce. I znów się pojawił - i zniknął. Koty uwielbiają tę zabawę.
Pytałam o rodzaje karm, bo wiele z nich sklada się głównie z kukurydzy, ziemniaków, a białka jest tam tyle, co kot napłakał. I nie dotyczy to tylko tzw. Karm supermarketowych, ale też karm znanych firm, np. Royal Canin. Wejdźcie sobie na stronę np. Zooplus.pl, przy każdej karmie podany jest skład. Warto poczytać :twisted: Nie namawiam Was do kupowania jakichś superdrogich, zdrowych karm, zresztą koty bardzo często nie chcą ich jeść. Za to namawiam, żebyście jak najczęściej obok karmy mokrej (sucha w ogóle nie jest zdrowa, chociaż większość kotów ją uwielbia) podawały kotom mięso! To najbardziej naturalny pokarm, a młody kot rośnie i potrzebuje wartościowego białka. To pewnie jedna z przyczyn podkradania mięsa. Czy wiecie, że większość suchych karm w prawie 50% sklada się z węglowodanów, których koty właściwie nie trawią? Mokre przeciętnie mają 80%wody, a bialka ok. 10%, przy czym to nie jest mięso, tylko jakieś odpady (dzioby, pazury w przypadku kurcząt). Ja moim kotom codziennie daję mięso, oprócz tego trochę mokrej karmy i suchej też, bo strasznie lubią. Ale jak zjedzą mieso, to wiem, że dostały swoją porcję białka.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 20, 2020 9:01 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

jolabuk5 pisze:Oczywiście, pibon ma rację. WYKASTROWAC jak najszybciej. Sikanie obok kuwety może mieć związek z tym, ze kotek zaczyna znaczyć teren, a może też być wynikiem zmiany (niezauważalnej dla ludzi) w stosunkach miedzy kotami. Starszy kot dotąd traktował młodszego jak dziecko, a teraz to już zaczyna być dorosły, w dodatku niewykastrowany konkurent. Może być tak, że kot starszy blokuje drugiemu wejście do kuwety, a Wy wcale tego nie zauważcie. Ale bez względu na przyczynę - kastracja powinna rozwiązać problem. Mimo to, zdecydowanie postawiłabym drugą kuwetę. Zresztą po kastracji testosteron nie znika od razu z organizmu kota, więc na efekty trzeba poczekać nawet miesiąc-dwa.

...zanim się kotu takie zachowania na dobre utrwalą.
Czemu tak długo zwlekacie z kastracją?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw lut 20, 2020 12:07 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Gosia221 pisze:I nie chodzi o znaczenie terenu, tylko złośliwe załatwianie się tuż obok niej

jak ja uwielbiam takie mędrkowanie...
czy kot choć raz zaliczył weterynarza ? nie sądzę... te rzekomo dwa tygodnie temu i wet nie powiedział że trzeba kota wykastrować ?

Gosia221 pisze:miałyśmy już po kilka kotów w swoim życiu

- i co się z nimi stało ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw lut 20, 2020 12:09 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

W ogole mi nie przyszlo do glowy, ze on nie jest wykastrowany :lol:
To pierwsza rzecz do zrobienia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lut 20, 2020 12:18 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Mnie też. Tak dla porządku spytałam. ;)
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34184
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw lut 20, 2020 12:31 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

Kot ewidentnie znaczy teren i będzie coraz gorzej. Jeśli nie zostanie natychmiast wykastrowany, znaczenie terenu może sobie już w głowie utrwalić i po kastracji nigdy nie przestać. Tutaj nie ma co czekać.
Poza tym kot niekastrowany to kot, któremu testosteron robi siano z mózgu. Nie rozumiem zupełnie dlaczego tak długo zwlekałyście z kastracją. Kastrować można już w 12 tygodni życia. Wypadałoby też przed kastracją zrobić kotu kompletne badanie krwi. Bo może się okazać, że kot sika nie tylko dlatego, iż hormony nakazują mu wabić kotki do siebie, ale też dlatego że coś mu dolega. Zresztą żaden porządny weterynarz nie podda kota narkozie bez takich badań.

Odnośnie pozostałych zachowań: koty chodzą po meblach, stołach, karniszach i górnych krawędziach drzwi. Potrafią wejść na szafę i z niej skoczyć na regał, a z niego na telewizor. Jeśli telewizor nie jest dobrze zamocowany, to nic dziwnego, że się przewróci i stłucze. Posiadając kota trzeba zadbać o to, by kot miał gdzie się wyszaleć, by mógł się wspinać i biegać. Koty nie żyją na podłodze i nie wystarczy im wskakiwanie na fotel. Piszesz, że kot ma drapak. Możesz wstawić zdjęcie jak on wygląda? Czy jest duży, ma wiele półek, grube słupy do drapania i czy przede wszystkim jest stabilny i się nie buja? Koty nie znoszą za małych i huśtających się drapaków i z takich nie chcą korzystać. Zamiast tego zawsze wybiorą dużą stabilną kanapę, dywan, czy tapety w przedpokoju.
Koty poza tym różnią się temperamentem. Ten kocurek najwyraźniej nie ma odpowiedniej ilości zabaw by spożytkować swoje ogromne pokłady energii, nudzi się i sam szuka sobie rozrywki. Trzeba kupić mu porządny tunel, zabawki interaktywne, ale też pewnie poświęcić mu minimum godzinę na różne skomplikowane zabawy w polowanie.
I wracając do jedzenia, nie napisałaś jakie chrupki i jakie puszki koty dostają. Nie napisałaś też czy koty jedzą surowe mięso. Rodzaj karmy jest ważny. Jeśli kot nie dostaje odpowiedniej porcji białka i tłuszczu w diecie pochodzenia zwierzęcego, a zamiast tego dostaje karmy wysokowęglowodanowe na bazie różnych odpadów roślinnych, to nie dziwię się, że jest ciągle głodny. Musisz przeczytać uważnie składy wszystkich karm i na pewno zmienić dietę tego kocurka.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 20, 2020 17:28 Re: NIEZNOŚNY KOT, BŁAGAM O POMOC!!!

milva b pisze:Koty poza tym różnią się temperamentem.

to jest podstawowa sprawa- sporo kotów przeszło przez moje ręce, aktualnie mam 10. Teraz trafił mi się taki, który niedługo skonczy rok, jest u mnie od maja i cały czas się rozkręca. Robi niemal wszystko to, co opisałyście, wędruje po wszystkich blatach, połkach, wskoczy niemal wszedzie, wrzuca wszystko, co się danauczył się uruchamiania odkurzaczy samobieznych i uwielbia robić to w srodku nocy, bo miotełki przecież sa super zabawką :/ Zanim się zorientowałam co się dzieje dwa razy musiałam go poszukiwać na dach, bo głowa nauczył się otwierać okna dachowe rozszczelnione tylko uprzednio skacząc na raczki i uwieszając się na nich. Ostatnio dwa razy zbierałam koty z klatki schodowej, myslałam, ze ze zmęczenia wychodząc z psami na spacer nie domknęłam drzwi- do czasu, gdy ten skubaniec tuż za moimi plecami, gdy tylko wyszłam z mieszkania ze smieciami skacząc na klamke otworzył drzwi i łapką zaraz zaczął otwierać je na oścież. Wyobraźnie i potrzeby kombinowania ma nieograniczone i coraz większe.
Przekonanie, ze miało się wiele kotów i człowiek wie wszystko, na co je stać- naprawdę taki specjalista potrafi zweryfikować bardzo szybko.

Co do sikania, to wszystko zostało już napisane. No..niemal. Bo szczerze mówiac, nie wiem, jak wytrzymujecie z niekastrowanym kocurem sikającym poza kuwetą ( a nawet tylko do kuwety ) w domu.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, jacek1982, Silverblue i 249 gości