Strona 14 z 17

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro maja 13, 2020 9:33
przez Alienor
Oby dalej krok po kroku się polepszalo. :ok: :ok: :ok:

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro maja 13, 2020 11:30
przez jolabuk5
Dobre wieści :ok: :ok: :ok:

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro maja 13, 2020 13:11
przez kasia.winna
Fajnie, ze załapał o co chodzi i nie usiłuje Cię zamordować przy odsikiwaniu.
Kciuki za dalsze postępy. :ok:
Masz kochanego Klakiera a on ma kochaną ciebie.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro maja 13, 2020 20:26
przez klakier12
kasia.winna pisze:Fajnie, ze załapał o co chodzi i nie usiłuje Cię zamordować przy odsikiwaniu.
Kciuki za dalsze postępy. :ok:
Masz kochanego Klakiera a on ma kochaną ciebie.

Trochę to trwało zanim zrozumiał , że pomagam jemu
Teraz jest grzeczny i już nie protestuje. Czasami powarkuje przy odsikiwaniu ale pomaga mi tymi ruchami brzucha. Czasami też tak jest , że powiem " idziemy siusiać " to ucieka przede mną i chowa się, taka zabawa w berka , tylko biedak zawsze przegrywa.
Szkoda, że moja nauka odsikiwania tak długo trwała i jego poddanie się bo obydwoje wiele nerwów napsuliśmy sobie.
Pozdrawiamy wszystkich :)

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro maja 13, 2020 23:05
przez jolabuk5
Grunt, że się dobrze skończyło. Teraz żeby jeszcze zaczął sam... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro cze 03, 2020 17:18
przez klakier12
Podpowiedzcie mi jak radzicie sobie z wyjazdami , z kotem którego trzeba odsikiwać.
Chciałabym pojechać do rodziny a Klakier musi być odsikiwany 3 razy dziennie i w dodatku czasami podsikuje pod siebie. Jakieś pomysły? Bo ja narazie nie mam pomysłu jak to zorganizować żeby nie obsikał komuś mieszkania.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro cze 03, 2020 18:01
przez Kazia
Odsikiwanie jak w domu, o tych samych porach.
Plus majtki z pieluchą (podpaska, wkładka)
Na szybko to tu możesz kupić, takie jak na zdjęciu w pierwszym poście
https://www.facebook.com/julia.kwaszkiewicz

Kilka postów niżej są dokładnie pokazane
Julia hoduje koty, możesz z nią pogadać, poradzić się :)

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Śro cze 03, 2020 18:49
przez klakier12
Kazia pisze:Odsikiwanie jak w domu, o tych samych porach.
Plus majtki z pieluchą (podpaska, wkładka)
Na szybko to tu możesz kupić, takie jak na zdjęciu w pierwszym poście
https://www.facebook.com/julia.kwaszkiewicz

Kilka postów niżej są dokładnie pokazane
Julia hoduje koty, możesz z nią pogadać, poradzić się :)

Dzięki, spróbuję z majtami bo pampersy odpadają. Rozszarpuje je w kilka minut.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Pt cze 05, 2020 20:01
przez Alienor
Jak jadę na dłużej to biorę Fio ze sobą (w zeszłym roku już było gadanie na Grunwaldzie, że już jej się identyfikator uczestnika należy ;) ). Jak na dzień z nocą, często uda mi się zorganizować pomoc do załatwienia. Jak nie, to albo rezygnuję albo biorę ze sobą. Odi, któremu tyłek przecieka, na pampka ma body niemowlęce odpowiednio zwężone nakładane :wink: . W lumpie na wadze to tanio wychodzi.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Czw cze 25, 2020 19:14
przez Burittka123
Dzień Dobry

Proszę o pomoc w takiej sprawie:
Moja 3-miesięczna koteczka Burittka tydzień temu została potrącona przez samochód.Z diagnozy weterynarza wynikało, że ma złamaną miednicę, pęcherz moczowy cały, brak przepukliny, brak płynu w otrzewnej,uraz kręgosłupa-uszkodzenie nerwów, niestety w tym dniu również stwierdzono niedowład jednej łapki oraz brak czucia w obu tylnich łapkach oraz bezwładny częściowo ogon.Wykonano USG oraz RTG.W sobotę miała operację miednicy (okazało się, że mięśnie były oderwane od kości)-operacja się powiodła, bez komplikacji. Od wypadku nie sika sama (wypróżniana manualnie), kupa robi bezwładnie, samoistnie. Koteczka jest bardzo wesoła, chętnie je, chce się bawić, podnosi się na przednich łapkach i jednej tylnej.
Przed operacja dostawała sterydy co 48h,teraz po operacji dostaje niesterydowe przeciwbólowe i antybiotyk.Obecnie przebywa w lecznicy.Wet nie wie jak kontynuować leczenie
I mam do Państwa Czy jest szansa, że powrócą czynności fizjologiczne? Czy odzyska czucie w łapkach? Czy podpowiecie mi jakie badania wykonać, czy do neurologa pójść żeby ocenić rokowania?

Kotka chce bardzo żyć - a ja chcę jej bardzo pomóc <3 :201461

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Czw cze 25, 2020 23:21
przez jolabuk5
Może się poprawić, trzeba dawać leki i rehabilitować.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Pt cze 26, 2020 0:20
przez Marmolada18
Napisz może na wątku czarno-czarni, ona rehabilituje koty z takimi uszkodzeniami, może coś doradzi? Link do wątku:
viewtopic.php?f=1&t=179247&start=1665

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Pt cze 26, 2020 18:14
przez imatotachi
Burittko, mam obecnie pod opieką kota powypadkowego, którego trzeba było wypróżniać manualnie. Po trzech tygodniach zaczął sam siusiać i od ponad miesiąca nie ma z tym problemu.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Pt cze 26, 2020 18:21
przez Burittka123
Super o jak się cieszę <3
A powiedz mi jak wygląda w praktyce wypróżnianie manualne, bo moja nadal jest w lecznicy i oni się tym zajmują.Nie wiem jak długo będzie mogła zostać.

Re: Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

PostNapisane: Pt cze 26, 2020 21:00
przez pibon
Burittka123 pisze:Super o jak się cieszę <3
A powiedz mi jak wygląda w praktyce wypróżnianie manualne, bo moja nadal jest w lecznicy i oni się tym zajmują.Nie wiem jak długo będzie mogła zostać.

Niech Ci w lecznicy pokaza i naucza. Najlepiej zebys podjezdzala w godzinach kiedy wyprozniaja i wtedy bys sie najlepiej nauczyla. Byla tu ostatnio jedna osoba i po zabraniu kotka z lecznicy jezdzila z nim potem do weterynarza na manualne wyproznianie zeby sie nauczyc. Takze teraz poki on jest w lecznicy moglabys sie nauczyc.