Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

Cudownie!

Dzięki że się odezwałaś.
Kciuki nadal mocno trzymane.

Bardzo się cieszę że dajecie radę. Mój wieczny tymczas z wielotorbielowatoscia nerek się sypnął więc nie bardzo mam siłę i głowę do zagadywania co u was. Kciuki dalej trzymamy.

Alienor pisze:Bardzo się cieszę że dajecie radę. Mój wieczny tymczas z wielotorbielowatoscia nerek się sypnął więc nie bardzo mam siłę i głowę do zagadywania co u was. Kciuki dalej trzymamy.

Bardzo mi przykro. Trzymaj się moja droga!

Dobre wieści :ok:

Świetne wieści, trzymamy kciuki!
Dzielni jesteście!

Nie idzywałam się, ale śledzę wątek. Cieszę się z dobrych wieści, oby tak dalej! :ok:

Życzę dużo zdrowia i cierpliwości

Tasha8562 pisze:Nie idzywałam się, ale śledzę wątek. Cieszę się z dobrych wieści, oby tak dalej!

Życzę dużo zdrowia i cierpliwości

Pozdrawiamy i życzymy zdrówka:) Drugi dzień bez weta:)
Ale jutro podjadę niech sprawdzi i zrobi usg. Choć dziś jak chcialam odsikać za pierwszym razem sporo siknął za drugim nie poszło a za chwilę zakopywał na podłodze plamę siku. Nie wiem jak to zrobił.

Może mu powolutku wraca władza nad zwieraczami? Bądźmy dobrej myśli. :ok:

Alienor pisze:Może mu powolutku wraca władza nad zwieraczami? Bądźmy dobrej myśli.

Mam nadzieję:) oby;)

Aż się boję zapeszyć, potrzymam za to cichutko :ok:

Mój Klakuś strasznie boi się mopa. Kiedy tylko biorę do ręki to ucieka. Kiedyś siedział i patrzył się teraz ucieka i chowa się. Dopiero przyszło mi do głowy , że dostał takim kijem i jest przerażony. Biedak. Jakbym dorwała tego co mu to zrobił to nie wiem co bym zrobiła.

Gratuluję postępów, kciuki trzymam za zdrowie Klakiera. :ok:

Jak zdrowie Klakierka? :201461

Gretta pisze:Jak zdrowie Klakierka?

Nie odzywalam się bo same problemy. W pracy, z Klakierem i lekarstwami. Klakier daje do wiwatu. Jest dzień , że jest ok. A następnego dnia nie daje się dotknąć.
Mam ciężki tydzień. Mogę jeździć z nim co drugi trzeci dzień na porządne odsikiwanie bo nie stać mnie, płacę naszej doktor w naturze hehe. Np. Nalewka, dżem swojski, słoiki. A Klakier miewa humorki przy odsikiwaniu. W niedzielę prawie mnie wyprowadził z równowagi tak się rzucał a w poniedziałek rano dał pięknie się odsikać. Bierze cały czas antybiotyk i leki na pęcherz. On chyba nigdy nie zacznie sam sikać. A po za tym , bawi się, je za 3 koty, kupe robi do kuwety i czasami zostawia po drodze .

Może dwa miesiące leczenia to jeszcze za krótko?

Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

Kto przegląda forum