Kotka nie przepada za kocurami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 09, 2020 22:48 Kotka nie przepada za kocurami

Witajcie !

W piątek pod naszym biurem znaleźliśmy kotkę, która ewidentnie zerwała się ze smyczki, bo jej resztę miała na szyi. Ewidentnie kot domowy, bo przyjazny ludziom i oswojonym. Siedziała w naszym biurze do końca dnia pracy, gdzie trochę pochodziła i pooglądała, połasiła się, ale głównie to sobie leżała na krześle. Rozwiesiliśmy w okolicy ogłoszenie, że znaleźliśmy kotkę, ale nikt się nie zgłosił, więc zabrałem ją do domu, czego inni z różnych względów zrobić nie mogli. Mam już dwa kastrowane kocury w wieku 2 i 3 lata, ale nie spodziewałem się większych problemów, aż tu nagle wprowadziliśmy ją do domu.

Pierwsze reakcja to oczywiście syczenie i agresja kotki, które od razu szuka miejsca by się schować. Cały piątkowy wieczór jak i noc przeleżała w szafie z butami, nie chcąc nic jeść. Sobota to znowu nasza próba integracji, ale niestety nie wyszło - kotka przeleżała większość dnia pod łóżkiem, prawie nic nie jadła, ale zdarzyło jej się w końcu wyjść zjeść troche suchego i napić się wody.

Dzisiaj bez większych zmian - próbujemy, ale każde zbliżenie się naszych kocurów kończy się strachem, syczeniem i w końcu rezygnacją naszych kocurów, które podchodzą do niej bardzo przyjaźnie i życzliwie, acz strachliwie. Ewidentnie też lepiej reaguje na czarnego - starszego kocura, aniżeli młodszego rudego.

Graczdari

 
Posty: 5
Od: Śro sie 09, 2017 22:23

Post » Pon lut 10, 2020 0:41 Re: Kotka nie przepada za kocurami

Dokacanie to skomplikowana sprawa, może trwać długo i nie należy za szybko kotów konfrontować. Na poczatku trzeba kotce wydzielić pokój i nie wpuszczać tam kocurów. Integrować powoli, najpierw dać kotce przywyknąć do nowego miejsca - na razie jest totalnie zestresowana. Może warto zafundować jej obrózkę z feliwayem? Ale przede wszystkim chwilowa izolacja i stopniowa, powolna integracja.
Piszukaj na forum wątków o trudnym dokoceniu, zajrzyj też do działu Kocie ABC.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60354
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 10, 2020 13:04 Re: Kotka nie przepada za kocurami

Takie ot wypuszczenie nowego kota do rezydentow to w wiekszosci wypadkow proszenie sie o klopoty. Zamknij nowa w jakims pomieszczeniu, chocby lazience i pozwol sie jej uspokoic.
A w tym czasie poczytaj o socjalizacji z izolacja. Koty powinny najpierw moc sie przekonac o swojej obecnosci, Kiedy przestaja reagowac na siebie mozna otworzyc drzwi wstawiajac w nie siatke, zeby mogly sie widziec, czuc, ale nie mogly zaatakowac. Dopiero kiedy nie zwracaja na siebie uwagi likwidujemy siatke...
Jezeli jakis krok powoduje starcie, wracamy do poprzedniego. I to koty decyduja o tym, co ile trwa. Czasem to zajmuje kilka dni, a czasem miesiac. Czlowiek ma sie wykazac cierpliwoscia i zrozumieniem :) Co kotom pozwala na spokojne zakumplowanie sie w swoim tempie.

Aha - trzeba pamietac, zeby rezydenci nie czuli sie porzuceni i pozbawieni uwagi na rzecz nowoprzybylej :)

Powodzenia!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lut 10, 2020 15:44 Re: Kotka nie przepada za kocurami

A nowoprzybyła ma testy? Nie boicie się, że zarazi rezydentów FELV i FIV?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 529 gości