Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- potrzebny koci psychiatra;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 18, 2020 21:24 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Ludzie na wątkach piszą, że Friends skuteczniejszy. Ale że i tak na efekty czeka się niekiedy długo.
A ten Relaxer, o którym kiedyś wspominałaś, nie przydałby się teraz? (Bo ja kupiłam i w końcu nie użyłam, za dużo różnych historii zdrowotnych się przewinęło i trochę się boję, że potem nie wychwycę, co zaszkodziło. Mam a termin ważności się kończy.)
Tarczyca była ostatnio badana? To najbardziej charakterystyczna rzecz związana z chudnięciem bądź brakiem chudnięcia.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lut 18, 2020 23:04 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Tarczyca była badana rok temu na przeglądzie i była ok. Może powtórzę za tydzień jeśli sytuacja się nie zmieni. W sumie z krwi wyciągnęłam wszystko co się dało z tej ilości i oprócz potasu i cholesterolu wszystko gra.
U nas jest taki problem, że jest bardzo ciężko cokolwiek przepchnąć w jedzeniu. Posypie chrupki proszkiem to nie zje chrupek. Chrupki Calm kiedyś miałam, były nie jadalne, a to by było najprostsze wyjście. Ale piekielny chrupkożerca nawet w chrupkach grymasi.
Relaxer u Bąbla sprawdził się perfekcyjnie i będę go polecać. Nie wiem czy Mojej zasmakuje. Mam konflikt interesów czy wydać 50,00 zł na Relaxer czy dodać drugie 50,00 zł i kupić Feliwaya. W przypadku swojej kompletnie nie potrafię przewidzieć sytuacji. Żałuje, że Orozyme wywaliłam. Może w niej coś by się udało, bo na sam widok tubki biegła w podskokach.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto lut 18, 2020 23:25 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Moje Orozyme kończy ważność w czerwcu 2020 r. Otwarte od maja 2018 r. Jeśli nie boisz się podać, mogę wysłać za zwrot kosztów wysyłki.
Relaxer muszę sprawdzić datę i napiszę.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 19, 2020 2:51 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Zaznaczam

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lut 19, 2020 11:21 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Czytam sobie o Feliway.

FELIWAY CLASSIC wysyła do kotów „sygnały zadowolenia” i sprawia, że czują się w pełni dobrze w domu. Używając naturalnych kocich sygnałów uspokajających, FELIWAY pomaga kotu dostosować się do tempa współczesnego życia, sprawia, że kot jest znowu w pełni zadowolony i eliminuje takie objawy, jak: znaczenie moczem, drapanie lub chowanie się.

Gdzie używać?
W pomieszczeniu, gdzie kot spędza najwięcej czasu.
Ewentualnie w pomieszczeniu, gdzie kot najczęściej drapie lub znaczy teren moczem.

Gdzie NIE używać?
W przedpokoju: Koty spędzają bardzo niewiele czasu w przedpokojach, więc skuteczność produktu będzie mniejsza (z wyjątkiem przypadków, gdy kot najczęściej drapie lub znaczy teren właśnie tam).
W pobliżu kuwety: Koty spędzają bardzo niewiele czasu w pobliżu kuwety, więc skuteczność produktu będzie mniejsza. (Jeżeli kuweta znajduje się w pomieszczeniu, gdzie kot spędza najwięcej czasu, stosowanie produktu nie zniechęci kota do korzystania z kuwety).

FELIWAY FRIENDS wysyła do kotów „sygnały harmonii” i przywraca dobre relacje pomiędzy kotami mieszkającymi razem. Używając naturalnych kocich sygnałów uspokajających, FELIWAY FRIENDS pomaga kotom żyć w zgodzie i eliminuje napięcia, konflikty i bójki.

Według tego opisu Friends jest bardziej dla kilku kotów. Dla jedynaków jest Classic. Nie mogę doszukać się składu aby porównać substancje czynne.
Zastanawia mnie tez kwestia podłączenia, bo: mamy swoje mikro m2 jednostronne i jedyne miejsce gdzie mogę podłączyć jest kontakt przy łazience pomiędzy kuwetami. Odległość między „dzienną” będzie ok 50 cm, a „nocną” ok 1.5 metra. Kiedy mnie nie ma zapewne jest w sypialni, kiedy jestem jest ze mną. Nie określę gdzie spędza więcej czasu. Jest pół na pół.

Stomachari nie zaryzykuje z Orozyme, ale dziękuje. Zdecydowanie za długo otwarta. Moja 3 miesiące była nie użytkowana i wyrzuciłam.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro lut 19, 2020 13:51 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Mój Relaxer ma datę: 02.2020 r. Co powiedziałabyś na 1/3 ceny plus koszt wysyłki? Nigdy nie otwarty.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 19, 2020 13:52 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Frani na stres nie pomagał Feliway, bardzo za to pomaga fioletowa obroża feromonowa, choć tak jak napisałaś, minusem jest bezpieczeństwo. Ja też jeśli wyjeżdżam lub wychodzę na dłużej zawsze ją France zdejmuje, czyli nie działa właśnie wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 19, 2020 14:23 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

U nas też sprawdzała się obroża, ale kot nie ma zębów, więc znika ryzyko, że sobie szczenę w tej obroży zablokuje.
A co do preparatów na stres, to może KalmVet? Jest w kapsułkach twist off, kotka teściowej (z zapaleniem pęcharza) kocha go miłością namiętną. Pomógł jej się wyluzować. No i na spróbowanie pewnie można kupić kilka kapsułek u weta, co by zobaczyć, czy kot żre, czy zwiewa.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lut 19, 2020 14:25 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

U moich kotów KalmVet spowodował większe pobudzenie ;) (Wet zresztą powiedziała mi wtedy, że ona też ma kiepskie doświadczenia.)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 19, 2020 14:30 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Stomachari pisze:U moich kotów KalmVet spowodował większe pobudzenie ;) (Wet zresztą powiedziała mi wtedy, że ona też ma kiepskie doświadczenia.)


Dlatego napisałam, że można kupić na spróbowanie kilka sztuk, a nie od razu brać całe opakowanie :wink:
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lut 19, 2020 15:44 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Ja kupiłam zupę tuńczykową z schesir. Koty lubią, czasem łączę ją z inną puszeczką. Suche daję antystresowe z hillsa i kupuję obróżki feromonowe. Feliway frends do kontaktu wkładam przy większych zawirowaniach. Czyli i kontakt i obróżki.

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 19, 2020 17:15 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Zastanawiam się czy ten pęcherz to na pewno pęcherz, a nie coś innego. Problem z pęcherzem wywołany przez to właśnie coś.
Trochę popija, są to mikro ilości, ale są. Nie krąży przynajmniej obok poidła jak to miało miejsce w weekend.
Od wczoraj zwraca żarcie na potęge. Po powrocie wyleciała Fibra, ale Fibrę zawsze zwraca jak więcej zje- bilans się zgadza. Zresztą vet, stres, cały dzień na czczo- mogło.
No, ale wróciłam i kolejna partia chrupek leży. Jej chrupek. Na moim nowym dywanie :placz: Na wpół strawione, na wpół nie. Nie wiem o której i teraz się zastanawiam czy poranna połówka leku nie wyleciała. Tego ważniejszego, bo rozkurczowego.
Niepokoi mnie też ta obecna namiętność do kwiatków. Skubała, ale teraz skubie częściej i więcej. Dobiera się do szeflery która owszem może wywołać lekkie wymioty, ale szeflera stoi od tygodnia, zresztą wcześniej miałyśmy znacznie większą i rewolucji nie było, a wymioty pojawiły się wczoraj po vecie. Stawiam na niedobory po Synoluxie, ale czy to możliwe aby spowodował aż tak drastyczne skutki uboczne ? Nie picie, nie jedzenie, niedobory w ciągu 4 dni ?

Nad "uspokajaczem" się zastanawiam. Jest tego całe mnóstwo i jedni polecają, inni nie polecają. I teraz czy to jest reakcja danego osobnika, że nie reaguje czy faktycznie są do niczego i to marnotractwo pieniędzy. Nie wiem, serio. Od zawsze jestem sceptyczna na względzie wszelakich uspokajaczy. Feliway, obróżki i nie wiadomo co jeszcze. Wolę usunąć problem niż wciskać jakieś feromony, ale nie wiem w czym jest problem.
KalmVet dawałam kiedyś Bąblowi jak zaczęły się problemy z agresją. Roznosiło ją i uspokajało. Na przemian. Moja i tak pobudzona, nie jestem przygotowana psychicznie aby ją jeszcze bardziej nosiło. Po wczorajszych opioidach prawie rozniosła mi mieszkanie. Zdrzemnęła się chwilkę i się zaczęło.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro lut 19, 2020 19:21 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Niedobory w ciągu kilku dni są możliwe u ludzi, więc dlaczego nie u zwierząt? Aczkolwiek zastanawiałabym się, czy podgryzanie rośliny nie jest raczej reakcją na mdłości (tak jak psy, które wsuwają trawę, gdy źle się czują). Szeflera pewnie to potęguje i koło się zamyka.
Który lek rozkurczowy? No-Spa? Bo ona też może wywoływać wymioty. Wiem, że o tym pisałam, ale wolę powtórzyć.
Zastanawiam się, czy nadpobudliwość po opioidzie to skutek uboczny leku, czy raczej kotka wreszcie przestała czuć ból i miała siłę się wybiegać.
Gdyby potrzebne było dłuższe leczenie przeciwbólowe, to warto rozważyć leki wspomagające (np. gapapentyna).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 19, 2020 19:50 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Kurczę, mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego :(
Zawracając do tarczycy, u nas sypnęła się w przeciągu 3-4 miesięcy. Od wartości skrajnej do ostrej nadczynności. Ale kotka ma 16 lat, więc niejako jej wolno.

Jak wspominałam, stosowaliśmy przeciwstresowo obrożę - z dobrym skutkiem. Tylko u kolegi, co by pozbyć się przyczyny stresu, musielibyśmy chyba wyprowadzić się do obitego od wewnątrz gąbką domu na środku łąki. Żeby nic nie stukało, nie pukało, nie pachniało dziwnie i tak dalej. On jest po prostu stuknięty.

A ona nie zeżarła czegoś niejadalnego?
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 646
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lut 19, 2020 20:35 Re: Idiopatyczne zapalenie pęchęrza- Feliway czy Feliway Fri

Na rozkurcz dostała Spasmoglucinol. Stwierdziłam jednak, że gdyby jutro dalej byłby problem, widziałabym ból to wrócę do Nospy. Bez konsultacji dawałam 1/2 tabletki 2 x dziennie. Spasmoglucinę mam podawać raz dziennie 1/2 tabletki. Połowę tabletki Nospy spokojnie idzie jej wsadzić więc mam alternatywę. Na razie jest w porządku. Popiła, pochodziła, pogadała, poprzeszkadzała. Pawia nie było, ale bardzo mało zjadła.
Nie wiem czy dobrze kojarzę, a nie chce mi się zbytnio grzebać, ale gapapentyna to nie jest Neurontin przeciw padaczkowy ? Ma chyba właściwości p/b, ale jego działanie jest skierowane bardziej w układ nerwowy. Mam nadzieję, że ten cały bałagan spowodowany jest przez Synulox i jak się wypłuka szybko wrócimy do prawidłowego stanu rzeczy.

Zylkene udało się przemycić, ale może z połowę kapsulki. Wcisnęłam. Jutro spróbuję z całą, a jak się nie uda to będziemy próbować zwiększać.

Vi nie miała co pożreć. Nie używam ciężkiej chemii. Kwiatki które mam nie są trujące, jedynie szeflera może powodować wymioty, a i to niekoniecznie. Wszelkie szkodliwe rzeczy pochowane i pozamykane na 10 spustów. Nawet pudełko żwiru zamknęłam na magnes, bo przyłapałam ją na tarzaniu się w środku, ale to dawno. Parę miesięcy temu.
Mam na tymczasie glupiego psa który skutecznie nauczył mnie, że wszystko trzeba sprzątać na bieżąco. Także nawet okruszka u nas nie znajdziesz :wink: przy kuwetach zamiatam zaraz po skorzystaniu więc może z lupą ziarenko znajdziesz, bez lupy już nie 8)
Moja zaraz skończy 10 lat... to może powtórzę tą tarczycę. Przez rok mogło się dużo zmienić. Powiedz mi jeszcze co za obróżka. Najwyżej będę na czas nieobecności ją ściągać i wkładać do szafy gdzie śpi jak nie przejdzie Zylkene. Jak zje to się chyba nie otruje (wątpię aby zjadła, ale jednak) ?

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 249 gości