Obcinanie pazurów i czesanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 01, 2020 12:40 Obcinanie pazurów i czesanie

Cześć.
Mam problem z kotka (Maine Coon). Za żadne skarby nie daje sobie nic zrobić. Ma 6 lat. Nie mogę obciąć pazurów ani wyczekać. Po każdej próbie wychodzę jak po wojnie. Żona boi się mi pomoc. Mamy dzieciaki 5 i 3. Kotka daje się pogłaskać i generalnie jest ok (raczej i kot i dzieci się unikają). Ale gdy leży, córka ja głaszcze po głowie, a kotka nagle potrafi syknąc i udrapac. Mieliśmy drapak i kocimietke ale kotka w ogóle nie była nim zainteresowana. Za to uwielbia drzwi. Jesteśmy po przeprowadzce a drzwi wyglądają jakby miały być do wymiany. Narożniki ścian tez. Kotka jest raczej samotnikiem, choć może nie to złe określenie. Nigdy nie zdarzyło się, aby usiadła nam na kolana, ale lubi siedzieć obok, szczególnie kiedy wieczorem dzieci śpią, a my jesteśmy na kanapie - wtedy przychodzi, ale najlepiej jej nie głaskać. Przychodzi, kładzie obok. Ale jak za długo ja głaszczemy (czyli jakieś 1-2 min) to idzie sobie. Nie wiem, wydaje mi się ze im starsza tym gorzej. Może przeprowadzka tak na nią wpłynęła, ale to już niemal 2 lata. Jakieś pomysły? Żeby chociaż można było normalnie obciąć pazury i wyczesac. I to w takiej kolejności:). Bo czesanie z ostrymi pazurami nie jest dobrym pomysłem.

Zeeon

 
Posty: 1
Od: Sob lut 01, 2020 12:26

Post » Wto lut 04, 2020 1:57 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Opis jest krótki, więc i moje wnioski mogą być na wyrost.
Jeśli chodzi o głaskanie i czesanie, kotka może mieć nadwrażliwą skórę. Może nie lubić dotyku i nigdy nie polubić. Może też mieć zaburzenia integracji sensorycznej i potrzebować bardzo konkretnego rodzaju dotyku. Albo w konkretnych miejscach (np. pod brodą i u nasady ogona - i tylko tam), albo bardzo delikatnego/bardzo intensywnego/pojedynczymi palcami a nie całą dłonią i tak dalej. Przy zaburzeniach SI można próbować kołderki obciążeniowej.
Nim jednak uznałabym, że kotka jest niedotykalska z natury, zrobiłabym przegląd u weta. Badania krwi (morfologia, biochemia, jonogram jeśli dawno nie było, najlepiej poszerzony o żelazo), sprawdzenie gruczołów odbytowych (niektóre koty źle reagują na dotyk, gdy mają zatkane gruczoły), obejrzenie paszczy i uszu, obmacanie brzucha (nerwowość jest również reakcją na ból).
Co kotka je dokładnie? Czy jest wykastrowana?
Skąd macie kotkę? Jacy są jej rodzice? Jaka ona była na początku?

W przypadku pazurów spróbowałabym treningu ze wzmacnianiem pozytywnym. W dużym skrócie: dawanie nagród za każdy, najdrobniejszy przejaw spokojnego znoszenia procesu, z jednoczesnym podnoszeniem poprzeczki. Czyli na początku dotknięcie łapek i jeśli kotka nie odpowie drapaniem - nagroda. Potem dotykanie kolejnych palców i jeśli nie ma drapania - nagroda. Potem obcięcie pazura i jeśli nie ma drapania - nagroda. Następnie można dać nagrodę dopiero za całą łapkę. Warto zacząć szkolenie już teraz i prowadzić je codziennie, systematycznie, po ok. 15 minut (albo krócej w razie potrzeby).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lut 04, 2020 9:49 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Jeśli kotka lubi drapać drzwi i narożniki ścian, to może warto pomyśleć o czymś takim:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... ota/461141
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... kota/31862

A co do głaskania, wszystko, o czym napisała Stomachari jest mega ważne, ja dodam jeszcze to, co o głaskaniu napisała na swojej stronie (agiliscattus.pl) pani Dorota Szadurska, znakomita hodowczyni i behawiorystka: "Kiedy dotykasz kota, staraj się obserwować, w jaki sposób zwierzę się do ciebie zwraca. Jeśli podsuwa głowę, pogłaszcz go po głowie. Wiele kotów nie lubi głaskania po głowie, ale uwielbia drapanie po czole i czubku głowy. Jeśli odwraca się tyłem, przeciągnij ręką po grzbiecie, podrap u nasady ogona. Pamiętać trzeba, że większość kotów nie znosi zbyt obcesowych pieszczot. Należy je dotykać delikatnie, chociaż tutaj też wiele zależy od kota – niektóre lubią zdecydowany ruch, te zbyt delikatne muśnięcia chyba je łaskoczą – jak we wszystkim, tak i tutaj trzeba poznać upodobania swojego pupila. Kota głaszczemy zgodnie z kierunkiem włosa, ale wiele lubi drapanie. Doskonałym miejscem do głaskania i pieszczenia są kocie policzki i podbródek, często to tam najlepiej zacząć głaskanie i poczekać, aż kot się „rozmruczy”.

Kot zawsze nam podpowie, co lubi. Wystarczy wyciągnąć rękę do kota, i obserwować. Jeśli nie rusza się z miejsca albo odchodzi, lepiej zostawić go w spokoju. Jeśli wyciąga pyszczek i obwąchuje dłoń, można pogłaskać go po policzku albo podrapać między uszami. Trzeba natomiast uważać, jeśli przewraca się na grzbiet – psiarze szczególnie mają tendencję do brania takiej zabawy za dobrą monetę, ale w przypadku kota najczęściej nie zawsze jest to zaproszenie do zabawy. A nawet, jeśli jest, nie jest to taka zabawa, jaką sobie wyobrażamy - niejeden kot zacznie się zabawiać w gryzienie i kopanie. Ponieważ kot tę rozrywkę uwielbia, zacznie się jej domagać coraz częściej, do zabawy włączone zostaną zęby, i to, co może jeszcze nie wydaje się dramatyczne w przypadku kociaka, po osiągnięciu sporych rozmiarów zaczyna być już po prostu nie do przyjęcia, a podrapane ręce nie są żadną ozdobą. Bardzo trudno oduczyć kota takich złych nawyków, naprawdę więc odradzam takie zabawy.

Wiele kotów nie cierpi ciągłego głaskania. Dlatego właśnie mruczą zadowolone przez minutę albo dwie, a następnie odwracają się i gryzą, najzupełniej niespodziewanie. Zwracaj uwagę na najmniejszą choćby zmianę ułożenia ciała kota. Wahnięcie ogonem, lekkie usztywnienie mięśni - wszystko to może być oznaką, że kot ma już dosyć. Głaszcz go krócej niż minutę, potem przerwij. Wiele kotów lubi długo siedzieć człowiekowi na kolanach, nie znosi jednak, kiedy głaskać je dłużej niż chwilę."

Tundra

 
Posty: 3266
Od: Śro sie 27, 2014 9:32

Post » Śro lut 05, 2020 0:34 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Dziewczyny piszą bardzo słusznie. Dodam, że bardzo wiele kotów nie lubi leżeć na kolanach, tylko obok człowieka. Z głaskaniem trzeba się dopasować do kota - w końcu to jemu chcemy sprawić przyjemność :D Niektóre koty szybko chciałyby przejść do zabawy piórkami na patyku i trzeba obserwować, kiedy to następuje, a nawet zaproponować taką zmianę, zanim kot pacnie nas łapką. Ja często robię tak, że łapki kota zajmuję piórkami, a drugą ręką głaszczę. Oczywiście i tak trzeba uważać, ale to pomaga.
Poza tym w ogóle warto więcej czasu poświęcać na zabawę. A zabawa najlepsza jest właśnie piórkami na patyku. Trzeba mieć piórka i poduszkę (małą, sztywniejszą typu jasiek, wałek). Kładziemy poduszkę na kanapie, przesuwamy pod nią piórka tak, żeby wysunęły się od strony kota. Wysuwamy odrobinkę - i szybko chowamy. Znów wysuwamy i chowamy. Mało który kot nie zareaguje na taką zabawę.
Co do drapania - możesz pokazać, jaki macie drapak? Do drapania najlepiej sprawdzają się proste słupki ok. 80 cm, żeby kot mógł się wygodnie przeciągnąć podczas drapania. Są niedrogie, a koty chętnie z nich korzystają.
na przykład taki:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... nia/285684
Z obcinaniem pazurków nie pomogę, bo ja się boję to robić, ale jak kot regularnie korzysta z drapaku, to je zwykle sam ściera. Natomiast wyczesywanie... Czym wyczesujesz? Mnie najbardziej sprawdzają się ludzkie szczotki do włosów, plastikowe, typu tangle teezer. Typu, nie oryginalne - nie chodzi o markę, tylko o konstrukcję i miękką elastyczność plastikowych wypustek różnej długości, ktore nie mogą kota zadrapać. Takie podróbki można kupić na allegro za parę zlotych.
Moje koty szybko polubiły czesanie tymi szczotkami i domagają się go codziennie.
Tak wygląda szczotka:
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59706
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 05, 2020 13:37 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Potwierdzam by spróbować Tangle Teezer :D
Młodsza kotka źle znosiła czesanie kocimi akcesoriami. Wyrywała się, wiła, a po czesaniu chowała się pod łóżkiem. Do mojej „ludzkiej” szczotki sama się podstawia. Nie czesze ona aż tak dokładnie, nie wyciąga całego podszerstka, ale lepsze to niż straumatyzowany kot.

Co do pazurków to obcinamy je w duecie - mąż trzyma kota na rękach, ja naciskam na środek łapki, żeby palce się rozszerzyły, odgarniam futerko dookoła paznokcia i tnę. Idzie to zaskakująco szybko, ale mam to ułatwienie, że koty mają jasne pazurki i widać gdzie kończy się ciało. Mimo drapaka oraz intensywnie użytkowanego (w celach drapania) fotela pazurki musimy obcinać - rosną szybko i są bardzo ostre.

Ulia

 
Posty: 37
Od: Nie mar 24, 2019 13:23

Post » Śro lut 05, 2020 21:56 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Nigdy zadnemu kotu pazurkow nie obcinalam. Maja drapaki i same sobie o nie dbaja i nie bylo nigdy problemu. Przez pewien czas mialam nawet pien drzewa na patio ale nie byl jednak zbyt lubiany, koty wola drapaki.
Z opisu wynika, ze Twoj kot zachowuje sie calkiem normalnie, zwyczajny kot. Nieczesto zdarzaja sie koty nakolankowe, przylepki, o wyjatkowo slodkim do ludzi charakterze. Najbardziej slodkim i przytulasnym kotkiem byl moj kotek niepelnosprawny, ktorego znalazlam na ulicy, potraconego przez samochod. W ogole z moich obserwacji wynika, ze te najslodsze to te wyratowane z opresji, dorosle koty. Mam 2 koteczki, siostry, ktore sa u mnie od malego - maja takie charaktery, ze sa zadowolone, jak maja z nami jak najmniej wspolnego. Z kolei mam dzika kotke, ktora ma taki odruch ze ucieka, zawsze czujna, nawet jak spi - to juz prawie 2 lata jest z nami, ale widac, ze chcialaby przyjsc, jest nami zainteresowana, czesto jest w poblizu, tylko sie boi. Przez zabawe i przysmaczki udaje mi sie pozyskac jej zaufanie.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw lut 06, 2020 21:45 Re: Obcinanie pazurów i czesanie

Wiem, że to może dość "drastyczne" rozwiązanie ale mamy kotkę ze schroniska i jako jedyna na 7 nie daje sobie normalnie obciąć pazurów. Po wielu próbach zaczęliśmy z kota robić burrito (zawijamy w koc i wyciągamy po jednej łapce). Co prawda drze mordę ale kocyk ją trochę uspokaja i w ciągu niecałej minuty mamy kota "z głowy".

Próbowaliśmy zostawić pazury "same sobie" ale przy takiej ekipie czasem dochodzi do spięć i chcąc nie chcąc ktoś zawsze po nosie dostanie więc ta opcja odpada.
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 432
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, skaz i 215 gości