Miau.PL

Czy dajecie swoim kotom surową wieprzowinę? Oczywiście w kontekście
chroby Aujeszky'ego.

Obczytalam internet nt
Piszą że właściwie w Polsce już nie występuje ale.... Są szczepienia ale....
Ze sprawdzonego źródła 100% ale....

Ludziom to nie szkodzi więc to trochę inna bajka niż tasiemiec
A wiemy jakie u nas są standardy na tych najniższych poziomach

W wielu miejscach czytałam że to bardzo wartościowe jedzenie dla kotów, poprzerastana wieprzowina

I że mniej uczula niż wołowe czy drób a jednak stanowczo tańsza niż królik np

Ale jakoś strach

Całe życie dawałam i daje wieprzowinę

Od lat karmię wieprzem, nic się nie dzieje. Nie ma się czego bać

Ja też daję - mniej więcej raz w tygodniu.

Ja też daję.

Również daję, ale wylącznie używam mięso sklepowe.
z tego, co się obczytałam w tym wirusie, wynika, że głownie lokalizuje się nie w mięsie, a w podrobach ( też nie wszystkich ) i świeżej krwi, dlatego np na grupach barfowych podroby wieprzowe sa raczej niezalecane. Natomiast co do mięsa mięśniowego- wszyscy tego uzywają.

Daję i to od dawna, koty bardzo ją lubią. Kupuję łopatkę najczęściej.

Daję od dłuższego czasu, kotom smakuje lepiej niz drób

Daję - schab, karkówkę, łopatkę.

karmię koty wieprzowiną od lat. Domowe i tymczasy i wolno bytujące

To może i ja się odważe
Kupię w auchanie - to chyba legalne źródło
Oczywiście wiem że tylko mięśnie

dune pisze:To może i ja się odważe
Kupię w auchanie - to chyba legalne źródło
Oczywiście wiem że tylko mięśnie

Odważ się
Ja też bałam się wieprzowiny. Pod wpływem forum zaczęłam dawać i ... moje nie chcą nic innego . Indyk niedobry, wołowina niedobra, jeszcze kurczak ujdzie i wątróbka z kurczaka. Królika mogę sama sobie zjeść

ewkkrem pisze:

dune pisze:To może i ja się odważe
Kupię w auchanie - to chyba legalne źródło
Oczywiście wiem że tylko mięśnie

Odważ się
Ja też bałam się wieprzowiny. Pod wpływem forum zaczęłam dawać i ... moje nie chcą nic innego . Indyk niedobry, wołowina niedobra, jeszcze kurczak ujdzie i wątróbka z kurczaka. Królika mogę sama sobie zjeść

ewkkrem znam ten ból żartuję, że chcąc dogodzić, dojadam mięcho po kotach, chociaż szczęśliwa z tego powodu nie jestem, nie przepadam za mięsem. Jedyny pewniak to piersi z kurczaka i wieprzowina pod każdą postacią

SabaS pisze:

ewkkrem pisze:

dune pisze:To może i ja się odważe
Kupię w auchanie - to chyba legalne źródło
Oczywiście wiem że tylko mięśnie

Odważ się
Ja też bałam się wieprzowiny. Pod wpływem forum zaczęłam dawać i ... moje nie chcą nic innego . Indyk niedobry, wołowina niedobra, jeszcze kurczak ujdzie i wątróbka z kurczaka. Królika mogę sama sobie zjeść

ewkkrem znam ten ból żartuję, że chcąc dogodzić, dojadam mięcho po kotach, chociaż szczęśliwa z tego powodu nie jestem, nie przepadam za mięsem. Jedyny pewniak to piersi z kurczaka i wieprzowina pod każdą postacią

Ja naprawdę jem to co koty nie chcą . Posiekałam indyka i koty strajk głodowy zrobiły Resztki posiekanego indyka wrzuciłam na patelnie i SAMA ZJADŁAM . Nawet dobre było tylko ... kotom, na cito musiałam rozmrażać wieprzowinę

Niestety moje koty z surowego mięsa to tylko właśnie pierś z kurczaka
A to podobno jest najgorsze mięso i najgorsze miejsce ewer ....
Ale nawet ta pierś bez entuzjazmu

Dobrze że mam psa - on dla przeciwwagi podchodzi do KAŻDEGO jedzenia z entuzjazmem więc nie muszę "dojadać" po kotach
Zwłaszcza że od lat mięsa nie jem

A wieprzowina to w sumie nienajdrozszy interes o ile zdrowotnie jest akceptowalna to napewno lepsza niż kurczak