Strona 1 z 3
Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Nie sty 19, 2020 22:35
przez lazuralizarynowy
Moj kotek inwalida bez ogonka cierpi na zaparcia. Od miesiaca sytuacja ulegla znacznemu pogorszeniu. Dwa razy przy lewatywie w narkozie był także cewnikowany. Tydzien po zabiegu ponowne zatwardzenie,ale "złapane" na tyle wczesnie,ze miękką kupkę byl w stanie weterynarz wycisnąć mechanicznie. Jest czwarty dzień po tej ostatniej wizycie,kot znów zatkany i obawiam się,że też nie sika. Właśnie skończyłam antybiotyk,ciągle jeszcze dostaje pastę do wyciskania z kapsulki (chyba na nerki )oraz cyclonamine. Jest na przepisanej mokrej diecie z błonnikiem .dodaje glutka z siemienia,sok z buraka,lactuloze. Nie działa. Czy mogę mu podać no spa? Pomoże? Co dalej?
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Nie sty 19, 2020 23:17
przez Stomachari
Glut z siemienia lnianego nie powinien być podawany stale, bo zmniejsza wchłanianie substancji odżywczych z jelit. Jest dobry przy podrażnieniach układu pokarmowego, na przykład przy biegunce, ale w przypadku zatwardzeń wydaje mi się być zbędny.
No-Spa działa rozkurczowo. W iniekcji nie zaszkodzi (daje się bodajże 1 dawkę na 12 godzin), ale podana do pyska może wywołać wymioty.
Przyszłościowo: Co dokładnie mokrego do jedzenia kot dostaje? Rozrzedzasz to jeszcze wodą? (moim zdaniem warto, szczególnie przy takich dolegliwościach)
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Nie sty 19, 2020 23:34
przez lazuralizarynowy
Kot dostaje karmę weterynaryjna na układ trawienne i dla cukrzyków.Dolewam wody. Glutka nie podaje ciągle,czasami błonnik zmielone babkę jajowata. Teraz kot siedzi pod łóżkiem, musi być niedobrze ,bo to nie jest naturalne. Myślisz,że mogę jeszcze zaryzykować z no spa? Po jakim czasie powinno puścić?
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Nie sty 19, 2020 23:53
przez Stomachari
No-Spa działa w ciągu 15-30 minut. Ale tej w tabletkach nie polecam, jeśli o nią pytasz. Trzeba wepchnąć kotu na siłę do gardła, bo jest tak gorzka, że zwierzak sam z niczym jej nie zje, a potem i tak kot może zwymiotować. Nawet nie od razu, czasem jak już ta No-Spa poleży w żołądku i go podrażni (moja kotka tak miewała).
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:10
przez lazuralizarynowy
Nie mam innej.Cyclonamine podaje i antybiotyk,choć muszę przyznać, że mój kot już mnie chyba nienawidzi,bo kojarze mu sie z wciskaniem leków. Tak mi to żal.
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:16
przez Stomachari
Jeśli będziecie mieć szczęście, to kot utrzyma No-Spę w żołądku i ona mu pomoże. Jeśli bardziej pechowo, to może zwrócić, a w czarniejszym scenariuszu dojdzie do wymiotów nawykowych i bez leków nie zatrzyma się tych wymiotów.
Pewnie wiesz, ale na wszelki wypadek wspomnę: zwykle warto po czymś nieprzyjemnym - jak wciskanie leków - podawać też jakąś nagrodę. Nie wiem, co kot może dostawać przy takich dolegliwościach. Może pastę na odkłaczenie, jeśli lubi?
No-Spę w iniekcji warto mieć awaryjnie w domu. Zapewne nie obejdzie się bez wizyty jutro u weta, więc wspominam.
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:25
przez lazuralizarynowy
Jestem bardzo wdzieczna za odpowiedź,tym bardziej,że jest późno. Kot przed chwilą zrobił dwie ,małe kupki w kuwecie,ale powrócił pod łóżko.Postaram się udać mu jednak te nospe 1/3 i jak co dzien pol cyclonamine. Mam nadzieję,że te leki nie koliduja
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:34
przez anka1515
A cycloanamine po co dostaje ?
Przydadzą ci się kapsułki żelatynowe do opakowania leków
Przy podawaniu no-spy w tabl patrz czy nie jest dawka podwójna
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:45
przez anka1515
Kot ma cukrzyce ?
Je mokre czy suche ?
Po amputacji ogonka są problemy z załatwianiem ?
Może za wys ucięty i problem
Od czasu do czasu siemię można dawać
Ruch i zabawa powinny poprawić jego kondycję
A rtg czy usg robiliście
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 0:59
przez lazuralizarynowy
Cyclonamine dostaje bo po cewnikowanie popuszczał troszkę z krwią. Nospa mam 40 mg ale nie wiem,czy uda mi się podać,bo siedzi pod łóżkiem,choć mam nadzieję,że jak ja się położę to przyjdzie do.mnie,jak zawsze. Myślę,że jest w poważnym stresie w związku z tymi zatwardzeniami I wizytami u weta. Brak kamieni w układzie moczowym. Ze stresu nie sika?
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 1:03
przez lazuralizarynowy
Przepraszam za błędy.moj telefon mnie ciągle"poprawia". Jest kotem wychodzącym. Je mokre. Ogon amputowany wysoko,bo miał wyrwany wysoko.
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 1:09
przez anka1515
Może nie sikać ze stresu
Po cewnikowaniu tez może są otarcia i trochę boli
Ale żeby nie zrobiły się skrzepy po cyclonamine
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 1:25
przez lazuralizarynowy
Udalo mi sie wrzucić lek,ale zaraz zwymiotowal. Nic nie poradzimy. Na moje oko ten pęcherz nie jest jeszcze taki wielki,i zrobił kupkę. Będę to obserwować. Dzięki za odpowiedż i dobranoc.Kotul już przyszedł do mnie się ułożyć do snu.
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 1:26
przez anka1515
Dobranoc
Re: Zatwardzenia nie do opanowania. Pomocy!

Napisane:
Pon sty 20, 2020 6:55
przez lazuralizarynowy
Dzień dobry. Kot rano zjadł mokrą karmę z wodą +na dosmaczenie drobniutko posiekane serduszko kurze . Uwielbia surowe,ale staram się mu nie podawać, jak tylko jako dodatek do karmy,bo mam wrażenie,że zatwardza. Już mu nie podałem lactulozy bo biedny ucieka przede mną,Jak go leczyc?