Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 11, 2020 0:49 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

... tak zajrzałam - coś mi się zakojarzyło że o rezonansie w Łodzi na Bazarowej (tym za dzień) różnie mówią, i faktycznie, choćby tutaj: https://www.wykop.pl/wpis/30134097/robi ... ntrum-med/
Ja bym raczej wybierała np. ten który jest za 23 dni - ten Voxel jest w pomieszczeniach szpitala MSW a sam szpital jest zdecydowanie sensowny, jakoś bardziej miałabym nadzieję na jakąś jakość w takim przypadku ;-)

A swoją drogą jeszcze jest taka wyszukiwaczka: https://terminyleczenia.nfz.gov.pl/?sea ... e=&Street=
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.2018 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.2018 ['] Pusia '06/'07? -11.10.22 [']
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1376
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Sob sty 11, 2020 7:56 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Nie chcę straszyć ale napisze o sobie.
Miałam bardzo podobne objawy.Trafiłam do szpitala w Międzylesiu ze skierowaniem od lekarz pierwszego kontaktu. Z oznaczeniem, że ma mnie przebadać laryngolog i neurolog. Rejonista KAZAŁ mi tam jechać rano,gdy jeszcze wszyscy są. By do16 wszystko załatwili.Inaczej doodpa.
Paniostwo szpitalne bardzo nie zadowolone, że taki ukaz dostali. Przesiedziałam ponad 9 godzin spędzając czas na sorze lub kolejnych badaniach. Bo badania ( w tym TK) , dzięki interniście, zrobili. Trafiłam do szpitala z rozpoznaniem udaru. Potem go wykluczyli kolejnymi badaniami w tym rezonansie. Miałam nietypowe wirusowe zapalenie opon mózgowych. Trafiłam na Wolska. Nie odpuszczaj. Może jest nie prawidłowo/nie dość szczegółowo wystawione skierowanie. Do mojego kierownik SOR przyczepił się ,że jest dość "rozległe" i przez lekarza pierwszego kontaktu spędzę wiele godzin u nich.

To są poważne objawy i dziwię się ,że je zbagatelizowano. Może trzeba wystawić nowe skierowanie do szpitala. takie "z marszu"
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob sty 11, 2020 14:12 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Też się boję, żeby czegoś nie przegapić, bo to co piszesz nie brzmi dobrze. Blue, spróbuj zadbać o siebie tak, jakbyś była kotem...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 11, 2020 18:45 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

We wtorek mam neurologa, zobaczę co powie, ale już mam plan na to co dalej, dziękuję wszystkim za rady i propozycje pomocy :1luvu:

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sty 11, 2020 18:56 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Blue, trzymaj się dzielnie. Ja wiem co to neuralgia, moja mama walczy z tym ustrojstwem już chyba z 20 lat... Trzymam kciuki i wysyłam wszystkie pozytywne fluidy jakie tylko mogę.

Tasha8562

 
Posty: 304
Od: Śro sty 02, 2019 16:19

Post » Pt sty 17, 2020 14:46 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Jak się Czarna czuje?
Moc kciuków za zdrowie Czarnej, innych Twoich kotów i Twoje :ok:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 04, 2020 22:31 Re: Bilans hucznego (głośnego) Sylwestra

Dopiero teraz zauważyłam pytanie o Czarną, przepraszam :oops:

Czarna - doskonale :)
Jutro jedziemy na kontrolne badania krwi, mogą nie być jeszcze wspaniałe bo śluzówki nie do końca takie różowe jak powinny być, ale jednak już zaróżowione, samopoczucie super :)
Kolejne powstanie z popiołów.
Feniks powinna mieć na imię ;)
W dodatku cudaczny, bo po ponownym wejściu ze sterydem cukier zaczął jej mocno spadać :!: i musieliśmy odstawić insulinę.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 266 gości