Strona 57 z 103

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 10:09
przez SabaS
I tak patrząc na foty koteczek, to jakoś nie wyglądały na mega wystraszone. Mimo ze reakcja organizmu na stres była zupelnie inna :( ale teraz pewnie szybko dojdą do siebie i już niespodzianek nie będzie :ok: :201461

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 14:28
przez kasia.winna
Fajnie wyszło. Kąpiel relaksująca zaliczona?

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 14:43
przez meg11
Marzenia11 pisze:Pojawiły sie komentarze, że skoro mam mało pieniędzy i mam długi to po co robiłam TAKI remont, albo ze no ja w takiej sytuacji nie robiłabym takiego remontu..
No to moze wyjaśnie - remont planowałam (za dużo powiedziane , no ale myslałam o nim) na wakacje, pewnie sierpień. Kombinowałam własnie tak, ze jak osiądę w nowej pracy plus będzie trochę dodatkowych zleceń to mniej więcej zapłacę część zadłużenia w spółdzielni, spłacę dawne, przewlekłe długi i mogę ruszać. Życie troszkę inaczejh to rozegrało, naprawdę stopniowe przeciekanie rury wyprowadzającej czy doprowadzającej do wc sprawiło, ze u sąsiadow na dole napuchł sufit, prawie cały. Tzn wtedy nie tylko przeciekanie rury, ale szpara na jej połączeniu z jakas inną odpływową. To zostało naprawione, ale przez kolejne miesiące tego roku widziałam, ze cieknie ona zznowu plus przecieka muszla przy podłodze, dookoła. Już w 2018 bodajże (jak nie wczesniej) miałam kupiony ( była promocja) zestaw podtynkowy. Czekał. Założenie takiego zestawu to nhie jest wymiana tylko inna zabudowa w ogóle. Dlatego trzebva było zrobić zmianę hydrauliki wc. No a jak tak to wymienić płytki i rzy okazji połozyć nowe. To by kosztowało na pewno dużo mniej, tyle że - czego nie wiecie-miałam niesprawne kontakty w łazience (w kuchni tez tak mam), więc trudno ich nie zrobić przy okazji. A w trakcie remontu okazało się, ze rzeczy, o których myślałam, że mogą byc rozleciały się w rękach.. trzeba było wymienić.
No to się potłumaczyłam, moze trochę mi lżej.. Są też inni, ktorzy mówią idź za ciosem,z rób kuchnię. Mam ją w zdecydowanie gorszym stanie i gdyby nie zalewanie sąsiadów zaczęłabym od niej, to na bank. Za ciosem pójdę, ale najwcześniej na jesieni.

Spokojnie,zrobiłaś bo musiałaś, zalewanie sąsiadów jest koszmarne- ja łazienkę robiłam 2 razy. wywaliłam w błoto około 7 tyś :evil: :evil: Kuchnię zrobisz jak pospłacasz choć częściowo długi,tyle czekała to poczeka jeszcze troszkę.

W tej chwili można trafić fajne promocje na płytki bo mnóstwo sklepów pada,trzeba tylko się pooglądać, ja też mam kibelek podwieszany a 4 lata temu dałam za niego około 500 zł za całość- nie jest markowy ale działa.
Ważne że ruszyłaś i coś zaczełaś robić.

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 19:42
przez Marmolada18
Zrobiłaś remont, bo łazienka go potrzebowała, piszesz, że "wyszło" przy okazji sporo spraw, co doskonale rozumiem, mnie przy wymianie rur łazienka-ubikacja-kuchnia, WSZYSTKIE rurki rozlatywały się Panu w rękach. Całe szczęście, że posprawdzał dokładnie, bo zalałoby mi mieszkanie do imentu. Zrobiłaś, co musiałaś i już, a efekt jest bardzo ładny. Współczuję alergii, mam nadzieję, że już jest lepiej? Kotki Remontowe świetne!

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 21:22
przez kwiryna
Wiadomo, stare pomieszczenia się sypią, sypie się to, czego nie widać. Jak my robiliśmy remont z łazienki było wyniesione chyba 1,5 TONY gruzu! Jakaś obłędna ilość. Nic nie trzymało tam ani pionu ani poziomu. Także wyskakiwanie jakiś rzeczy w trakcie nie jest dziwne ;)
Pięknie wszystko wygląda. Będzie się lepiej żyło :1luvu:

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 22:29
przez jolabuk5
Masz koty stróżujące :D
Zdjęcia Notusi przy lustrze - super!

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Sob cze 13, 2020 23:06
przez Marzenia11
Ooooo.... się nasprzątałam.. najważniejsze, ze ten największy pokład pylu i kurzu usunięty, na korytarzu także. Twarz znowu swędzi i puchnie choć jest o nieporównywalnie kilka nieb lepiej niż wczoraj, przynajmniej nie szaleję z piekącego bólu i świądu. Teraz wysmarowana hydrokortyzonem niemal jak kremem się zaraz położę, mając pod ręką kwas borowy i parafinę i gaziki. Pewnie sobie okłady bedę robić w nocy.
Kotom nie dogodzisz, czyt. Notce. Jak ustawiłam jej ukochaną, ale okropnie zniszczoną półke w przedpokoju (na starym miejscu) to chodzi i obwąchuje miejsce w pokoju, w którym stała. Kuwetkę jej postawiłam w łazience to - autentycznie-siedzi w przedpokoju, w wejściu do łązienki i się gapi. A moze się zachwyca? :ryk: i tak cały czas.
Będę się rozglądać za rzeczami do kuchni... płytki, ale też moim marzeniem jest mała zmywarka.. a nóż widelec będą jakies promocje. ale zacznę najwcześniej na jesieni. Teraz nie mam na nic szans, a łzienka jeszce nie skończona. Jeszcze będzie renowacja wanny plus półki na ścianę. ale tu już nei ma pospiechu, no ew z tą wanną :wink:
Kąpieli jeszcze nie było ze względu na twarz.

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 6:03
przez aga66
Marzenko. łazienka wyszla pięknie. Gratuluję udanej inwestycji :)

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 11:17
przez Marzenia11
Dziękuję, nieustannie się zachwycam moją łązienką. I nie wierz, ze już jest, nowa, łądna, czysta... ekhm.. olana przez któreś futro. Podkład przesiąkł. Wyłapałam szybko, wyczyściłam no i byłam zła, nie powiem, no ale potem stwierdziłam, ze to tylko płytki a i w dodatku można je łatwo umyć. No ale zezłościłam się, ze już tak od razu... fakt, kuwetka ukochana no ale zbyt mała na duze kocie dupska. Bo część w kuwecie, część poza..

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 11:19
przez meg11
Zmywarki można kupić już za około 950 zł, szperaj na ceneo, media markt tego typu portalach.

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 11:30
przez milu
I jeżeli masz czas, to na spokojnie można sobie przemyśleć remont, szukać okazji typu końcówka płytek itd (nawet na olx ludzie czasami oddają różne rzeczy, bo zostały nadwyżki po remoncie, a nie chcą trzymać). Plus planowanie remontu bez pośpiechu to jest czysta przyjemność :)

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 11:31
przez Marmolada18
Możesz porozgladac się za używana, będzie dużo taniej, a jak dobrej firmy i sprzedawca daje gwarancję rozruchową, to posłuży parę lat.
Coś takiego np. znalazłam na Olx: https://m.olx.pl/oferta/zmywarka-electr ... ml?reason=
Czy Kicie Remontowe będą wykąpane po remoncie? :D :D :D

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 11:44
przez Marzenia11
Czasu mam ogrom, chyba ze jakas rura pęknie to będzie wtedy presja.
Fajna ta zmywarka, jak szukać ogłoszeń od producenta? I jak szukać płytek na olx? Ja to noga jestem. Poza tym przede wszystkim najpierw muszę zdecydować , czy kuchnia ma być z drzwiami czy bez, otwarta na pokój czy na przedpokój.. Oczywiscie, wiadomo, pan Kazik oraz koleżanka od mieszkań lecą po dzisiejszym standardzie, a ja niekoniecznie, lubię kuchnię z drzwiami. Na pytanie po co mi drzwi do kuchni odparłam: do łatwiejszego łapania kota. Mina bezcenna :ryk:
Nutka miałą pupę mytą w poniedziałek, a o myciu Notki i Milenki mogę zapomnieć,chyba ze brakuje mi sznytów na rękach i nie tylko. Zresztą - same się myją skutecznie.

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 12:06
przez Marmolada18
Najpierw musisz wymierzyc porzadnie kuchnię, żeby przy końcówce płytek nagle nie okazało się, ze np 3 zabraknie. Płytki mają różne wymiary, a jeżeli muszą być docinane, to zawsze idzie ich więcej. Np. w Obi jest spory wybór i rozpiętość cenowa jest duża, a w razie czego dużo łatwiej dokupić, jeżeli zabraknie.
Tez jestem jak najbardziej za kuchnią z drzwiami, mogą być np. harmonijkowe jeżeli masz mało miejsca, też nie sa drogie, u mnie mam już 10 lat te same, trochę rozklekotane, oczywiście,ale działają ok. Ewentualnie przesuwane? Cel posiadania drzwi w kuchni konkretny :ryk: :ryk:
Zmywarkę znalazłam, wpisując w Google "zmywarki używane warszawa". Pokazał się Olx, wybrałam z pierwszej strony tą, która wydawała się atrakcyjna :) Nie wiem, jak szukać od producenta :(
Naprawdę jestem weteranem remontów, a jak trzeba coś znaleźć w sieci, to napisz, postaram się :)
Trudno, nie chcą się Panny wykąpać, to nie :p Za karę nie będzie świeczek i pianki :kotek: :kotek:

Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

PostNapisane: Nie cze 14, 2020 12:23
przez jolabuk5
Drzwi są bardzo potrzebne, np. jak trzeba odizolować kota.