Strona 14 z 103

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Czw lut 06, 2020 17:22
przez kwiryna
:ok: za calokształt.
Marzeniu, spokoju Ci życzę z całego serca.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Czw lut 06, 2020 20:37
przez makrzy
Pogody ducha...
Przytulam ciepło,
to bardzo trudne, moja mama odeszła 13 lat temu a jakby to chwilę temu było...
Głaski dla koteczków :201461

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Czw lut 06, 2020 22:12
przez Marzenia11
Smutno i samotnie...
Jestem stara, gruba, siwa i naiwna jak dzierlatka..
Grzalam samochod, gdy siostra Mamy zadzwonila. Pierwszy raz od pogrzebu. W naiwnosci swej sie ucieszylam, ze pewnie dzwoni powiedziec, ze przyjada i ze sie spotkamy itp. Radosnie odebralam telefon i...ochrzan to malo powiedziane. Potezny op..el, ze jak tak mozna, ze stare kwiaty, ze grob.zaniedbany, bloto, ze nie przygotowany na rocznice, ze dookola piekne groby, ze grob brata Taty jest ladny (umarl w lipcu), a u Mamy wyglada tak jakby nie miala dzieci.
Byli wczesniej, na mszy nie beda.
Podziekowalam za obecnosc na cmentarzu i powiedzialam, ze musze konczyc bo wlasnie chce wyruszyc do Mamy..

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Czw lut 06, 2020 22:25
przez Marzenia11
Potem bylo smutno, wyciszenie w malenkim gronie, ale ludzi mi i nam zyczliwych.
Jechalam w strugach deszczu, momentami grubej ciapy snieznodeszczowej spadajacej z nieba, ale za kazdym razem, a bylam trzy razy na cmentarzu, to tam zero wiatru, zero opadow, cisza i wewneyrzne spotkanie. A tylko wyszlam za brame cmentarza na ulice, deszcz.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Czw lut 06, 2020 22:40
przez Anna2016
:( :( :( :201428

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 12:44
przez Marzenia11
Dzisiaj niebo bez chmurki, ocean błękitu i slonca.
Zbieram sie na dzialke. Ciekawe, czy bedzie mala DeeDee2.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 13:15
przez kasia.winna
Marzeniu, spokojności.
Feliway w drodze (tydzień zajęło zooplusom księgowanie wpłaty)

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 17:05
przez Marzenia11
kasia.winna :1luvu: :1luvu: :1luvu: dziekuje!!!!


Nie bylo maluszkow, przyszla Pippi i druga kotenka.
Pospacerowalam i wystawilam twarz do slonca.
Teraz jestem w domu. Smutno.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 19:54
przez Marzenia11
Znowu zadzwonila ciotka. Jak uslyszalam kolejne pretensje nie wytrzymalam, wygarnelam wszystko, rozlaczylam sie, doprawilam smsem.
howgh!

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 19:57
przez indianeczka
Marzenia11 pisze:Znowu zadzwonila ciotka. Jak uslyszalam kolejne pretensje nie wytrzymalam, wygarnelam wszystko, rozlaczylam sie, doprawilam smsem.
howgh!

Gratuluję odwagi :)

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 20:42
przez Anna2016
Marzenia11 pisze:Znowu zadzwonila ciotka. Jak uslyszalam kolejne pretensje nie wytrzymalam, wygarnelam wszystko, rozlaczylam sie, doprawilam smsem.
howgh!

Brawo :ok: :ok: :201424

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 20:43
przez Marzenia11
indianeczka pisze:
Marzenia11 pisze:Znowu zadzwonila ciotka. Jak uslyszalam kolejne pretensje nie wytrzymalam, wygarnelam wszystko, rozlaczylam sie, doprawilam smsem.
howgh!

Gratuluję odwagi :)

Nie wytrzymalam. Jest mi niezwykle trudno i jestem sama w tym czasie.
Ale nie zaluje.
Moze sie odczepia, bo nie zrozumieja na pewno.
Gotuje zupe ogorkowa.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 20:47
przez indianeczka
Marzenia11 pisze:
indianeczka pisze:
Marzenia11 pisze:Znowu zadzwonila ciotka. Jak uslyszalam kolejne pretensje nie wytrzymalam, wygarnelam wszystko, rozlaczylam sie, doprawilam smsem.
howgh!

Gratuluję odwagi :)

Nie wytrzymalam. Jest mi niezwykle trudno i jestem sama w tym czasie.
Ale nie zaluje.
Moze sie odczepia, bo nie zrozumieja na pewno.
Gotuje zupe ogorkowa.


Chciałabym być tak odważna :|
Może z czasem zrozumieją a jak nie to trudno.

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 21:14
przez Marzenia11
Sadzac po dzisiejszej rozmowie nie zrozumieja. A jesli to sie uciesze i bedzie to cud. :D

Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

PostNapisane: Pt lut 07, 2020 22:04
przez indianeczka
Marzenia11 pisze:Sadzac po dzisiejszej rozmowie nie zrozumieja. A jesli to sie uciesze i bedzie to cud. :D

Cuda się zdarzają :)
Może u mnie też się taki cud zdarzy.