» Sob cze 13, 2020 8:36
Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..
Pojawiły sie komentarze, że skoro mam mało pieniędzy i mam długi to po co robiłam TAKI remont, albo ze no ja w takiej sytuacji nie robiłabym takiego remontu..
No to moze wyjaśnie - remont planowałam (za dużo powiedziane , no ale myslałam o nim) na wakacje, pewnie sierpień. Kombinowałam własnie tak, ze jak osiądę w nowej pracy plus będzie trochę dodatkowych zleceń to mniej więcej zapłacę część zadłużenia w spółdzielni, spłacę dawne, przewlekłe długi i mogę ruszać. Życie troszkę inaczejh to rozegrało, naprawdę stopniowe przeciekanie rury wyprowadzającej czy doprowadzającej do wc sprawiło, ze u sąsiadow na dole napuchł sufit, prawie cały. Tzn wtedy nie tylko przeciekanie rury, ale szpara na jej połączeniu z jakas inną odpływową. To zostało naprawione, ale przez kolejne miesiące tego roku widziałam, ze cieknie ona zznowu plus przecieka muszla przy podłodze, dookoła. Już w 2018 bodajże (jak nie wczesniej) miałam kupiony ( była promocja) zestaw podtynkowy. Czekał. Założenie takiego zestawu to nhie jest wymiana tylko inna zabudowa w ogóle. Dlatego trzebva było zrobić zmianę hydrauliki wc. No a jak tak to wymienić płytki i rzy okazji połozyć nowe. To by kosztowało na pewno dużo mniej, tyle że - czego nie wiecie-miałam niesprawne kontakty w łazience (w kuchni tez tak mam), więc trudno ich nie zrobić przy okazji. A w trakcie remontu okazało się, ze rzeczy, o których myślałam, że mogą byc rozleciały się w rękach.. trzeba było wymienić.
No to się potłumaczyłam, moze trochę mi lżej.. Są też inni, ktorzy mówią idź za ciosem,z rób kuchnię. Mam ją w zdecydowanie gorszym stanie i gdyby nie zalewanie sąsiadów zaczęłabym od niej, to na bank. Za ciosem pójdę, ale najwcześniej na jesieni.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...