Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:No to mi wrócił bół gardła i potężny kaszel. Albo - bliżej prawdy jest, że na odwrót. Jedna buteleczka syropu już się skończyła. Muszę iść do apteki.
Potem zalegam w łózku.
Koty są przestraszone. Nie rozumieją dlaczego nie ma na co dzień mięsa. Tłumaczę ale nie pojmują, albo nie chcą. Boją się tez mojego kaszlu.
Damy radę, choć wolałabym być w 1000% zdrowa.
ASK@ pisze:Marzenia11 pisze:No to mi wrócił bół gardła i potężny kaszel. Albo - bliżej prawdy jest, że na odwrót. Jedna buteleczka syropu już się skończyła. Muszę iść do apteki.
Potem zalegam w łózku.
Koty są przestraszone. Nie rozumieją dlaczego nie ma na co dzień mięsa. Tłumaczę ale nie pojmują, albo nie chcą. Boją się tez mojego kaszlu.
Damy radę, choć wolałabym być w 1000% zdrowa.
Kciuki Marzenko olbrzymie za zdrówko
Najgorzej to nie wyleczyć przeziębienia. Po chwilowej poprawie przychodzi czasem drugi rzut. Uważaj na siebie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Halina50, Maomao i 126 gości