(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 21, 2020 13:46 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Super! Na pewno jej lepiej :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 22, 2020 8:45 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Dobrego dnia dziewczynki :1luvu: :201461

Anna2016

 
Posty: 10455
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon mar 23, 2020 8:05 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Jesteśmy.
Od piątku mam doła, i stąd milczenie. Że to wszystko nie ma sensu, ze już nigdzie nie wyjadę , bo cały swiat jest skazony koronawirusem, że nie mam już szans na realizację marzeń, o jakich myslałam, ze mam w związku ze zmianą pracy. no takie tam.
O lęk - że byłam w biedrze po mięso dla kotów, zę wpadam codziennie po coś, jedną rzecz, na chwilę dosłownie do Żabki na przeciwko mojego loku - i ze to błąd i na pewno już złapałam korona.
No ale..
na szczęście dziewczynki jakoś sa w miarę zdrowe. Notunia zjadła cały owies, praktycznie w jeden dzień, owies ktory róśł kilka dni. Regularnie się drapie, nawet w nocy słyszę. Już nosek jest gorszy. To dlatego wybiegam po mięso no ale... nie można ryzykować swojego życia.. Nutka z racji przejścia na saszetki ma rozwolnienie. Po umyciu pupy przychodzi do mnie spać i wtula łepek w moją dłoń. Naprawdę pieszczoszek z niej wychodzi. Milenka upodobała sobie spanie na słupku w kuchni.
I tak mija dzień za dniem. I prawda jest, ze jak się siedzi w domu to można zapomnieć, czy dzisiaj jest wtorek,c zy środa czy co..
Tzn dzisiaj jest poniedziałek, wiem. :D
Dobrego, bezpiecznego, radosnego tygodnia!
BĄDŹMY ZDROWI !!!!!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 23, 2020 8:21 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Marzenko ja też mam doła :placz: chodzę do pracy, nie mamy zabezpieczeń od pacjentów poza mierzeniem temperatury i żelu antybakteryjnego. Boję się że załapię wirusa :placz:
Trzymaj się głaski dla koteczków :201461 :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2020 8:30 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Gosiagosia pisze:Marzenko ja też mam doła :placz: chodzę do pracy, nie mamy zabezpieczeń od pacjentów poza mierzeniem temperatury i żelu antybakteryjnego. Boję się że załapię wirusa :placz:
Trzymaj się głaski dla koteczków :201461 :201461

o matko.... jak mogę pomóc? Pewnie nijak.. Mam w domu słownie dwie maseczki jeszcze z czasu oiomu Mamy. Wiem, ze można je piec w piekarniku lub prasować przez ścierkę żelazkiem. Ale to tylko dwie...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 23, 2020 9:37 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:Marzenko ja też mam doła :placz: chodzę do pracy, nie mamy zabezpieczeń od pacjentów poza mierzeniem temperatury i żelu antybakteryjnego. Boję się że załapię wirusa :placz:
Trzymaj się głaski dla koteczków :201461 :201461

o matko.... jak mogę pomóc? Pewnie nijak.. Mam w domu słownie dwie maseczki jeszcze z czasu oiomu Mamy. Wiem, ze można je piec w piekarniku lub prasować przez ścierkę żelazkiem. Ale to tylko dwie...

Dziękuję Marzenko :1luvu: Mam też dwie chirurgiczne ale one niestety nie chronią.
Czytałam na Fb że jakaś firma sprzedaje maseczki z nano srebrem wielorazowe, można je prac i wyparzać. Chyba zamówię dla rodziny.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2020 13:36 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Marzenia11 pisze:Jesteśmy.
Od piątku mam doła, i stąd milczenie. Że to wszystko nie ma sensu, ze już nigdzie nie wyjadę , bo cały swiat jest skazony koronawirusem, że nie mam już szans na realizację marzeń, o jakich myslałam, ze mam w związku ze zmianą pracy. no takie tam.
O lęk - że byłam w biedrze po mięso dla kotów, zę wpadam codziennie po coś, jedną rzecz, na chwilę dosłownie do Żabki na przeciwko mojego loku - i ze to błąd i na pewno już złapałam korona.
No ale..
na szczęście dziewczynki jakoś sa w miarę zdrowe. Notunia zjadła cały owies, praktycznie w jeden dzień, owies ktory róśł kilka dni. Regularnie się drapie, nawet w nocy słyszę. Już nosek jest gorszy. To dlatego wybiegam po mięso no ale... nie można ryzykować swojego życia.. Nutka z racji przejścia na saszetki ma rozwolnienie. Po umyciu pupy przychodzi do mnie spać i wtula łepek w moją dłoń. Naprawdę pieszczoszek z niej wychodzi. Milenka upodobała sobie spanie na słupku w kuchni.
I tak mija dzień za dniem. I prawda jest, ze jak się siedzi w domu to można zapomnieć, czy dzisiaj jest wtorek,c zy środa czy co..
Tzn dzisiaj jest poniedziałek, wiem. :D
Dobrego, bezpiecznego, radosnego tygodnia!
BĄDŹMY ZDROWI !!!!!

Marzenko, trzymaj się. Nie dawaj się przygnebieniu choć wiem jak ciężko to robić. Pamiętaj o jednym. Jeszcze wszystko przed Tobą!!! To musi się skończyć i znowu będzie pięknie. Byleby zdrowie było.Czego Wam życzę ze szczerego serca.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon mar 23, 2020 16:36 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Zaczęłam kolo południa jakieś tam drobne porządki - przejrzałam połowę pudełka z papierami, i położyłam się na chwile. Było to ok 12, spałam do tej pory, Notka obok, oczywiście, ale w międzyczasie była tez Nutusia i na chwilkę Milenka...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 23, 2020 18:20 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Słuchajcie, ogromna prośba o pomoc. Potrzebne na jutro 600zł, aby odkupi c lek od czlowieka, ktory ma go w Polsce. Szanse na uzyskanie leku zza granicy sa zerowe. To jedyna i ostatnia szansa dla Synusia na dokończenie leczenia. Byłoby ogromną tragedią, gdyby się nie udało.
BARDZO WAS PROSZĘ, CHOĆBY O 10ZŁ, RAZEM UDA SIĘ UZBIERAĆ POTRZEBNĄ KWOTĘ.
Mocno w to wierzę.

Dobry wieczór wszystkim. Po raz kolejny bardzo, ale to bardzo proszę o wsparcie dla Synusia. Musimy szybko uzbierać na kolejną ampułkę, a do końca tygodnia w sumie 2800 na 6 ampułek, żeby zabezpieczyć leczenie kotka. Sami wiecie, że jest ogromny problem z wysyłkami, a ludzi Synusia nie stać już na jego dalsze leczenie - zapożyczyli się, gdzie mogli i już nie mają od kogo ani skąd wziąć pieniędzy. Jedna ampułka wystarczy na 4 dni, za chwilę już na 3, bo kociak doskonale znosi leczenie i zaczął przybierać na wadze. Proszę, pomóżcie i nie pozwólcie mu tego zmarnować - już ponad połowa leczenia za nim.

Zrzutka: https://zrzutka.pl/y72mnp
Nr konta do wpłat zza granicy: Justyna Ślęzak, Millennium bank 29 1160 2202 0000 0004 5581 6571 BIC(SWIFT) BIGBPLPW

Ważna jest każda możliwa złotówka!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 23, 2020 20:29 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 24, 2020 15:51 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Hmmm. nie z powodu korona , ale moje futerka sa na kwarantannie. Wczoraj późnym popołudniem byl okropny hałas na korytarzu i okazało się, ze ... nie ma drzwi od domofonu, oddzielającego szesć mieszkań mojego korytarza od reszty bloku. Co więcej, nie ma też drzwi z korytarza z drugiej strony. Czyli mamy przestrzeń totalnie otwartą. Dzisiaj jak wyszłam znalazłam ogłoszenie, ze jest w całym bloku wymiana drzwi. Z dwóch pięter pod nami są też zdjęte, więc pewnie usunęli ze wszystkich pieter. I nie zanosi się, zeby dzisiaj byly wstawione nowe.
Już wczoraj futerka płakały pod drzwiami i na nic było moje tłumaczenie. Notka się obraziła i nie spała w ogole ze mną, nawet jak ją do łóżka w nocy przyniosłam to uciekła. Dzisiaj od rana pilnują drzwi, obawiam się, ze wieczorem będzie duży problem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 25, 2020 11:58 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Hałas okropny na korytarzu - wyjrzałam, kupa dymu i coś majstrują przy futrynie. Może już dzisiaj będą drzwi? :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro mar 25, 2020 12:00 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Oby! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2020 12:01 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Uważaj na koteczki, żeby Ci nie smyrły między nogami. Mnie się często zdarza łapać Kropkę, zwłaszcza gdy spieszę się do pracy i czas dojścia do przystanku mam wyliczony co do minuty :evil:

SabaS

 
Posty: 4512
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro mar 25, 2020 12:22 Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..

Jak dotąd tę lubię najbardziej.

ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], makrzy i 250 gości