» Pt kwi 03, 2020 13:08
Re: (6) 2020 Mamo,rok i ciągle nierealne jest to zycie ..
Wczoraj załozyli ramy drzwi. Moje dziewczyny w ciagu dnia dwie godziny wszystkie trzy stały z zadartymi łebkami pod drzwiami wejściowymi, aby je wypuscić. Postanowiłam je wypuscić wieczorem, gdy już nikogo nie będzie, wiedząc, ze trudno, jakoś nad nimi zapanuję i/lub złapię w bloku. Wyszły na 20 minut. Milenka zrobiła dwa razy wycieczkę na drugi koniec korytarza, ale po pochodzeniu sobie szybciutko ile sił w łapach przybiegła do domu, zwołałam ją. Notka zrobiła wycieczkę na wysokość schodow, była wystraszona, ale postanowiła wrócić. Jednak wcale nie do mieszkania - ona uwielbia sobie siedziec na wycieraczce i tak sobie siedziała od czasu do czasu podnosząc się , gdy dochodziły jakieś odgłosy szczekania psa. Nutka raz wyszła, dziarskim krokiem, ale na szczęscie wróciła jak zobaczyła, ze się do niej zbliżam. Z nią by mógł być największy kłopot.
Pochodziły, pogłaskałam i był spokoj.
Dzisiaj za to Milenka i Notka zwymiotowały całe śniadanie..
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...