Logiś odszedł za Tęczowy Most

makrzy pisze:Nie wiem co napisać: współczuję tylko tyle i aż tyle...

Smutne są te okrągłe daty odejścia naszych futrzastych przyjaciół

Bardzo dziękuję.
Tak jak po śmierci Logisia, czułam się wcześniej w życiu tylko 3 razy, po śmierci najbliższych mi- Babci i Taty i kota Czarusia zwanego Mefistofelkiem.

Słodziak

Kolejny tydzień bez Logisia :placz:

5 lat od śmierci delfinki, która jego i Biankę uratowała :cry:

Lacze sie z Toba w bolu Baltimoore.

Siedzą sobie tam razem i czekają na nas.
Myślę,że jeszcze kiedyś wszyscy się tam spotkamy.
Bez chorób i bólu. Rozmowom i głaskom nie będzie końca

A ile spraw do obgadania będzie :smokin:

!

Ale póki co ,mamy jeszcze tu dużą misję do spełnienia. Dużo kotów jeszcze nas potrzebuje tu, na ziemi...
Więc cieszmy się każdym dniem i każdym kocim mruczeniem,nim zgaśnie... I nim my zgaśniemy,jak już kilku forumowiczów... Cieszmy się zdrowiem i tym,że spotykamy tak wspaniale koty jak Logiś i mój Rudy,jak inne które wciąż czekają na pełną miskę...

Co u Ciebie Baltimoore? :201461

U nas bardzo smutno
i depresyjnie chyba
dzisiaj 4 miesięcznica odejścia Logisia :placz:

Jak się czujesz Baltimoore?
Jak Bianka/Dianka?

Minęło 6m-cy bez Loginka :201461

Logiś odszedł za Tęczowy Most

Kto przegląda forum