bardzo
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke
Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.
Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci
alessandra pisze:Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke
Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.
Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci
alessandra pisze:Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke
Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.
Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci
Atta pisze:alessandra pisze:Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke
Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.
Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci
Na krótko poczuła ciepło ludzkiego serca, ale niechby tylko tyle było dane każdemu sponiewieranemu zwierzęciu, choćby przy końcu jego drogi to powinno nam uświadamiać,że warto angażować się w każdą, nawet beznadziejnie wyglądającą sytuację
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 262 gości