Tulinkowy Magiczny Świat..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2022 20:42 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

Sierra pisze:Mary a KTOKOLWIEK z Górnego Śląska się z tobą zgodził :twisted: ?

Tak, w tym dwoje pilotów turystycznych pochodzących z Górnego Śląska - ona z Katowic, on z Mysłowic :) Bo znają historię :)

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 23, 2022 20:57 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

alessandra pisze:Wdzieczna jestem ze zagladacie choc ja wielce zaniedbalam wątek :oops:
Jakos tak po tym jak mi dodali,abym sie nie zanudzilaw zyciu, hashimoto do kolekcji,nieco popadlam w stan duchowej rozterki rozwazajac czy czy to ci sie zdarzylo mi,w sensie zycie,mianem egzystencji cz wegetacji nazwac :roll:
Idac tym tropem i planujac stan depresyjny,,karteczke otrzymalam od naszej Cioci Atty i bach,z planow nici :lol:
Naprawde wzruszona, plan moj nieco odlozylam,bo serducho sie za nadto uradowalo :1luvu:
Dziekuje za pamięć Atta i tak milą niespodziankę :1luvu:
Mimo ze malo zagladam tutaj ,a pioro juz nie tak radosne jak kiedys,czarny humor pozostal ,czym czasem dziele sie telefonicznie z miaowymi Cioteczkami. MAU,brooklynboogie ,dzieki za cierpliwosc :1luvu:
A teraz dziele sie z Wami radosnymi pozdrowieniami od Atty i czekam na opowiesci o tamtejsxych zamkach i palacach bo teten mi zupelnie nieznany a kąski smakowite :)

Obrazek


To se czekaj z depresyją :twisted:

Stacjonowaliśmy w uroczym Krasnobrodzie <3 Cud, miód ,palce lizać, bo mimo sezonu tam nie ma przewału w ludziach. Na pocztówce widac punkt widokowy, z którego można było podziwiac akwen wodny, na którym nawet popływaliśmy w samochodzie :mrgreen: NIe ma tam szczególnych atrakcji i tak dobrze,że teraz jest więcej punktów, gdzie można zasiąść przy obiedzie, bo jeszcze 3 lata temu było cienko. Wybraliśmy się też w bliskie okolice na spływ kajakowy, ale osobiście nie ryzykowałam bojąc się,że potem ból szyj albo barków załatwi mnie do końca urlopu :P Panowie z zastanymi mięśniami zapłacili za tę przygodę stanem podgorączkowym na drugi dzień. Się nie przygotowali się pochorowali 8) Byliśmy też w ruinach, na potwierdzenie słów,że Polska to taki zrujnowany kraj :lol: I Zamość był przez cały dzień oglądany, a na koniec 2 dni w Lublinie (tam więcej do zwiedzania niż w stosunkowo niewielkim Z.)

Eh... mogłabym sobie tam zamieszkać.... Kiedyś myśłałam,ze tylko nadmorskie tereny są w stanie mnie tam oczarować, a teraz Roztocze będzie się śnic po nocach....

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 23, 2022 20:58 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

alessandra pisze:Obrazek


Łapie orła cień? :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 24, 2022 7:50 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

Atta pisze:
alessandra pisze:Wdzieczna jestem ze zagladacie choc ja wielce zaniedbalam wątek :oops:
Jakos tak po tym jak mi dodali,abym sie nie zanudzilaw zyciu, hashimoto do kolekcji,nieco popadlam w stan duchowej rozterki rozwazajac czy czy to ci sie zdarzylo mi,w sensie zycie,mianem egzystencji cz wegetacji nazwac :roll:
Idac tym tropem i planujac stan depresyjny,,karteczke otrzymalam od naszej Cioci Atty i bach,z planow nici :lol:
Naprawde wzruszona, plan moj nieco odlozylam,bo serducho sie za nadto uradowalo :1luvu:
Dziekuje za pamięć Atta i tak milą niespodziankę :1luvu:
Mimo ze malo zagladam tutaj ,a pioro juz nie tak radosne jak kiedys,czarny humor pozostal ,czym czasem dziele sie telefonicznie z miaowymi Cioteczkami. MAU,brooklynboogie ,dzieki za cierpliwosc :1luvu:
A teraz dziele sie z Wami radosnymi pozdrowieniami od Atty i czekam na opowiesci o tamtejsxych zamkach i palacach bo teten mi zupelnie nieznany a kąski smakowite :)

Obrazek


To se czekaj z depresyją :twisted:

Stacjonowaliśmy w uroczym Krasnobrodzie <3 Cud, miód ,palce lizać, bo mimo sezonu tam nie ma przewału w ludziach. Na pocztówce widac punkt widokowy, z którego można było podziwiac akwen wodny, na którym nawet popływaliśmy w samochodzie :mrgreen: NIe ma tam szczególnych atrakcji i tak dobrze,że teraz jest więcej punktów, gdzie można zasiąść przy obiedzie, bo jeszcze 3 lata temu było cienko. Wybraliśmy się też w bliskie okolice na spływ kajakowy, ale osobiście nie ryzykowałam bojąc się,że potem ból szyj albo barków załatwi mnie do końca urlopu :P Panowie z zastanymi mięśniami zapłacili za tę przygodę stanem podgorączkowym na drugi dzień. Się nie przygotowali się pochorowali 8) Byliśmy też w ruinach, na potwierdzenie słów,że Polska to taki zrujnowany kraj :lol: I Zamość był przez cały dzień oglądany, a na koniec 2 dni w Lublinie (tam więcej do zwiedzania niż w stosunkowo niewielkim Z.)

Eh... mogłabym sobie tam zamieszkać.... Kiedyś myśłałam,ze tylko nadmorskie tereny są w stanie mnie tam oczarować, a teraz Roztocze będzie się śnic po nocach....


fajnie miałaś, lubię zwiedzać wszystkie zamki i pałace, te odbudowane i nie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 02, 2022 16:19 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

Co to, wszyscy pojechali na wakacje? Burżuje :ryk:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 02, 2022 18:12 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--CARDIO FORCE oddam

No właśnie, może siedzimy cicho, ale czekamy na Was.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41979
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 03, 2022 5:43 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

ObrazekObrazekObrazek
Odszedl dzis nad ranem.[*]

Od pon marudzil z jedzeniem ale jadl chrupki.
We wtorek nie bawil sie i nie chcial jesc.Byl upal,koty malo jadly wszystkie.W srode nie jadl.W czwartek wet i dostal antybiotyk .W piatek badania krwi.Ostra niewydolnosc nerek.Gesta krew.Kroplowka 100ml podskornie ,antybiotyk,wit b,heparyna podskornie,cos na apetyt.,kardiodol do pysia.Cos skubnal z jedzenia.Kupa luzna,czarna.W sobote kroplowka podskornie 100ml,antybiotyk,heparyna podskornie,kardiodol.Zjadl .Kupa budyniowa,czrna.
Nastawalam aby przy tych wynikach (Tulinek mial o wiele gorsze) kroplowka byla codziennie Nie chcieli dozylnie.Wetka stwierdzila ze co drugi dzien wystarczy.Nie chciala wydac na niedziele abym zrobila podskornie.
W niedziele antybiotyk,heparyna,kardiodol.Ladnie ladl..W poniedzialek taki sam zestaw plus kroplowka.Wyniki ostra niewydolnosc trzustki.Zjadl,kupa czarna uformowana.
Nastawalam ponowbnie u drugiej wetki(ta sama lecznica)aby kroplowkowac codziennie jesli nie robia dozylnie.Nie.Wystarczy co drugi dzien.We wtorek antybiotyk,heparyna.cardiodol.Nieco zjadl chrupek,odmoeil got kurczaka.Kupa normalna nieco bardziej smierdzaca.
Od 22.30 zaczely sie klasyczne epizody zatrucia mocznikiem.Odszedl o 1.30.
Nie jestem w stanie pisac wiecej...

Nie mozna podobno dwa razy umrzec a ja tak wlasnie sie czuje.
Tulinek i Mufinek.Tyle bolu,tak malo czasu na milosc i odejscie w cierpieniu.
Nie wiem czy potraficie wyobrazic sobie bezsilnosc gdy ukochane stwirzenie wyje z bolu ,blaga o pomoc i nic nie mozecie zrobic poza tuleniem i glaskaniem....
Ostatnio edytowano Śro sie 03, 2022 7:17 przez alessandra, łącznie edytowano 2 razy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sie 03, 2022 5:55 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

Śpij spokojnie cudowny, słodki i przekochany Muffinku [*].............
Zabrałeś ze sobą na zawsze cząstkę mojego serca.
Do zobaczenia GDZIEŚ.............KIEDYŚ........ Maleńki..............
Los jest okrutny, niesprawiedliwy i parszywy.
Olu kochana tak bardzo mi żal i smutno. Wiem ,że żadne słowa pocieszenia nie ukoją Twojej rozpaczy po stracie najukochańszego Muffinia ,więc tylko bardzo mocno Cię przytulam i płaczę razem z Tobą Kochana.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Śro sie 03, 2022 5:58 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

Olu, tak bardzo mi przykro :( I tak mi przykro, że nie słuchali Cię :(
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sie 03, 2022 6:20 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

Strasznie mi przykro, tulaka przesyłam :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro sie 03, 2022 7:16 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

brak słów, naprawdę brak, podła choroba. A on taki kochany...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41979
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 03, 2022 7:21 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

[`] :(

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro sie 03, 2022 7:31 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

Współczuję.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro sie 03, 2022 7:59 Re: Tulinkowy Magiczny Świat--Mufinek[*]

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

Nie mogę uwierzyć , straszne :placz: :placz: :placz:
Przytulam z całych sił
Jak mogę cos zrobić, pamiętaj, jestem w zasięgu telefonu
:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:


Ps zmień weta , na bardziej współpracującego


alessandra pisze:ObrazekObrazekObrazek
Odszedl dzis nad ranem.[*]

Od pon marudzil z jedzeniem ale jadl chrupki.
We wtorek nie bawil sie i nie chcial jesc.Byl upal,koty malo jadly wszystkie.W srode nie jadl.W czwartek wet i dostal antybiotyk .W piatek badania krwi.Ostra niewydolnosc nerek.Gesta krew.Kroplowka 100ml podskornie ,antybiotyk,wit b,heparyna podskornie,cos na apetyt.,kardiodol do pysia.Cos skubnal z jedzenia.Kupa luzna,czarna.W sobote kroplowka podskornie 100ml,antybiotyk,heparyna podskornie,kardiodol.Zjadl .Kupa budyniowa,czrna.
Nastawalam aby przy tych wynikach (Tulinek mial o wiele gorsze) kroplowka byla codziennie Nie chcieli dozylnie.Wetka stwierdzila ze co drugi dzien wystarczy.Nie chciala wydac na niedziele abym zrobila podskornie.
W niedziele antybiotyk,heparyna,kardiodol.Ladnie ladl..W poniedzialek taki sam zestaw plus kroplowka.Wyniki ostra niewydolnosc trzustki.Zjadl,kupa czarna uformowana.
Nastawalam ponowbnie u drugiej wetki(ta sama lecznica)aby kroplowkowac codziennie jesli nie robia dozylnie.Nie.Wystarczy co drugi dzien.We wtorek antybiotyk,heparyna.cardiodol.Nieco zjadl chrupek,odmoeil got kurczaka.Kupa normalna nieco bardziej smierdzaca.
Od 22.30 zaczely sie klasyczne epizody zatrucia mocznikiem.Odszedl o 1.30.
Nie jestem w stanie pisac wiecej...

Nie mozna podobno dwa razy umrzec a ja tak wlasnie sie czuje.
Tulinek i Mufinek.Tyle bolu,tak malo czasu na milosc i odejscie w cierpieniu.
Nie wiem czy potraficie wyobrazic sobie bezsilnosc gdy ukochane stwirzenie wyje z bolu ,blaga o pomoc i nic nie mozecie zrobic poza tuleniem i glaskaniem....

Zakotana

 
Posty: 51
Od: Pon cze 07, 2021 11:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 200 gości