Tulinkowy Magiczny Świat..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 01, 2021 9:48 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

eee no już jest to zacny kitku!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lip 01, 2021 10:04 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Oczywiście, że lepiej wygląda! Brawo Miluś :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60201
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2021 10:21 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Brawo Miluś. Tak trzymaj Słodziaku :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu: Najmocniejsze :ok: :ok:
Głaski i mizianki dla Ciziulki,Yorisia i Muffinka :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu: , a buziaki dla Dużej :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2627
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Czw lip 01, 2021 23:31 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

alessandra pisze:Zdjęcia z dziś, chyba nieco lepiej wyglada , tutaj tylko futerka juz brak, druga rana zasklepiona i goi się :)
Obrazek


Coś kiciuś omdlał :roll: Wody! Wody polej! :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 05, 2021 11:12 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Za młodych lat, moze pamietacie, były takie skarbonki- świnki, dziś mam skarbonkę -kotka z czarną dziurą, w którą juz poleciało już parę stówek , a to dopiero poczatek i niewielkimi perspektywami na przyszłość jesli chodzi o zdrowie...

Obrazek

Mam wielki absmak co do wetów, bo o ile kiedys jeszcze zdarzali sie tacy, którzy liczyli za leki, pracę po kosztach przy leczeniu takich bezdomniaczków, teraz zupełnie nie ma to znaczenia. Problem w tym ,ze znam ceny hurtowe wielu leków , testów, odczynników i widzę, jaką marżę narzucają na wszystkim, za prace to inna sprawa , choc wg mnie , ale ja jestem faktycznie z tych głupich dawnych i sentymentalnych,ze nie traktuję klientów równo, tylko w stposunku do ich mozliwości i okolicznosci finansowych. Myślę,ze na tym polega tzw etyka , słowo dzis kompletnie obce , szczególnie jesli chodzi o "biznes" zdrowotny. Taka mała dygresja , sorry, ale bardzo takie sprawy bolą. Ja jakoś sobie poradzę , ale wyobraźmy sobie samotną emerytkę z emeryturą godną naszego kraju, czyli nie da sie zyc , ale i zdechnąc nie można ,sama schorowana, bo w tym wieku tak zwykle bywa, która znalazła takiego kota- nie uspią go weci, bo nie, nie wolno, ale tez nie policzą mniej, se pani wzieła, se pani ma , se pani płaci, a my oczywiscie wyleczymy, bedzie to ok, pierwsza wizyta 340zł , leki, dodatkowe badania 130 i 70zł , no i paszcza do zrobienia 600zł , a te leki to do konca zycia, ale nie sa drogie, bo ten jeden za 130zł to na dewa miesiace straczy... Jeszcze do schronu mozna zanieśc, my wiemy,że w takim stanie tam na pewno uśpią, to co , badac kota?
taka sobie dygresja ...


a wazna wiadomosc dla nerkowców : jest maść na pobudzenie apetytu, wsmarowuje sie ją w uszko po nieowłosionej stronie , to chyba najmniej ingerencyjny spośób, aby kot zechciał jeść i mozna stosować w zasadzie bez ograniczenia czasowego, w przeciwieństwie np do cereni czy innych
Ostatnio edytowano Pon lip 05, 2021 11:34 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 05, 2021 11:24 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

alessandra pisze:Za młodych lat, moze pamietacie, były takie skarbonki- świnki, dziś mam skarbonkę -kotka z czarną dziurą, w którą juz poleciało już parę stówek , a to dopiero poczatek i niewielkimi perspektywami na przyszłość jesli chodzi o zdrowie...

Obrazek


tylko skarbonkę mozna było rozbić i wyjąć zawartość, a ta działa tylko w jedną stronę, trzeba włozyć a wyjąć sie nie da
ale za to podziękuje mruczeniem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 05, 2021 11:49 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

mir.ka pisze:
alessandra pisze:Za młodych lat, moze pamietacie, były takie skarbonki- świnki, dziś mam skarbonkę -kotka z czarną dziurą, w którą juz poleciało już parę stówek , a to dopiero poczatek i niewielkimi perspektywami na przyszłość jesli chodzi o zdrowie...

Obrazek


tylko skarbonkę mozna było rozbić i wyjąć zawartość, a ta działa tylko w jedną stronę, trzeba włozyć a wyjąć sie nie da
ale za to podziękuje mruczeniem


Jak to nie można wyjąć? Władasz pieniądze, wyjmujesz mruczenie :ryk: .


A ból odnośnie podejścia wetów rozumiem. Sama miałam takiego weta - wiedział, że dzięki zaoszczędzonym pieniądzom będę mogła pomóc kolejnemu psiakowi.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon lip 05, 2021 22:46 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Dobrze,że mieszkam na zadupiu, a i wetka zna nas od lat. Ze względu na sentyment do Mikołaja[*] - dla niej pierwszego tak beznadziejnie chorego kota,który się wykaraskał - mamy do dziś inne naliczanie za całokształt. Zresztą zauważyłam,że ona potrafi rozpracować klienta i tych nieskąpiących na opiekę, też często przychodzących z uwagi na przewlekle chorującego zwierza, pomagających obcym zwierzętom do dziś potrafi policzyć po kosztach. Ostatecznie to są osoby, które i tak najczęściej bywają w lecznicy.
Pamiętam,gdy przyprowadziłam do niej pierwszy raz znajomą. Kot musiał być na lekach przez wiele miesięcy i o ile w Zawierciu jeden z leków był ten sam, to u nas Ilona naliczyła marżę 20zł, a tam było to 110zł. Nie wiem, jak można byc tak pazernym,żeby za lek naliczyć sobie 100%zysku :evil:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 06, 2021 9:14 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Atta pisze:Dobrze,że mieszkam na zadupiu, a i wetka zna nas od lat. Ze względu na sentyment do Mikołaja[*] - dla niej pierwszego tak beznadziejnie chorego kota,który się wykaraskał - mamy do dziś inne naliczanie za całokształt. Zresztą zauważyłam,że ona potrafi rozpracować klienta i tych nieskąpiących na opiekę, też często przychodzących z uwagi na przewlekle chorującego zwierza, pomagających obcym zwierzętom do dziś potrafi policzyć po kosztach. Ostatecznie to są osoby, które i tak najczęściej bywają w lecznicy.
Pamiętam,gdy przyprowadziłam do niej pierwszy raz znajomą. Kot musiał być na lekach przez wiele miesięcy i o ile w Zawierciu jeden z leków był ten sam, to u nas Ilona naliczyła marżę 20zł, a tam było to 110zł. Nie wiem, jak można byc tak pazernym,żeby za lek naliczyć sobie 100%zysku :evil:


ha ale tak jest, mam wrażenie,że to nie jest jak kiedys zawód, ze sie go lubi, oczywiscie sa wyjatki, spośród kilkudizesieciu spotkałam takie trzy osoby; kasa sie liczy,a odpowiedzialnosc żadna , i , uwierzcie mi, ze wiem, co mówie, i znam ten temat pzrynajmniej na Dolnym Śląsku az za dobrze.
Niestety, moja wet była na długim urlopie, wiec nie miałam wyjścia specjalnie , ateraz wiem,ze musze prowadzic Milusia tam, bo moja wet nie robi twardej chirurgii. Rozumiem to,nie mam żalu, wieć póki nie zakończę sprawy zębów, zaciskam własne i pasa i tyle.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 06, 2021 12:56 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

alessandra pisze:
Atta pisze:Dobrze,że mieszkam na zadupiu, a i wetka zna nas od lat. Ze względu na sentyment do Mikołaja[*] - dla niej pierwszego tak beznadziejnie chorego kota,który się wykaraskał - mamy do dziś inne naliczanie za całokształt. Zresztą zauważyłam,że ona potrafi rozpracować klienta i tych nieskąpiących na opiekę, też często przychodzących z uwagi na przewlekle chorującego zwierza, pomagających obcym zwierzętom do dziś potrafi policzyć po kosztach. Ostatecznie to są osoby, które i tak najczęściej bywają w lecznicy.
Pamiętam,gdy przyprowadziłam do niej pierwszy raz znajomą. Kot musiał być na lekach przez wiele miesięcy i o ile w Zawierciu jeden z leków był ten sam, to u nas Ilona naliczyła marżę 20zł, a tam było to 110zł. Nie wiem, jak można byc tak pazernym,żeby za lek naliczyć sobie 100%zysku :evil:


ha ale tak jest, mam wrażenie,że to nie jest jak kiedys zawód, ze sie go lubi, oczywiscie sa wyjatki, spośród kilkudizesieciu spotkałam takie trzy osoby; kasa sie liczy,a odpowiedzialnosc żadna , i , uwierzcie mi, ze wiem, co mówie, i znam ten temat pzrynajmniej na Dolnym Śląsku az za dobrze.
Niestety, moja wet była na długim urlopie, wiec nie miałam wyjścia specjalnie , ateraz wiem,ze musze prowadzic Milusia tam, bo moja wet nie robi twardej chirurgii. Rozumiem to,nie mam żalu, wieć póki nie zakończę sprawy zębów, zaciskam własne i pasa i tyle.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 12, 2021 12:22 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

co u Milusia?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 12, 2021 13:05 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

czarno-czarni pisze:co u Milusia?


Dzis skończył brac antybiotyki, wkrótce kontrolne badania , gdy minie 14 dni od momentu brania semintry i wówczas dowiem sie kiedy usuwanie ząbków a potem już leki do konca zycia , bo ma pnn

Miluś jest bardzo kochanym i grzecznym kotem,pieszczochem , nauczył sie korzystac z kuwety
Mieszka na wernadzie lub w łazience, ale nie widze takiej przyszłosci , szczególnei zimą , problem w tym że mimo zapoznawania i dobrych widoków z dwóch stron, zaatakował powaznie Mufinka, nie moge pozwolic, aby jemu coś sie stało, szczególnie jeśli chodzi o oczko ; Muffi kilka godzin nie mógł dojśc do siebie , zamarł i sie nie ruszał :( teraz z kolei Yori warczy na Milusia , Ciziula dokłąda swoje, Mufinek zwiewa jak go widzi przez szybę,wiec absolutnie nie ma żadnych prób kontaktu.
Jesli ktoś by słyszał o desperacie, który zechciałby adoptowac kotka z pnn , bardzo prosze o pw.(koszt leków to semintra , ipakitine lub renalvet , ok. 190zł na 2 miesiaće). Oczywiscie po rekonwalescencji pooperacyjnej.

ObrazekObrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 12, 2021 15:02 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

alessandra pisze:
czarno-czarni pisze:co u Milusia?


Dzis skończył brac antybiotyki, wkrótce kontrolne badania , gdy minie 14 dni od momentu brania semintry i wówczas dowiem sie kiedy usuwanie ząbków a potem już leki do konca zycia , bo ma pnn

Miluś jest bardzo kochanym i grzecznym kotem,pieszczochem , nauczył sie korzystac z kuwety
Mieszka na wernadzie lub w łazience, ale nie widze takiej przyszłosci , szczególnei zimą , problem w tym że mimo zapoznawania i dobrych widoków z dwóch stron, zaatakował powaznie Mufinka, nie moge pozwolic, aby jemu coś sie stało, szczególnie jeśli chodzi o oczko ; Muffi kilka godzin nie mógł dojśc do siebie , zamarł i sie nie ruszał :( teraz z kolei Yori warczy na Milusia , Ciziula dokłąda swoje, Mufinek zwiewa jak go widzi przez szybę,wiec absolutnie nie ma żadnych prób kontaktu.
Jesli ktoś by słyszał o desperacie, który zechciałby adoptowac kotka z pnn , bardzo prosze o pw.(koszt leków to semintra , ipakitine lub renalvet , ok. 190zł na 2 miesiaće). Oczywiscie po rekonwalescencji pooperacyjnej.

ObrazekObrazek

:201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 19, 2021 19:48 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

jak u Was? Cisza zawsze niepokoi. A może jesteście w magicznym ogrodzie w górach?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 19, 2021 23:02 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-magia potrzebna -Miluś

Kotek patrza przez okienko.. Jednocześnie miłe dla oka, ale i smutne, bo sam tam

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot], qumka i 291 gości