mir.ka pisze:alessandra pisze:fili pisze:A czemu Miluś nie chce przyjmować, kapsułki są duże?
Podaje sie prosze z kapsulki zmieszany z pokarmem.Niestety proszek ma zapach ktorego nie da sie ukryc w miesie ,a niczego innego nie je.Z nim jest taki klopot.Zamieniam na syrop ktory latwiej mi podac ,bo bede wstrzykiwac do paszczy tak jak semintre,a przynajmniej taka mam nadzieję.Z tego proszku nie bardzo wychodzi zawiedina aby mozna ja bylo podac strzykawka
Wkurza mnie moda obecna na wsystkko w proszku w kapsulkach. Abstrahujac od powloki,bo tą odrzucami w przypadlu zwierzaków,latwiej jest podac mala sprasowaną tabletke niz pol sloika prochow. Ale technologia kosztuje,wiec latwiej proch luzem chociaz cena jest spora.
Nie tylko z nim jest kłopot przy podawaniu, ogólnie tak jest z kotami.
Oby z syropem sie udało Choć ja za Elenką musze nieraz się nabiegać ,zeby jej apelke w syropie podać.
Nie pocieszylas mnie-rany,jeszcze wiecej biegania