Tulinkowy Magiczny Świat..

[mir.ka]

Nie moglam sie oprzec, aby nie wstawic tych zdjec, moje czarne cudo

w róziowym mu do pysia, prawda?

bardzo

[Sierra]

Nie moglam sie oprzec, aby nie wstawic tych zdjec, moje czarne cudo

w róziowym mu do pysia, prawda?

Wprost przepyśny widok

[jolabuk5]

Nie moglam sie oprzec, aby nie wstawic tych zdjec, moje czarne cudo

w róziowym mu do pysia, prawda?

Czarne z różowym pięknie się komponuje. A kot pięknie się komponuje ZAWSZE

[alessandra]

Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke

Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.

Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci

[mir.ka]

Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke

Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.

Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci

a niedawno o niej myślałam
dobrze , ze chociaz końcówkę miała szczęśliwą i odeszła kochana
żegnaj Misiu [*]

[jolabuk5]

Biedactwo kochane...
Misiuniu [*][*][*]

[Meteorolog1]

[czarno-czarni]

bardzo Misi kibicowałam, taka zabiedzona i zamęczona przez "człowieka" ehhh i się nie udało.

[aga66]

Misia kochana[*]

[Zakotana]

Nie moglam sie oprzec, aby nie wstawic tych zdjec, moje czarne cudo

w róziowym mu do pysia, prawda?

Wprost przepyśny widok

Piękne piwonie i piękny kotuś
cudo

[Zakotana]

Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke

Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.

Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci

Biedna Misiunia
Widziałam n FB że odeszła
Biedactwo, szczerze wspólczuję opiekunom

[Atta]

Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke

Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.

Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci

Na krótko poczuła ciepło ludzkiego serca, ale niechby tylko tyle było dane każdemu sponiewieranemu zwierzęciu, choćby przy końcu jego drogi to powinno nam uświadamiać,że warto angażować się w każdą, nawet beznadziejnie wyglądającą sytuację

[jolabuk5]

Masz rację Atta.

[alessandra]

Nie bylo mnie troche , dzsiaj sie dowiedzialam dopiero Pamietacie Misie,zabrana spod plotu,gdzie byla przywiazana na sznurku, z obrazen wznikalo,ze przebywala u sadysty,Koci Los wzial Ja pod opieke

Przyjaciele, mamy bardzo smutną wiadomość i krwawiące serca bo Misuniowe życie zgasło . Bardzo trudno wyrazić żal, który czujemy bo nie dało się nic już zrobić. Mimo tak wielu starań Misiuniowy organizm nie dał rady. Misia trafiła do Nas bardzo chora, chora przewlekle bo ani los ani człowiek nie był dla Niej dobry nigdy wcześniej. Te Jej ostatnie 5 miesięcy życia było wyjątkowe dla Niej bo miała dom, miłość, opiekę i troskę i wszystko co było potrzeba. Kochała swoją opiekunkę i była kochana także przez nas. Tak wiele osób trzymało za Nią kciuki i Ona to czuła. Misia odeszła spokojna w domu w ramionach tej która kochała najbardziej.
Dagmara Hoffmann dziękuję Ci z całego serca za wszystko co zrobiłas dla Misi. Że byłaś, kochałaś, dbałaś i trwałaś przy Niej do końca ❤ Ala Jędrosek, Adam Jędrosek Wasza pomoc, wsparcie i gotowość nieśc pomoc w każdym momencie jest czymś niesamowitym i wspaniałym i z serca dziękuję Wam za wszystko ❤
Dziękuję każdemu kto wsparł Misuniową walkę o życie, o każdy grosz, o każdą ciepłą myśl.
Do zobaczenia Kochana Kiciuniu. Bądź szcześliwa po drugiej stronie. Kiedyś się spotkamy.

Mialam nadzieje,ze jednak dane Jej bedzie wiecej czasu ...normalnego zycia i milosci

Na krótko poczuła ciepło ludzkiego serca, ale niechby tylko tyle było dane każdemu sponiewieranemu zwierzęciu, choćby przy końcu jego drogi to powinno nam uświadamiać,że warto angażować się w każdą, nawet beznadziejnie wyglądającą sytuację

Dokładnie, nawet ten krótki czas jest bardzo ważny dla zwierzaka ,choć nam pozostawia smutek i złamane serce, warto mimo to dla każdej dobrej chwili dla zwierzaka.

[alessandra]

kluski moje


dzis spotkałam jednego z moich ogródkowych kotków , pilnowałam dopóki nie zjadł, bo on bardzo boi sie straszego kocurka , wiec murem stanełam , aby nie widział , jesli tamten przyjdzie do karmnikam, a mur ze mnie spory


no i znów poniedziałek ..