Tulinkowy Magiczny Świat..

zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=209422

alessandra pisze:
mir.ka pisze:
alessandra pisze:Było tam miło i pogodnie,a jakże złudnie,że w marcu wiosna na calego zawita tymczasem wiosenne tylko na zapalenie pęcherza i katar się załapałam taka więc mogłam w pełni wypróbować komfort ciepła szenilowego koca i przyznam,że jednak ta włóczka bije na głowę inne względem ciepła nie mogę za to wiele powiedzieć o komforcie wyspania sie

niewygodnie było?

ale Cię dopadło, współczuję

wygodnie to było, tylko ta ruda maupa po mnie skakała, a jak wsatłam to o zobacz jaki janiołek i zerknij na godzinę na fotce

o co chodzi z tą godziną

, nie jest zła :mrgreen:

No przecież jasno już było :mrgreen:

Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać :ryk:

alessandra pisze:
Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać

Kreska zimą miała zegar nastawiony na 6.37, teraz już o 5.30 wyrusza na łowy

Latem będzie wstawać około 4, na co już się cieszę. Marzy mi sie taki niedzielny czerwcowy poranek :twisted:

Oczywiście teraz na noc chodzi spać koło 18.30. Pilnuje naturalnego zegara, to nie ma się co dziwić porannej rześkości.

Atta pisze:
alessandra pisze:
Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać

Kreska zimą miała zegar nastawiony na 6.37, teraz już o 5.30 wyrusza na łowy Latem będzie wstawać około 4, na co już się cieszę. Marzy mi sie taki niedzielny czerwcowy poranek
Oczywiście teraz na noc chodzi spać koło 18.30. Pilnuje naturalnego zegara, to nie ma się co dziwić porannej rześkości.

mowe mi odjęło, jak pomyslałam,ze mogłabym tak mieć :strach:

a ja burcze na moje :oops:

alessandra pisze:
Atta pisze:
alessandra pisze:
Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać

Kreska zimą miała zegar nastawiony na 6.37, teraz już o 5.30 wyrusza na łowy Latem będzie wstawać około 4, na co już się cieszę. Marzy mi sie taki niedzielny czerwcowy poranek
Oczywiście teraz na noc chodzi spać koło 18.30. Pilnuje naturalnego zegara, to nie ma się co dziwić porannej rześkości.

mowe mi odjęło, jak pomyslałam,ze mogłabym tak mieć a ja burcze na moje

niedobra jesteś :mrgreen:

mir.ka pisze:
alessandra pisze:
Atta pisze:
alessandra pisze:
Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać

Kreska zimą miała zegar nastawiony na 6.37, teraz już o 5.30 wyrusza na łowy Latem będzie wstawać około 4, na co już się cieszę. Marzy mi sie taki niedzielny czerwcowy poranek
Oczywiście teraz na noc chodzi spać koło 18.30. Pilnuje naturalnego zegara, to nie ma się co dziwić porannej rześkości.

mowe mi odjęło, jak pomyslałam,ze mogłabym tak mieć a ja burcze na moje

niedobra jesteś

niedobra , spac kotu nie daję :mrgreen:

https://youtu.be/r36SBNkfiYk

alessandra pisze:
Atta pisze:
alessandra pisze:
Sierra pisze:No przecież jasno już było

tiaaa jutrzenke można było podziwiać

Kreska zimą miała zegar nastawiony na 6.37, teraz już o 5.30 wyrusza na łowy Latem będzie wstawać około 4, na co już się cieszę. Marzy mi sie taki niedzielny czerwcowy poranek
Oczywiście teraz na noc chodzi spać koło 18.30. Pilnuje naturalnego zegara, to nie ma się co dziwić porannej rześkości.

mowe mi odjęło, jak pomyslałam,ze mogłabym tak mieć a ja burcze na moje