Strona 1 z 2

było:FelV+Zydowudyna/Raltegravir,doświadczenia? Jest: nasze

PostNapisane: Śro gru 11, 2019 2:32
przez włóczka
Życie obdarowało nas (tzn. mnie i koleżankę) białaczkowym tymczasem :roll: (a dokładniej: najprawdopodobniej białaczkowym, bo test płytkowy robiony standardowo przed wypuszczeniem z łazienki "na salony" wyszedł niepewny, ale niestety dalszy bieg rzeczy sugeruje że niepewny plus to jednak plus - wysoka gorączka, złe samopoczucie, brak apetytu - a prawdopodobnie wszystko zostało wyzwolone przez stres pt. przyszli go obejrzeć państwo którzy byli praktycznie pewni że to ich kot i głośno się cieszyli że się po 5 miesiącach wreszcie znalazł, wzięli na rączki, wyczochrali, wykochali itd :roll: . PCR w toku.....)

Oczywiście artykułów poszukam, ale chciałam zapytać o praktyczne doświadczenia: czy ktoś stosował u swojego kota Zydowudynę albo Raltegravir? A jeśli tak to w jakiej sytuacji, stanie zdrowia, stopniu zaawansowania choroby?...

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Śro gru 11, 2019 10:01
przez Marzenia11
Nie mam na szczęście, doświadczeń w ty zakresie, ale mocno pokibicuję Wam i tymczasowi.
Moze spojrzysz na wątek dla kotów białaczkowych?

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Pt gru 13, 2019 21:14
przez Marzenia11
Jak tymczasiątko? :ok: podrzucę, może ktoś wypatrzy wątek i coś sensownego podpowie..

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Sob gru 14, 2019 19:34
przez włóczka
Dzięki Marzenko :-)

Tymczasiątko raz lepiej raz gorzej, w każdym razie gorączki 40.6 (jak w poprzednią sobotę) na razie nie ma (tfu, tfu). Oczywiście antybiotyk, tolfina w miarę potrzeby i co tam jeszcze panie wet mogą..... W miarę je - wczoraj i w nocy ładnie, dzisiaj od rana średnio i dużo śpi - miejmy nadzieję że to tylko pogoda... :roll:
A PCR dodatni niestety, koniec złudzeń :placz:

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Sob gru 14, 2019 21:49
przez Marzenia11
:( i co dalej z domkiem?

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Sob gru 14, 2019 22:43
przez włóczka
Na razie wieszałyśmy tylko ogłoszenia o znalezieniu kota, Aryś jest u nas od 20 listopada..... W ogóle miało być lekko, łatwo i przyjemnie tzn. sczytanie chipa i kot do domu jeśli zabłąkany, a ogłoszenia o znalezieniu i kot do domu jeśli wychodzący. Trudno było przyjąć że jest niczyj albo wyrzucony, on jest mieszańcem syjama (albo czegoś podobnego)...... Przychodził do karmnika dla bezdomniaków, najpierw wiał przed ludźmi jak wariat - myślałyśmy że ktoś go wypuszcza po prostu - ale jak się zrobiło zimno to sam przyszedł do ręki... Chipa nie miał; ogłaszałyśmy papierowo i netowo, właściciel się nie zgłosił; znalazłyśmy ogłoszenie o podobnym zagubionym z prawdopodobnej odległości, byli ci Państwo (ci o których pisałam w pierwszym poście) - jednak kot nie ich... Chcieli go przygarnąć, ale wtedy jeszcze nie minął odpowiedni "prawnie" czas od znalezienia, przy czym dom wychodzący i z innymi kotami. Zrobiłyśmy testy w dwa tygodnie po znalezieniu żeby go wypuścić z łazienki i m.in. sprawdzić jak zareaguje na koty - wyszło co wyszło. No i cóż, teraz już na pewno tamten dom nie dla niego. A innego na razie nie szukamy, za wcześnie myśleć, niech najpierw będzie wiadomo że kot będzie..... :(

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Wto gru 17, 2019 7:21
przez Katia K.
W jakim wieku jest kocurek? Kiedy u Krzysia PCR potwierdził przypuszczenia, sugerowano mi nieśmiało Interferon. Doczytałam wtedy, że taka kuracja ma sens, owszem, ale u młodych kotów. Nie wiem czy tak jest z lekami, o których piszesz, czytam, że są stosowane u ludzi z HIV.
Przy okazji podnoszę wątek, może ktoś, kto stosował, zauważy.

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Nie lut 02, 2020 12:42
przez Marzenia11
Podnoszę wątek pytając co u Was? :ok:

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Pt lut 14, 2020 9:36
przez włóczka
Co u nas?... Ano - najpierw kociasty "podciągany" zastrzykami cykloferonu zabrał się z około 3.90 do bodaj 4.70 z ładnymi dziąsłami i w ogóle udającego zdrowego kota. A teraz od 22.01 podajemy zydowudynę (Retrovir w kapsułkach). Na razie tylko apetyt mu się trochę zmniejszył (tfu, tfu), ale z drugiej strony zrobił się bardziej aktywny, drze paszczkę jak przychodzimy, bawi się. Badania krwi po ok. 10 dniach od rozpoczęcia podawania nie wykazały anemii (bo może powstać). Jak nam się uda tak przeciągnąć trzy miesiące, to będziemy powtarzać pcr. Zobaczymy......


Katia K. - wieku kocurka nie znamy (przybłęda), ale ani podrostek ani staruszek. Raczej oceniany jako dosyć młody, ale ktoś o niego kiedyś na pewno dbał, więc może być to trochę przekłamane...

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Pt lip 17, 2020 18:04
przez włóczka
Dostałyśmy wczoraj wynik PCR Aryśka po pół roku podawania zydowudyny. Wynik wyszedł ujemny :D

Re: FelV i Zydowudyna / Raltegravir - prośba o doświadczenia

PostNapisane: Pt lip 17, 2020 18:20
przez Marzenia11
włóczka pisze:Dostałyśmy wczoraj wynik PCR Aryśka po pół roku podawania zydowudyny. Wynik wyszedł ujemny :D

a widzisz !!!! Cudna informacja :piwa: :piwa: :piwa:

Re: było:FelV+Zydowudyna/Raltegravir,doświadczenia? Jest: na

PostNapisane: Pt lip 17, 2020 20:41
przez mimbla64
Świetna wiadomość! Gratulacje dla Aryśka.

Re: było:FelV+Zydowudyna/Raltegravir,doświadczenia? Jest: na

PostNapisane: Pon lis 23, 2020 0:06
przez ruru
:1luvu: :1luvu:

Re: było:FelV+Zydowudyna/Raltegravir,doświadczenia? Jest: na

PostNapisane: Śro kwi 28, 2021 16:55
przez włóczka
No i info po pół roku od odstawienia Retroviru: PCR nadal ujemny :-)
Tak było:
Obrazek
a tak jest:
Obrazek
Aryś nie dostaje nic oprócz jednej żelki Vetomune dziennie (tak na wszelki wypadek).

Gdyby kogoś interesowało - zydowudyna nie jest żadną "samowolką medyczną" - jest w rekomendacjach, co prawda amerykańskich:
( https://journals.sagepub.com/doi/full/1 ... 2X19895940 )

I może jeszcze takie linki się komuś przydadzą, zwłaszcza ostatni:
https://www.msdvetmanual.com/pharmacolo ... 9Su3GLWLXE
https://viivhealthcare.com/content/dam/ ... NtlikdqKRg
https://www.vin.com/apputil/content/def ... idXUSKjqEY

Re: było:FelV+Zydowudyna/Raltegravir,doświadczenia? Jest: na

PostNapisane: Czw lip 21, 2022 9:50
przez włóczka
Info w dwa lata po odstawieniu Retroviru: niestety tym razem PCR z powrotem dodatni.
Czyli tak jak mówiło "piśmiennictwo" efekty nie są trwałe :-( . Natomiast mimo wszystko - uśpienie wirusa na czas rzędu półtora roku (mniej więcej) to i tak jest jakiś efekt....