Myszorek pisze:To jest tasma nie sizal.Mam dwa drapaki tej firmy.Jeden ma dwa lata, trzyma sie,tasma nie odeszla,drugi ,ponad po,ten jest jak nowy,chociaz kota go uzyw baaardzo czesto.Podarowalam tez tej firmy do naszego Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami,tam mnostwo kotow,uzywaja ,tez ta tasma nie odchodzi.Ale pan,ktory je robi,duzo rzeczy moze zrobic na zamowienie,to moze zamiast tasmy dalby sizal.Jeszcze powiem,ze drapak stabilny jest.Mimo,ze moja podloga troche krzywa
no, to przyznam, ze jestem zdziwiona. Bo tak wygląda mój drapak po 2,5 roku. nie jest to zaden z ich modeli, a wymyslony przeze mnie wzór do ochrony uwielbianego do drapania miejsca
tu góra, która idzie poziomo, koty na tym stają i drapią jak dywan
a tu miejsce z boku, w którym koty w ogóle nie drapią, natomiast jest dośc blisko drzwi balkonowych i podejrzewam, że może nieco wilgoci łapać i sparciało od tego
tak też jak poniżej wyglądały te taśmy na całej powierzchni w drapaku, który kupilam kotu mojej córki po 2 miesiącach stania w lecie na balkonie- w cieniu i w suchym, chronionym przed deszczem miejscu
I żeby było jasne- Makspol zrobił mi co wymyśliłam, szybko, sprawnie, przemiły kontakt, gdyby nie ich drapak, to nie miałabym kanapy pewnie już, ale opinią o szczególnej trwałości jestem zaskoczona, bo..jak widać, moje koty ( fakt, że liczne, ale fundacji nie prowadzę
) mając masę drapaków do ostrzenia pazurów i z tego korzystając dość często, ale na pewno nie wyłącznie tak go załatwiły w niespełna 2,5 roku. A częściowo- sam się załatwił, bo to ostatnie miejsce jest w sektorze niedrapalnym