Co tam panie w weterynarii? - dr Jones - webinar CKD & UTI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 05, 2020 14:33 Re: Co tam panie w weterynarii- NIE SZCZEPMY ZBYT CZESTO!

Bastet pisze:Hmm.... To w takim razie nie wiem, jak wytłumaczyć to, że mój poprzedni maine coon - Nikita - umarł na panleukopenię, ponieważ był szczepiony tylko jako kocię (podwójnie), a zachorował 3 lata po szczepieniu...


Wytłumaczenie jest w sumie proste choć historia tragiczna :(.
Albo organizm nie wytworzył odpowiedniej odporności po szczepieniu albo infekcja nastąpiła w momencie ogólnie osłabionej odporności lub kocurek z jakiegoś powodu był na nią bardzo podatny (cechy organizmu, czasem wrodzone zaburzenia odporności etc).

Po dwukrotnym zaszczepieniu w kocięctwie, prawidłowo przechowywaną szczepionką, po 3 latach odporność na pp. powinna być jeszcze wysoka.
Tu coś nie zadziałało - i właśnie tu możliwość zbadania poziomu przeciwciał np. po 2 latach od szczepienia mogłaby bardziej pomóc niż dana w ciemno szczepionka.

Blue

 
Posty: 23384
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw mar 05, 2020 15:14 Re: Co tam panie w weterynarii- NIE SZCZEPMY ZBYT CZESTO!

Blue pisze:
Bastet pisze:Hmm.... To w takim razie nie wiem, jak wytłumaczyć to, że mój poprzedni maine coon - Nikita - umarł na panleukopenię, ponieważ był szczepiony tylko jako kocię (podwójnie), a zachorował 3 lata po szczepieniu...


Wytłumaczenie jest w sumie proste choć historia tragiczna :(.
Albo organizm nie wytworzył odpowiedniej odporności po szczepieniu albo infekcja nastąpiła w momencie ogólnie osłabionej odporności lub kocurek z jakiegoś powodu był na nią bardzo podatny (cechy organizmu, czasem wrodzone zaburzenia odporności etc).

Po dwukrotnym zaszczepieniu w kocięctwie, prawidłowo przechowywaną szczepionką, po 3 latach odporność na pp. powinna być jeszcze wysoka.
Tu coś nie zadziałało - i właśnie tu możliwość zbadania poziomu przeciwciał np. po 2 latach od szczepienia mogłaby bardziej pomóc niż dana w ciemno szczepionka.

albo szczepienie było w tzw oknie serologicznym, ktoire utrzymuje się między 12 a 16 tygodniem życia. Dlatego jedno szczepienie ZAWSZE musi być PO 16 tyg zycia kota. Wtedy jest pewność, ze nie ma już przeciwciał od matki, ktore zwalczą szczepionkę..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35312
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 05, 2020 22:25 Re: Co tam panie w weterynarii- NIE SZCZEPMY ZBYT CZESTO!

Musze jeszcze uzupelnic ten post, poniewaz nie uwzglednilam wszystkiego - nie chcialam zeby byl bardzo dlugi - ale wazne brakujace informacje dopisaly juz Blue i Marzenia :)
Bastet, moze Cie pocieszy troszeczke fakt, ze dr Pierson pisze wyraznie ze jest grupa kotow, ktore na szczepionke nie reaguja adekwatnie. Bardzo mozliwe, ze u Twojego zwierzaka albo przyczyna byla jedna z tych opisanych przez dziewczyny wyzej, albo byl to kotek z tej nie reagujacej grupy. Dr Pierson mowi, ze w przypadku tej grupy kolejna szczepionka po roku od pierwszego szczepienia (czyli taki booster) nie przynioslaby rowniez zadnego efektu.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 1:14 Re: Co tam panie w weterynarii- PRZEPIS NA MIESO z suplement

Przepis pochodzi od dr Lisy Pierson
https://catinfo.org/making-cat-food/#Ma ... %20Summary

Receptura NIE jest polecana przez dr Pierson dla kotow z przewleklym zapaleniem nerek.

Dr Pierson opieka mieso przez ok. 15 min w temp 175 stopni Celsjusza aby pozbyc sie bakterii, ktore znajduja sie na jego powierzchni. Jesli dostaniemy dobre, swieze mieso z pewnego zrodla mozemy ten krok pominac i mieso jedynie wyplukac pod biezaca woda.
Potrzebna bedzie dobra maszyna do mielenia miesa, ktora da rade zmielic kosci w udkach kurczaka. Poniewaz mielimy kosci nalezy uzyc ostrza o malych oczkach (4mm - tak jak na kotlety mielone).

Przepis na mieso drobiowe z suplementami dla KOTA

1360 g udek drobiowych ze skora i koscmi (czesc udek mozna zastapic 340 g piersi z kurczaka)
85-113 g watrobki z kurczaka (watrobki w jedzeniu powinno byc 6% do maksymalnie 10%)
1 szkl. wody (mozna dac wiecej)
5 000 mg - 10 000 mg oleju z ryb (czyli 5 do 10 kapsulek po 1 000 mg kazda) (Mozna zmniejszyc ta ilosc do
2 000 mg jesli kot nie lubi oleju rybiego)

400 IU (268 mg) witaminy E
1 tabletka kompleksu witamin B 50 (przy kotach niejadkach zaczac od polowy tabletki czyli 25 mg stopniowo zwiekszajac do 1 tabletki)
2 000 mg tauryny
¾ lyzeczki soli jodowanej

opcjonalnie
2 jajka ugotowane na miekko (3-4 min), obrane ze skorupek

Nagrzac piekarnik do 175 stopni Celsjusza. Mieso drobiowe (udka i watrobke) ulozyc na blasze i opiekac ok 15 min. Nalezy sprawdzac i ewentualnie skrocic czas pieczenia tak, aby mieso bylo jedynie lekko opieczone z zewnatrz. Wewnatrz co najmniej 50% miesa powinno zostac surowe. Chodzi tylko o to, zeby opiec mieso z wierzchu w ten sposob zabijajac nagromadzone na jego powierzchni bakterie.
Nie wolno podawac zwierzetom upieczonych lub ugotowanych kosci. W razie jesli czyjs piec grzeje mocniej lub przegapiliscie moment wyjecia miesa i sie ono zbytnio upieklo - trzeba wowczas usunac wszelkie kosci i je wyrzucic tak by zaden zwierzak sie do nich nie dostal - sa niebezpieczne!
Po upieczeniu zlac do naczynia caly wytopiony tluszcz.
Usunac skore z 50% udek, usunac kosci z 30% udek (jesli mamy 10 udek to usuwamy skore z 5 i usuwamy kosci z 3 udek).
Czesc miesa mozna pokroic w kostke - dzieki temu koty beda czyscily zabki gryzac kostki miesa.
Reszte miesa (razem z koscmi) nalezy pokroic na mniejsze kawalki a nastepnie zmielic dodajac jajka (jesli je dodajemy) oraz wytopiony tluszcz.
Przygotowac suplementy: wymieszac z woda witamine E, kompleks witamin B, tauryne, sol jodowana i olej rybi.
Kapsulki z olejem rybim mozna przekluc igla i wycisnac ich cala zawartosc do wody, lub wrzucic cale kapsulki do lekko cieplej wody i poczekac ok. 15 min az sie rozpuszcza.
Jesli uzywamy suplementow w formie kapsulek z proszkiem - wsypac proszek do wody i rozpuscic. W przypadku tabletek - tabletki najpierw rozgniesc na proszek a nastepnie rozpuscic w wodzie.
Mieszanke wody i suplementow dodac do zmielonego miesa. Dokladnie wymieszac.
Mieso podzielic na porcje i zamrozic.


Potrzebne suplementy

-> witamina E - nalezy kupic jej forme naturalna oznaczana jako D-tocopherol (dl-tocopherol to forma syntetyczna i jest slabo przyswajalna - nie polecam). Najlatwiej kupic kapsulki z proszkiem
-> kompleks witamin z grupy B 50 - sa ta witaminy z grupy B w ilosci po 50 mg kazdej (tutaj sklad jesli ktos sobie chce porownac innej firmy produkt: https://www.iherb.com/pr/source-natural ... s/973?at=0). Lepiej kupic tabletki, ktore pozostaja dluzej swieze niz kapsulki. Zawartosc kapsulek czesto ulega zbryleniu i ciezko je potem rozpuscic.
-> tauryna w proszku
-> sol jodowana
-> olej z dzikiego lososia/olej z sardynek/kryla lub innych mniejszych ryb. Nie uzywac oleju z watroby dorsza!
Ostatnio edytowano Pt kwi 24, 2020 15:17 przez pibon, łącznie edytowano 1 raz
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 12:02 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

wielkie dzięki pibon, na razie muszę to na spokojnie przetworzyć :) ale na pewno będzie do wykorzystania, nie dla Kropki póki co :ok: mały minus, moje nie przepadają za mielonym :roll:

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt kwi 24, 2020 12:17 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

SabaS pisze:wielkie dzięki pibon, na razie muszę to na spokojnie przetworzyć :) ale na pewno będzie do wykorzystania, nie dla Kropki póki co :ok: mały minus, moje nie przepadają za mielonym :roll:

Pibon, fajny przepis ale moje mielonego nie chcą :( . Tu może być taki myk, że piszesz o soli. To może zachęcić. Spróbujemy, bo składniki mamy :P
Dzięki.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7949
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt kwi 24, 2020 12:41 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Mysle, ze mozecie duza czesc miesa pokroic w kostke a pozostala czesc i kosci drobno zmielic. Przy duzej ilosci kotow krojenie miesa recznie jest jednak dosc pracochlonne w porownaniu z mieleniem, jednak zabki Waszych kotow na tym skorzystaja. Niestety moje koty nie tkna miesa w kostkach:-(
W tym przepisie mamy najlepsza forme wapnia w postaci zmielonych kosci, wiec w tej recepturze suplementu wapnia (np zmielone skorupki jajek lub maczka kostna) juz nie dodajemy. Kosci musza byc zmielone drobniutko.
I jeszcze uwaga dla poczatkujacych: nie uzywamy nigdy do karmienia surowego miesa mielonego dostepnego w sklepach. To mieso ma bardzo duzo bakterii (bo bakterie z powierzchni zostaly w procesie mielenia wymieszane z calym miesem) dlatego musi byc ugotowane/upieczone by zabic bakterie, jak rowniez dokladny sklad gotowego mielonego miesa jest niepewny i najczesciej ma duzo tluszczu.
Czesc udek w przepisie mozna tez zastapic miesem miesniowym: sercami i zoladkami kurzymi, jesli uda nam sie kupic SWIEZE.
W karmieniu surowym miesem bardzo wazne jest, zeby mieso bylo swieze.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 12:54 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

pibon pisze:Przepis pochodzi od dr Lisy Pierson
https://catinfo.org/making-cat-food/#Ma ... %20Summary

Receptura NIE jest polecana przez dr Pierson dla kotow z przewleklym zapaleniem nerek.

Dr Pierson zapieka mieso przez 15 min w temp 175 stopni Celsjusza aby pozbyc sie bakterii, ktore znajduja sie na jego powierzchni. Jesli dostaniemy dobre, swieze mieso z pewnego zrodla mozemy ten krok pominac i mieso jedynie wyplukac pod biezaca woda.
Potrzebna bedzie dobra maszyna do mielenia miesa, ktora da rade zmielic kosci w udkach kurczaka. Poniewaz mielimy kosci nalezy uzyc ostrza o malych oczkach (4mm - tak jak na kotlety mielone).

Przepis na mieso drobiowe z suplementami dla KOTA

1360 g udek drobiowych ze skora i koscmi (czesc udek mozna zastapic 340 g piersi z kurczaka)
85-113 g watrobki z kurczaka (watrobki w jedzeniu powinno byc 6% do maksymalnie 10%)
1 szkl. wody (mozna dac wiecej)
5 000 mg - 10 000 mg oleju z ryb (czyli 5 do 10 kapsulek po 1 000 mg kazda) (Mozna zmniejszyc ta ilosc do
2 000 mg jesli kot nie lubi oleju rybiego)

400 IU (268 mg) witaminy E
1 tabletka kompleksu witamin B 50 (przy kotach niejadkach zaczac od polowy tabletki czyli 25 mg stopniowo zwiekszajac do 1 tabletki)
2 000 mg tauryny
¾ lyzeczki soli jodowanej

opcjonalnie
2 jajka ugotowane na miekko (3-4 min), obrane ze skorupek

Nagrzac piekarnik do 175 stopni Celsjusza. Mieso drobiowe (udka i watrobke) ulozyc na blasze i piec ok 15 min. Nalezy sprawdzac i ew. wydluzyc lub skrocic czas pieczenia tak, aby ok 50% miesa zostalo surowe.
Po upieczeniu zlac do naczynia caly wytopiony tluszcz.
Usunac skore z 50% udek, usunac kosci z 30% udek (jesli mamy 10 udek to usuwamy skore z 5 i usuwamy kosci z 3 udek).
Czesc miesa mozna pokroic w kostke - dzieki temu koty beda czyscily zabki gryzac kostki miesa.
Reszte miesa (razem z koscmi) nalezy pokroic na mniejsze kawalki a nastepnie zmielic dodajac jajka (jesli je dodajemy) oraz wytopiony tluszcz.
Przygotowac suplementy: wymieszac z woda witamine E, kompleks witamin B, tauryne, sol jodowana i olej rybi.
Kapsulki z olejem rybim mozna przekluc igla i wycisnac ich cala zawartosc do wody, lub wrzucic cale kapsulki do lekko cieplej wody i poczekac ok. 15 min az sie rozpuszcza.
Jesli uzywamy suplementow w formie kapsulek z proszkiem - wsypac proszek do wody i rozpuscic. W przypadku tabletek - tabletki najpierw rozgniesc na proszek a nastepnie rozpuscic w wodzie.
Mieszanke wody i suplementow dodac do zmielonego miesa. Dokladnie wymieszac.
Mieso podzielic na porcje i zamrozic.


Potrzebne suplementy

-> witamina E - nalezy kupic jej forme naturalna oznaczana jako D-tocopherol (dl-tocopherol to forma syntetyczna i jest slabo przyswajalna - nie polecam). Najlatwiej kupic kapsulki z proszkiem
-> kompleks witamin z grupy B 50 - sa ta witaminy z grupy B w ilosci po 50 mg kazdej (tutaj sklad jesli ktos sobie chce porownac innej firmy produkt: https://www.iherb.com/pr/source-natural ... s/973?at=0). Lepiej kupic tabletki, ktore pozostaja dluzej swieze niz kapsulki. Zawartosc kapsulek czesto ulega zbryleniu i ciezko je potem rozpuscic.
-> tauryna w proszku
-> sol jodowana
-> olej z dzikiego lososia/olej z sardynek/kryla lub innych mniejszych ryb. Nie uzywac oleju z watroby dorsza!




Może i ja sie nie znam,ale dziwny jest ten przepis na to mięso z suplementami.

No bo to jest taki przykładowy przepis? A inne przepisy?
Bo przecież kot nie może codziennie jeść udek/piersi z kurczaka i wątróbki, bo to monodieta -niekorzystne. A dodatkowo akurat kurczaka w ogóle lepiej jest omijać, chyba ze kogoś na to nie stać -bo kurczak jest najtańszy.
Ale jeśli nie jest to problem finansowy lepiej dawać indyka,kaczkę, wołowinę czy wieprzowinę. Rożne mięsa i rożne części.

Poza tym ja bym sie nie odważyła dać kotom kosci, które się piekły w piekarniku 15 minut w tem.175 stopni. Tym bardziej, że sa bezwartościowe już przecież,bo po obróbce termicznej.

Nie rozumiem też sensu mielenia kości -po co? Jaki jest sens mielenia kości? albo mięsa?
Kości surowe lepiej dawać całe, a takich po obróbce termicznej - wcale. To już lepsze byłyby zamiast tych pieczonych kości skorupki z jajek,ale też bez obróbki termicznej.

surowa wątróbka jest bardzo mokra i krwista
a taka upieczona- to jest całkiem inne jedzenie

i po co te jajka gotować? tez nie wiem - daje się przecież surowe żółtka ; albo całe surowe jajko jak oddzielny posiłek

soli też jest bardzo duzo jak na taką małą porcje mięsa

nie ma też ani krwi ani drożdży

warto tez tutaj przeczytać https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=17553

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27075
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 24, 2020 14:21 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Odniose sie do Twoich zarzutow po kolei:
-przepisow innych nie ma u dr Pierson. Jest jeszcze wspomniany zajac ale jest to trudno dostepne mieso, dlatego pominelam w powyzszym poscie.
-monodieta - moje koty jedza rozne rzeczy, bo tak jest najzdrowiej. Surowe, ale takze puszki. Nie trzeba przeciez karmic tym przepisem dzien w dzien w kazdym posilku.
-kurczak - tak, jest najtanszy i przy kilkunastu kotach do wyzywienia jest on niewatpliwie podstawa diety u moich kotow. Obok innych mies, ktore sa podawane z mniejsza czestotliwoscia ze wzgledu na cene, ale tez sa mniej lubiane (zajac, indyk, gryzonie). Wiele osob karmi swoje zwierzaki wylacznie kupnym jedzeniem nie z najwyzszej polki cenowej - myslisz, ze w nim podstawa sa lepsze skladniki niz udka kurczaka ktore byly przeznaczone do ludzkiej konsumpcji?
- miesa nie trzeba koniecznie opiekac - tak jak napisalam, moze ten krok byc pominiety, jesli jednak lekarka wet. opieka zeby usunac bakterie, to pewno wie co robi.
-jest napisane w przepisie, zeby kontrolowac mieso w czasie pieczenia i ew. skrocic czas pieczenia - mieso powinno byc tylko opieczone, w nie wiecej niz 50% - kosci, ktore sa wewnatrz udek zostaja surowe - robilam juz ten przepis. Niektorzy mieso w celu zabicia bakterii krotko gotuja, ale jest to wiecej pracy i wiecej wartosci odzywczych ono traci. KOSCI UGOTOWANE/UPIECZONE sa NIEBEZPIECZNE- oczywiscie, ale w tym przepisie chodzi o to, zeby tylko opiec mieso, w srodku mieso i kosci zostaja surowe.
- cel mielenia kosci jest aby zwierzak mial naturalne zrodlo wapnia - skorupki jajek to nie jest dla kota naturalne zrodlo wapnia. Kosci ze szpikiem - tak. Zmieleniu ich gwarantuje ze kot zje kosc i szpik w porcji jedzenia (nie kazdy kot lubi gryzc kosci, moje nie interesuja sie koscmi w ogole)
-watrobka - chodzi o opieczenie jest z zewnatrz - w srodku zostaje krwista. Rowniez jest napisane, ze mozna z tego zrezygnowac, jesli mamy mieso ktore jest swieze. Na miesie, ktore lezy kilka dni w markecie i nie jest najswiezsze namnazaja sie bakterie i moze to w pewnym momencie stac sie problemem. Koty maja bardzo silne kwasy zoladkowe, ale jednak u zwierzaka starszego lub z oslabionym ukladem odpornosciowym moze sie to stac problemem, dlatego opiekajac mieso lekko - dmuchamy na zimne.
-jajek nie musisz gotowac- mozesz dac surowe zoltka, a zeby nie zmarnowac bialek ugotowac je osobno. Przepis mowi o ugotowaniu ich na miekko, czyli beda sciete bialka a zoltka zostana plynne - oszczedza to czas. Jajka sa opcjonalne.
-krew - nie wiem skad wziac krew? Nie jest to latwodostepny produkt i tez nie wiem jak to sie mrozi
-drozdze - nie ma obowiazku dawania drozdzy do kociego jedzenia. W przepisie jest natomiast kompleks witamin z grupy B.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 14:58 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

To nie tyle są zarzuty, co wątpliwości. Każdy przecież zrobi co uważa. Mnie to akurat nie przekonuje.

No ale moje koty jedzą każde surowe mięso z wielkim zainteresowaniem; ostatnio daję tez wieprzowinę -uwielbiają. Ale tak samo reagują na kaczkę, indyka czy wołowinę. Kurczaka tez zjedzą, tez czasem dostają.
I jedzą kości -też z wielkim zainteresowaniem i zachwytem i namaszczeniem. I surową wątróbkę-chętnie.

krew można kupić suszoną

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27075
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 24, 2020 15:02 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Ja robiłam kotom żarcie z tego przepisu, oraz wersję z królikiem.
Mięso nie jest upieczone, jest ścięte z wierzchu, reszta jest nadal soczysta i surowa.
I jeśli dobrze pamiętam, ta akurat weterynarz uważa, że koty powinny jeść tylko to, co ma futerko lub piora

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 24, 2020 15:23 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Dopisalam ostrzezenie odnosnie tego opiekania - zeby ktos kto moze pierwszy raz robi i nie ma doswiadczenia wiedzial, ze kosci upieczone sa niebezpieczne (na czerwono).
Fhranka, jak masz jeszcze jakies inne przepisy albo wskazowki/triki to wstaw prosze.
Jest jeszcze jedna strona z podobnym przepisem -
http://www.catnutrition.org/recipes.html
tam pani uzywa wiecej suplementow, ale dr Pierson ustosunkowala sie do nich suplementow i pominela je w swojej recepturze, wiec ja zdaje sie na jej przepis na kurczaka.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 15:25 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Fhranka pisze:I jeśli dobrze pamiętam, ta akurat weterynarz uważa, że koty powinny jeść tylko to, co ma futerko lub piora

w sensie eliminacji wieprzowiny ( wołowiny), czy potraw niemięsnych?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7046
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt kwi 24, 2020 15:33 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

Dr Pierson glosi, ze koty powinny jesc wylacznie mieso, ale nie pamietam jaki jest jej stosunek do wieprzowiny czy wolowiny. Nie poleca ona ryb jako podstawy zywienia ani nie karmi nimi swoich kotow ze wzlgedu na skazenie rtecia oraz na fakt, ze koty po rybach niechetnie jedza cokolwiek innego. NIe zaleca tez dodatkow warzywnych czy zboz. Jedyne o czym wspominala to w przyparciu zaparc mozna stosowac suplement z blonnikiem np. guar gum albo jakis gotowy, ew dynia - ale jej duzo kotow nie lubi.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4206
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt kwi 24, 2020 21:06 Re: Co tam panie w weterynarii- przepis na MIESO z suplement

maczkowa pisze:
Fhranka pisze:I jeśli dobrze pamiętam, ta akurat weterynarz uważa, że koty powinny jeść tylko to, co ma futerko lub piora

w sensie eliminacji wieprzowiny ( wołowiny), czy potraw niemięsnych?


Doczytałam dokładnie, tylko kuraki i króliki, bo to jest najbliższe temu, co kot mógłby zjeść naturalnie, ale koniecznie trzeba zaznaczyć, że jest to pisane w kontekscie tego konkretnego przepisu, i chodzi tu o stosunek fosforu do wapnia. Jak to wygląda ogólnie, nie wiem.
Gdyby chcieć zrobić ten przepis z wołowiny należałoby dodać mączkę kostną lub inny substytut, a dr Pierson poleca jednak mielone kości w proporcji z przepisu. Choć pewnie dałoby się to obejść mieląc kości wołu lub czegoś tam innego i dodawać do woła.
Nie wiem, ja tak nie kombinuje. Trzymam się przepisu. Stronę a Jabłoński znam, ale póki co męczę koty tym konkretnym przepisem.
Męczę, bo z entuzjazmem je tylko jednak z trzech, plus wszystkie bezdomniaki i koty sąsiadów. Dla dwóch pozostałych eksperymentuje z ilością suplementów i formą podania, bo sądzę, że dużym problemem jest dla nich zapach, mięso bez dodatków jedzą bez problemów. Dlatego na razie jest to tylko dodatek, a nie główny pokarm.

Fhranka

 
Posty: 496
Od: Czw lis 15, 2018 13:28
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek i 105 gości