Miś i Ryś - koty z chorobą addisona, Miś po dentyście :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 28, 2019 14:55 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Blue pisze:Jutro koło godziny 16 mamy spotkanie z potencjalną chętną na to by dać Rysiowi dom i serducho :)
Pewnie kobitka ma o mnie dziwne zdanie bo tak byłam pewna że już nikt się nie odezwie (i w sumie przyzwyczaiłam się już do myśli że Rysiątko u nas zostanie) i zadzwoniła dodatkowo w momencie gdy robiłam coś z dużym skupieniem (a przynajmniej próbowałam ;)) - że dukałam w słuchawkę i średnio elokwentna musiałam się jej wydać ;)
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Ryś zamieszkałby bliziutko, miałby wesołą koleżankę, okna są osiatkowane a pani przez telefon brzmiała bardzo sympatycznie.



no to powodzenia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 28, 2019 15:21 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Super. Kciuki za powodzenie adopcji. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14232
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 28, 2019 15:27 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Zaciskamy :)

gusiek1

 
Posty: 1662
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 28, 2019 17:47 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Blue pisze:Jutro koło godziny 16 mamy spotkanie z potencjalną chętną na to by dać Rysiowi dom i serducho :)
Pewnie kobitka ma o mnie dziwne zdanie bo tak byłam pewna że już nikt się nie odezwie (i w sumie przyzwyczaiłam się już do myśli że Rysiątko u nas zostanie) i zadzwoniła dodatkowo w momencie gdy robiłam coś z dużym skupieniem (a przynajmniej próbowałam ;)) - że dukałam w słuchawkę i średnio elokwentna musiałam się jej wydać ;)
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Ryś zamieszkałby bliziutko, miałby wesołą koleżankę, okna są osiatkowane a pani przez telefon brzmiała bardzo sympatycznie.
A nie mówiłam? że na ten najlepszy to trzeba chwilkę poczekać ?
:)
:ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 28, 2019 19:56 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60405
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 28, 2019 19:58 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Oby się udało :ok: :ok: :ok:

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob gru 28, 2019 20:23 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob gru 28, 2019 22:56 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

I co????
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie gru 29, 2019 8:49 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Spotkanie ma być, zdaje się, dziś koło 16, więc pewnie jeszcze nic nie wiadomo ;)
Oby to był ten domek :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10682
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie gru 29, 2019 13:50 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Poprosiłam panią o potwierdzenie wizyty, nie zrobiła tego, wysłałam smsa że zakładam iż fakt braku potwierdzenia oznacza że rezygnuje, na to też nie dostałam odpowiedzi. Tak więc ten tego. Uważam sprawę za nieaktualną.
Dzięki temu być może mój mąż się mnie nie wyrzeknie (i zapewne syn który dzisiaj dopiero z wojaży wraca) bo ten telefon był w ostatnim niemal momencie, obiecałam małżonkowi mojemu że że jeśli w ciągu miesiąca od momentu rozmowy nikt fajny Rysia nie zechce to będzie mógł z nami zostać. No i praktycznie tuż przed tym terminem telefon.
Podejrzewam zainstalowanie na moim mailu i telefonie oprogramowania szpiegującego które wyłapywało wszelkie próby kontaktu w temacie Rysia ;)
A ten telefon to była poducha, żebym podejrzeń nie miała że tak zupełnie nikt się nie odezwał ;)

Nawet biedny Puszek miał w tym swój udział bo słyszał parę razy że NIE CHCĘ MIEĆ 9 KOTA! i się tym bardzo przejął, na tyle że prawie nam w Święta zszedł albo tylko udawał że, bo wyniki ma w sumie ok jak na siebie i chyba wychodzi na prostą powolutku.

Takoż więc Ryś zostanie z nami.
Żeby nie było, starałam się :twisted:

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 29, 2019 13:56 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Blue pisze:Poprosiłam panią o potwierdzenie wizyty, nie zrobiła tego, wysłałam smsa że zakładam iż fakt braku potwierdzenia oznacza że rezygnuje, na to też nie dostałam odpowiedzi. Tak więc ten tego. Uważam sprawę za nieaktualną.
Dzięki temu być może mój mąż się mnie nie wyrzeknie (i zapewne syn który dzisiaj dopiero z wojaży wraca) bo ten telefon był w ostatnim niemal momencie, obiecałam małżonkowi mojemu że że jeśli w ciągu miesiąca od momentu rozmowy nikt fajny Rysia nie zechce to będzie mógł z nami zostać. No i praktycznie tuż przed tym terminem telefon.
Podejrzewam zainstalowanie na moim mailu i telefonie oprogramowania szpiegującego które wyłapywało wszelkie próby kontaktu w temacie Rysia ;)
A ten telefon to była poducha, żebym podejrzeń nie miała że tak zupełnie nikt się nie odezwał ;)

Nawet biedny Puszek miał w tym swój udział bo słyszał parę razy że NIE CHCĘ MIEĆ 9 KOTA! i się tym bardzo przejął, na tyle że prawie nam w Święta zszedł albo tylko udawał że, bo wyniki ma w sumie ok jak na siebie i chyba wychodzi na prostą powolutku.

Takoż więc Ryś zostanie z nami.
Żeby nie było, starałam się :twisted:


Super :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 29, 2019 13:57 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Ja wiedziałam, że tak będzie :mrgreen: bardzo się cieszę, że Ryś ma najlepszy domek na świecie :1luvu: :201461
Gratuluję Blue powiększenia kociej rodzinki :)

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie gru 29, 2019 14:24 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Najlepszy domek na swiecie dla Rysia!!! Hurrrrraaa!!!!!!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4250
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie gru 29, 2019 16:24 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

Cudowna wiadomość na koniec roku :ok: :D
Rysiu kochany, masz najlepszy domek pod słońcem, cieszę się ogromnie że "pani" się nie odezwała i mam nadzieję, że już tego nie zrobi howgh !!

Blue, przekaż mężowi moc serdeczności,ukłonów, uścisków i podziękowań, o rany jaki cudowny facet :201494 <3 :201494
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie gru 29, 2019 16:44 Re: Miś i Ryś - choroba addisona - nowe zdjęcia :)

ojojoj, jak dobrze <3
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 537 gości