Miś i Ryś - koty z chorobą addisona, Miś po dentyście :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 08, 2022 8:14 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Jesteśmy już po konsultacji stomatologicznej i anestezjologicznej.
Obie panie doktor przesympatyczne (dr. Jodkowska i dr. Chmielewska), ta druga przyprawiła mnie o zawał. Bada Misia, bada, ciśnienie mu zmierzyła, ogląda dokładnie i nagle pyta: a ten oczopląs to on ma też wrodzony czy nabyty?
Ja: jaki oczopląs????
Ona dziwnie na mnie patrząc: jak to jaki? Proszę zobaczyć.
Ja patrzę w oczy misiowe a one... latają jak nawiedzone każde w inną stronę :strach: :strach: :strach:

Nadzwyczajny stres związany z wizytą (mamy naprawdę kawał do tej lecznicy, Miś musiał być na czczo co u niego nie jest dobre, obca wetka etc) dał taki efekt że prawie umarłam przy weterynaryjnym stole...
Zakładamy (optymistycznie) że on to miał od dawna/zawsze tylko nigdy jeszcze poziom stresu nie był tak wysoki by dać aż tak spektakularny objaw.
Teraz go w domu obserwuję i te jego oczy czasem dygają faktycznie, ale to tylko drobne ruchy co jakiś czas, bez wgapiania się nie do zauważenia, no ale są....
Szczególnie że Misiu jedno oko ma kaprawe mocno i gałka oczka jest tylko w niewielkiej części widoczna a powieka nad drugim (nad pierwszym też) jest opuszczona, on zawsze miał to oko malutkie, czasem jest otwarte szeroko, prawidłowo, ale zwykle - półprzymknięte. Miś czasami siedzi z zamkniętymi oczyma - acz gdy chce to je otwiera. Ale że Misiu ogólnie nie wygląda ekhm... standardowo a taki był zawsze - więc traktowaliśmy to jako jego normę, wyniki miał super, samopoczucie też.
Pani anestezjolog zasugerowała przebadanie Misia na spokojnie, po zabiegu już, w kierunku miastenii.
Ona by tłumaczyła naprawdę wiele z misiowej specyfiki. I spektakularne wiotczenie w stresie, i te opadnięte powieki i ogólnie niechęć do większego wysiłku, małą skoczność etc. Ryś ma też chorobę addisona od urodzenia a jest absolutnym przeciwieństwem Misia - to zwinna, bardzo aktywna istota, nie do zamęczenia, oczy jak guziki, szczuplak. Miś chorował o wiele ciężej jako kociak, bardziej odbiło się to na jego zdrowiu, miał uszkodzone nerki, wątrobę, wszystkie gruczoły dokrewne pracowały źle. Ale obecnie jest już zdrowy od lat (poza nadnerczami), a nadal jest takim... misiem o sennym spojrzeniu.
Może faktycznie to nie jego cecha zwykła ale choroba towarzysząca. Miś bierze sterydy i to może ją trzymać w ryzach lub ogólnie jest o łagodnym przebiegu.
Ale może można sprawić by Misiu mój kochany czuł się lepiej?
Ogarniemy sprawę zębów i trzeba będzie to sprawdzić.

Zabieg 2 stycznia :strach: :strach: :strach:
O ile wyniki krwi wyjdą ok.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 08, 2022 8:25 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

To do Radości zawędrowaliście? Bo ten duet tam pracuje. No, chyba że p.Chmielewska wywędrowała też do innej części Warszawy.
Znam obie doktorki. O Kasi Jodkowskiej nie trzeba pisać.
Pani Chmielewska ma wiele wiedzy, dokładności i uroku. Prowadzi wiele "moich" kotów, które DS-y wożą do niej. Do tego ma wielką intuicję. Dobrze trafiliście!
Trzymam kciuki olbrzymie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw gru 08, 2022 8:59 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Kciuki za zabieg i za całokształt!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 09, 2022 5:45 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Za kciuki bardzo dziękujemy! Wyniki ładne więc pewnie zaczniemy nowy rok w nieco oryginalny sposób ;)

ASK@ - tak, do lecznicy Radość trafiliśmy :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt gru 09, 2022 6:51 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

kciuki za Misia :ok: :ok: :ok: :201461 :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto gru 20, 2022 20:51 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Obrazek

Miś jak widać przygotowuje się do zabiegu wietrząc paszczękę :)
On nie jest wyłysiały na brzuszku tylko ma nietypowe futerko, to miś-puchatek, tak mu się ułożyło na rozluźnionym ciałku :).
I wbrew temu co widać na fotce - Miś ma wszystkie ząbki - jeszcze :)

Obrazek

A to misiowe oczka :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 20, 2022 21:36 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Blue pisze:Obrazek

Miś jak widać przygotowuje się do zabiegu wietrząc paszczękę :)
On nie jest wyłysiały na brzuszku tylko ma nietypowe futerko, to miś-puchatek, tak mu się ułożyło na rozluźnionym ciałku :).
I wbrew temu co widać na fotce - Miś ma wszystkie ząbki - jeszcze :)

Obrazek

A to misiowe oczka :)

Naprawdę Mis Puchatek :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 20, 2022 23:01 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Myślę, że Miś trenuje szerokie otwieranie paszczy do zabiegu :wink:
A jaki jest plan, usunięcie wszystkich zębów?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 20, 2022 23:27 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Kiedy trzymać kciuki? :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 21, 2022 5:54 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

fili pisze:Myślę, że Miś trenuje szerokie otwieranie paszczy do zabiegu :wink:
A jaki jest plan, usunięcie wszystkich zębów?


Plan jest taki że podczas narkozy będzie zrobione RTG stomatologiczne, zęby dokładnie obejrzane i jeśli będą uszkodzone lub podejrzane to zostaną usunięte. A ja mam nadzieję ze pani stomatolog nie będzie sie certoliła i za bardzo oszczędnie działała. Miś ma dosyć silny stan zapalny dziąseł, od momentu skierowania nas do stomatologa (wcześniej chwilę próbowaliśmy działać z naszą wetką) do dziś minęły jakieś ponad dwa miesiące (czekanie na kolejne wizyty) a ich stan się wcale nie poprawia mimo antybiotykoterapii, sterydów, preparatów. Wygląd zębów się pogorszył.
Dla Misia narkozy i stres to poważne zagrożenie, a przewlekły stan zapalny dziąseł też do szczęścia nie są potrzebne (wręcz przeciwnie). O ile zęby nie okażą się idealnie zdrowe (co nie wyklucza ich udziału w problemie z dziąsłami - reakcja na bakterie w kieszonkach) to wolałabym żeby je wyrwano bo wiem że za chwilę sytuacja będzie się powtarzała. A to dla Misia większe niebezpieczeństwo i uciążliwość niż jednorazowa akcja.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 21, 2022 5:55 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

jolabuk5 pisze:Kiedy trzymać kciuki? :ok:


2 stycznia od 12.30 :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 21, 2022 6:55 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Misiu, kciuki za Twoje zdrowie :1luvu: :ok:

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro gru 21, 2022 9:47 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Blue pisze:
jolabuk5 pisze:Kiedy trzymać kciuki? :ok:


2 stycznia od 12.30 :)

Uff, to jeszcze w Święta i Sylwestra będzie Misio Zębaty! :wink:
OK, będę trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 10:27 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

Wszystkim footerkom i ich Mądrej Dużej :1luvu:
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2022 13:44 Re: Miś i Ryś - koty z chorobą addisona.

No niestety - właśnie zabieg Misia został odwołany :(
Pani Doktor ze względu na poważną rodzinną sytuację chwilowo zawiesiła zabiegi i wizyty, sytuacja nagła, nie wiadomo o ile się wszystko przesunie i na kiedy, mamy czekać na telefon :(

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Frankkelry, Google [Bot], kasiek1510 i 152 gości