Problemy z niedalekim TOZ-em

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2019 20:52 Problemy z niedalekim TOZ-em

Witam wszystkich forumowiczów. Krótka historia...
W mojej miejscowości znajduje się oddział Tozu ( Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami ) prowadzi go kobieta która według powszechnej opinii "kradnie koty". Od około roku przeprowadziłem się do tej miejscowości miałem 3 koty przy przeprowadzce ( jednego Brytyjczyka i dwa europejskie ) koty w sumie pół na pół okno cały czas uchylone koty wchodziły i wychodziły kiedy chciały. Po przeprowadzce mimo kilku problemów technicznych jakoś to ogarnąłem żeby miały wolność i miały tak jak dawniej. Jakieś 5 dni temu jedną z kotek przestała przychodzić na miche. Nie przejąłem się na w ciągu dnia kiedy byłem w pracy mogła wpadać. Ale ostatnio padało i wszystkie koty przyszły do domu oprócz właśnie pytałem sąsiadów i okazało się że kotka była u sąsiadów więc nie martwiłem się. A dzisiaj znalazłem zdjęcie mojej kotki na portalu społecznościowym już po sterylizacji wraz z informacją o zbiórce na pokrycie kosztów sterylizacji. Po szybkim wywiadzie w mojej okolicy wszyscy zgodnie potwierdzają że kobieta łapie koty i je sterylizuje, nie daje żadnych ogłoszeń typu znaleziono kot tylko dopiero po sterylce wystawia na portalu zdjęcie z podpisem śliczna kotka/kot po sterylizacji szuka domu. Co można zrobić w takiej sytuacji? Gdzie się zgłosić itd? Nadmiernie że przeprowadzając "wywiad" dowiedziałem się że nie tylko Mnie zginął kot w ostatnim czasie a potem zdjęcie było wywieszone na tablicy.
Kotka nie miała obroży bo gdzieś zgubiła swoją przeciw pchelną jakiś tydzień wcześniej i nie posiadała czipa. Tak swoją drogą w sobotę jadę zaczipować koty.

Poszukiwany

 
Posty: 4
Od: Śro lis 13, 2019 19:52

Post » Śro lis 13, 2019 22:30 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

I przede wszystkim wysterylizuj sam!!!
Bo rozumiem z postu, że Twoje wychodzące kotki są niesterylizowane, dopiero ta Pani zrobiła zabieg?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7101
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro lis 13, 2019 23:01 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki. Ale problem jest inny co zrobić żeby ta kobieta zaprzestała takiej działalności.

Poszukiwany

 
Posty: 4
Od: Śro lis 13, 2019 19:52

Post » Czw lis 14, 2019 3:53 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Jeśli ktoś się decyduje wypuszczać kota, to powinien zabezpieczyć swój teren, aby zwierzak się nie wydostawał poza posesję. To możesz i powinieneś zrobić.
A czy coś z TOZem możesz? Prawie na pewno nie. Jeśli chciałbyś się sądzić o to, czy mają właśnie Twojego kota, to musiałbyś mieć wykonany profil genetyczny z krwi. To jedyny dowód w sądzie. Nawet czip nie jest dowodem, chociaż pomaga w razie zagubienia zwierzęcia. Czipować jak najbardziej warto(!)
Znalazca nie ma obowiązku szukania właściciela. W dawnym brzmieniu ustawy miał, teraz nie ma (na co zwrócono mi jakiś czas temu uwagę na forum). Obowiązkiem znalazcy jest poinformowanie starosty. Jeśli TOZ współpracuje ze starostą i tym samym schroniskiem, najprawdopodobniej działa w majestacie prawa.
Wątpliwe, aby istniał sposób przekonania/zmuszenia pani do zaprzestania takich działań. Natomiast Ty możesz uchronić swoje koty przed ich utraceniem poprzez zabezpieczenie terenu.

Nie popieramy na tym forum rozmnażania kotów innych niż rodowodowe.

Czy będziesz próbować adoptować kotkę od tej pani? Zgłosisz się jako zainteresowany? Czy raczej zabrana to niech ma nowy dom?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10655
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lis 14, 2019 4:36 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Poszukiwany pisze:Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki. Ale problem jest inny co zrobić żeby ta kobieta zaprzestała takiej działalności.

Fakt, tutaj to BARDZO dziwne. Nie popieramy rozmnażania nierasowych zwierząt.
Więc zamiast się ciskać, podziękuj kobiecie. Zrobiła bardzo dużo dobrego :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lis 14, 2019 6:47 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Poszukiwany pisze:Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki. Ale problem jest inny co zrobić żeby ta kobieta zaprzestała takiej działalności.

to nawet nie dziwne, ale niepojęte. W całej Polsce są programy, wspierane przez gminy, przez weterynarzy sterylizacji kotów nierasowych, by przeciwdziałać bezdomności i Pani taką właśnie działalność prowadzi.
Twoj kot był wychodzący, niewysterylizowany, wiele z osób tu na forum też wyłapuje koty do sterylizacji. Oczywiście nie wykradamy kotów ludziom, ale przecież Pani nie wykradła Ci kota z domu tylko trafiła na luzem przemieszczającego się kota, który okazał się kotką niewykastrowaną, Pani może uznała, że jest kotem wolnobytujacym? Skąd wiesz, że Pani wiedziała, że kot ma dom tylko po prostu bez kastracji szwęda się po okolicy za zgodą swojego opiekuna?
Nie do końca wiem, jakiej działalnosci ma Pani zaprzestać?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7101
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw lis 14, 2019 15:12 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Poszukiwany pisze:Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki.

Czytałeś regulamin forum przed zaakceptowaniem przy rejestracji?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Czw lis 14, 2019 23:49 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Problem nie jest z TOZ-em
problem raczej z Tobą:

Poszukiwany pisze: Nie przejąłem się na w ciągu dnia kiedy byłem w pracy mogła wpadać.

no bo kto by sie przejmowała znikniętym kotem w nowym miejscu?

Poszukiwany pisze: pytałem sąsiadów i okazało się że kotka była u sąsiadów więc nie martwiłem się.


rozumiem, że po uzgodnieniu wcześniejszym z Tobą sąsiedzi się nią opiekowali pod Twoja nieobecność


Poszukiwany pisze: A dzisiaj znalazłem zdjęcie mojej kotki na portalu społecznościowym już po sterylizacji wraz z informacją o zbiórce na pokrycie kosztów sterylizacji.

no skoro nie było Cię znać na podstawowy zabieg u kota domowego.

Poszukiwany pisze:Kotka nie miała obroży bo gdzieś zgubiła swoją przeciw pchelną jakiś tydzień wcześniej i nie posiadała czipa.


no tak...
tydzień czasu to za mało na założenie kotu nowej obroży z info o adresie jej tzw. "opiekuna", a chip to zbyt wielkie koszta ...


Brawo Ty.

Zasłużyłeś na tytuł roku "super opiekun kota"

a wszyscy dookoła są źli

Poszukiwany pisze: Co można zrobić w takiej sytuacji? Gdzie się zgłosić itd? Nadmiernie że przeprowadzając "wywiad" dowiedziałem się że nie tylko Mnie zginął kot w ostatnim czasie a potem zdjęcie było wywieszone na tablicy.


Można założyć pani sprawę w sądzie o kradzież kota przedstawiając niezbite dowody, że kot jest Twoja własnością - chip lub tatuaż, umowa kupna / adopcji, dokumentacja medyczna oraz wpłacając stosowna kwotę na rozpoczęcie postępowania sądowego.
powodzenia :ok: 8)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13110
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt lis 15, 2019 7:37 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

andorka pisze:Można założyć pani sprawę w sądzie o kradzież kota przedstawiając niezbite dowody, że kot jest Twoja własnością - chip lub tatuaż, umowa kupna / adopcji, dokumentacja medyczna oraz wpłacając stosowna kwotę na rozpoczęcie postępowania sądowego.


Ale jaką kradzież?
Capnęła pewnie kota chodzącego samopas po ulicy.
Takie już ryzyko osób koty wypuszczających. Może je zagryźć pies, może zabić samochód. Może go też ktoś złapać i wykastrować. Może też złapać go sąsiad wkurzony że mu kot sąsiada po ogrodzie łazi i wywieźć do sąsiedniej miejscowości albo schroniska.
Właściciela nie interesowało że kota od kilku dni nie widział. A gdyby siedział zamknięty w garażu sąsiada i umierał z głodu?
Kot nie miał chipa ani adresówki czy obroży. Nic co by pozwoliło sądzić że ma właściciela i pozwolić go znaleźć.

Kotka nie została przywłaszczona i ukryta, tuż po wykastrowaniu w sieci pojawiły się ogłoszenia.
Właściciel nic w poście nie pisze że odezwał się do kobiety, że próbował kotkę odzyskać i ma z tym problem.
Ciekawe czy to zrobił.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lis 15, 2019 13:29 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Kotka jest u mnie co do dokumentacji mam jej książeczkę z odciskiem nosa i łapy. Ma niecałe 2 lata i mimo że biega nie miała młodych bo jest na zastrzykach. Co do zarzutów andorka. To nie jest nowe miejsce prawie rok tu mieszkam naucz się czytać ze zrozumieniem. Tak rozmawiałem z sąsiadami bo też mają koty i psy i uzgodniliśmy że w razie W zaopiekują się moim kotem. Kot jest na antykoncepcji więc nie widziałem powodu do dokonania zabiegu sterylizacji.

Poszukiwany

 
Posty: 4
Od: Śro lis 13, 2019 19:52

Post » Pt lis 15, 2019 13:31 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Muireade pisze:
Poszukiwany pisze:Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki.

Czytałeś regulamin forum przed zaakceptowaniem przy rejestracji?

Pokaż mi w regulaminie punkt że zgadzając się na regulamin zobowiązuje się nie rozmnażać kotów.??

Poszukiwany

 
Posty: 4
Od: Śro lis 13, 2019 19:52

Post » Pt lis 15, 2019 17:36 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Zastrzyki, wypuszczanie samopas ... coraz lepiej.
Wątek zgłoszony do zamknięcia.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lis 15, 2019 19:50 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Poszukiwany pisze:
Muireade pisze:
Poszukiwany pisze:Może to dziwne ale naprawdę chciałem młode od tej kotki.

Czytałeś regulamin forum przed zaakceptowaniem przy rejestracji?

Pokaż mi w regulaminie punkt że zgadzając się na regulamin zobowiązuje się nie rozmnażać kotów.??


Źródło: faq.php#f0r0

2. Niedopuszczalne jest umieszczanie na Forum postów, materiałów i prywatnych wiadomości:
a) niecenzuralnych,
b) niezgodnych z prawem,
c) łamiących zasady netykiety,
d) będących ofertą kupna-sprzedaży lub rozmnażania nierasowych zwierząt,
e) obraźliwych i agresywnych,
f) będących spamem,
g) szkodzących dobremu imieniu Forum.


Ponadto, przy rejestracji znajduje się informacja napisana wytłuszczony drukiem, że na forum nie popieramy rozmnażactwa - można ją odnaleźć również w przyszpilonym wątku Kocie ABC: viewtopic.php?f=1&t=27018

MOTTO FORUM MIAU.PL:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym.
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów.
4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
5. Jesteśmy przeciwni "kolekcjonerstwu". Pomagajmy kotom mądrze.
-> Bierzmy pod stałą opiekę tyle zwierząt, ile jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać i zapewnić im komfort życia.
(autor: Falka pkt.1-4 i nasi forumowicze pkt. 5)


To, co Ty robisz u siebie w domu, to kwestia Twojego sumienia. Ja wkleiłam Ci informację, jakich treści nie powinieneś zamieszczać na forum, bo zgodziłeś się na to akceptując jego zasady.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt lis 15, 2019 20:34 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

Poszukiwany pisze:Kotka jest u mnie co do dokumentacji mam jej książeczkę z odciskiem nosa i łapy. Ma niecałe 2 lata i mimo że biega nie miała młodych bo jest na zastrzykach. Co do zarzutów andorka. To nie jest nowe miejsce prawie rok tu mieszkam naucz się czytać ze zrozumieniem. Tak rozmawiałem z sąsiadami bo też mają koty i psy i uzgodniliśmy że w razie W zaopiekują się moim kotem. Kot jest na antykoncepcji więc nie widziałem powodu do dokonania zabiegu sterylizacji.


Szkoda, że lekarz który podawał zastrzyk nie powiedział Ci, że antykoncepcja hormonalna jest szkodliwa dla kotek. Niestety w Polsce bardzo wielu lekarzy tego nie robi. Poszukaj informacji na ten temat, znajdziesz wiele źródeł.
"Stosowanie antykoncepcji hormonalnej zarówno u suk, jak i u kotek wiąże się niestety z poważnym ryzykiem. Do najniebezpieczniejszych powikłań należą: rozwój ropomacicza, zmiany nowotworowe w obrębie gruczołu mlekowego lub przyspieszenie już toczącego się procesu, powstawanie cyst na jajnikach, nadwaga lub otyłość, indukcja cukrzycy lub schorzenia wątroby. Ponadto preparaty iniekcyjne mogą powodować w okolicy podania środka antykoncepcyjnego wystąpienie zmian skórnych, utratę sierści lub odbarwienie włosa. Niestety nie jest to „zwiększone ryzyko” wystąpienia chorób. Z powodu rozchwiania gospodarki hormonalnej zwierzaka, niemal pewność, że zachoruje wcześniej lub później."

Co do reszty twoich działań, to nie znajdziesz tutaj na forum zrozumienia dla chęci rozmnażania domowej kotki. To jest dla nas niepojęte, a nie działanie pani z TOZu. I jestem ciekawa tak jak Blue, czy próbowałeś się porozumieć w sprawie kotki?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14223
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 15, 2019 23:41 Re: Problemy z niedalekim TOZ-em

mimbla64 pisze: I jestem ciekawa tak jak Blue, czy próbowałeś się porozumieć w sprawie kotki?

Ponoć kotka z powrotem u Poszukiwanego:
Poszukiwany pisze:Kotka jest u mnie
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10655
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 127 gości