Witajcie po świętach
U nas w dzień przed wigilią czyli 23 ,Lisia miała sanację jamy ustnej . Przy okazji usunięto jej jeden ząb, ponieważ był chwiejny . Pewnie Lisiczkę pobolewał i stąd jej gorsze samopoczucie w ostatnich tygodniach . Szczęśliwie tym razem, narkozę wziewną mój kot , zniósł dobrze. Obyło się bez dodatkowych wizyt . Lisia dostała steryd co działał do 3 dni i środek przeciwbólowy (pyralgina w zastrzyku) oraz antybiotyk 3 dniowy . Dziąsełko ładnie wyglądało gdy zaglądałam 2 czy 3 dni po zabiegu . Obyło się bez dodatkowych środków przeciwbólowych .
Badania krwi na miejscu z tzw aparatu, także nie wykazały pr
problemów z nerkami czy wątrobą , także ufff. Oczywiście wolałabym , gdybym były to badania w Idexxie , ale musimy ograniczać wydatki w ostatnim czasie, dodatkowo przez święta nie dało by się ich zrobić , a i tak zapłaciliśmy prawie 400 zł , z idexxem byłoby 700 zł.
No cóż , poczekam z tym do lata . W styczniu lub lutym, Bonifacy nasz najstarszy kot, musi mieć profil geriatryczny w Idexxie .
Nie kupiłam także klatki łapki, marzy mi sie klatka od Broka, może się uda w lutym, a jak nie to kupię zwykłą , żeby wyłapać do kastracji kotki , tam gdzie je dokarmiam. No i te 3 młode . Mam czas do końca marca lub końca kwietnia, bo wówczas mamy się wyprowadzać z Wadowic . Aa bardzo mi zalezy, aby te koty pozbawić możliwości rozrodu . Oczywiście chciałabym aby miały dom, bo jako wolno żyjące, są skazane na to czy ktoś im doniesie jeść czy nie . A tak naprawdę to tylko ja noszę im papu 2 razy na dzień .Czy święta czy leje, czy sypie śnieg . Ten dziadek ma 94 lata jak się dowiedziałam i nawet mam z nim ostatnio w miarę dobry kontakt, odkąd już nie mam kontaktu z jedną z 2 innych dokarmiających, które się wypięły na te koty aby we mnie uderzyć . Takie chore, dziecinne zagrywki
A tak się spytam, wiecie może o kimś z forum, kto mieszka gdzieś w zasięgu wadowic i mógłby mi pomóc ewentualnie przy wyłapywaniu tych kotów w nowym roku ? Najlepiej osoba z autem , bo mój mąż już nie będzie dostępny przez styczeń w ogóle. Mogę przenocować u siebie ,w "świętym mieście papieskim"
A ja dopiero będę wracać do robienia prawka , które zawaliłam w wyniku choroby a następnie śmierci , moich ukochanych kotów Perełki [*] i Filemona [*]