Witam
Będąc w sierpniu na urlopie zauważyłem młodego ok. rocznego czarnego kocurka który był szczuty i przeganiany. Mieszkał pod schodami jednego z lokali. Postanowiłem że tydzień po urlopie wrócę tam i jeśli będzie to zabiorę go aby poszukać mu domu. Kotek został wysterylizowany, zaszczepiony, odrobaczony przebadany na fiv/felv wyniki ujemne. Miał rudawo-brązowe ślady na futerku które jest całe czarne. Po dwóch tygodniach pobytu u Weterynarza zabrałem go do siebie szukając mu domu stałego, zauważyłem że wyszarpuje sobie kępki futerka z okolic nad ogonem/grzbietem w miejscach gdzie miał rudawe wcześniej futerko. Zakupiłem obrożę feromonową. Przez cały okres u mnie a więc 5 tygodni miał podawane zylkene, niestety nie pomogło. Dostał leki uspakajające oraz suchą karmę antyalergiczną . Nadal się wygryza, od dwóch tygodni jest w domu stałym, dwukrotnie zatrzymał się w jedzeniu tak że właścicielka musiała jechać z nim do weterynarza. Dziś trzeci raz w okresie dwóch tygodni nie je, nie pije wody tylko wypił trochę mleka dla kotów. Badanie krwi zostało zrobione w tym tygodniu, wyniki wyszły w normie. Jutro jedziemy z nim do Weterynarza. Nie mam już pomysłu gdzie może być przyczyna.