Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosia85 pisze:Hej, Nutce rujka już nie wróciła. Podaliśmy po tygodniu tabletkę przypominającą, dziś dostanie kolejną, a na wtorek mamy umówioną sterylizację.
Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
Nutka wymieniła już chyba wszystkie lub prawie wszystkie ząbki. Na miejsce wpadniętych wyrosły nowe. Ma lekko zaczerwienione dziąsełka z tego powodu. Poprosiliśmy, żeby przy okazji sterylki zajrzeli w pysio, bo "na żywca" jest trudno dokładnie obejrzeć. Bawi się, bryka, wydaje się być zdrowa. Pani wet mówiła, że u takich młodych kotków nie robią badań krwi przed sterylką.
Gosia85 pisze:Chwalimy się, jesteśmy już po sterylizacji:
Nutka zniosła zabieg bardzo dobrze, z narkozy wybudziła się bardzo szybko i prawie od razu była przytomna. W domu jeszcze ciut się łapki plątały, ale szybko przeszło. Kubraczek jest twarzowy i nie przeszkadza jej w poruszaniu się, nie widać żeby cokolwiek ją bolało. Byliśmy na kontroli, goi się ślicznie. Kubraczek ma nosić 10 dni, potem zdjęcie szwów. Jedyne co jej przeszkadza, to że nie może się wylizać. Trochę liże kubraczek. I przyprawia nas o zawał, bo biega i skacze, choć jej nie wolno. Oczywiście nie pozwalamy jej. Drapak zabraliśmy, jeden dzień spędziła nawet zamknięta w swoim pokoju, ale miauczała i już ją wypuszczamy, starając się pilnować, żeby nie szalała. Schowaliśmy jej zabawki, żeby nie brykała, to ta szalona dziewczyna wskoczyła sama na regał, choć wcześniej nigdy jej się nie udawało i tylko po drapaku właziła. Co tu z nią zrobić, żeby nie zrobiła sobie krzywdy?
jolabuk5 pisze:Miziać!
Śliczna jest
Gosia85 pisze:jolabuk5 pisze:Miziać!
Śliczna jest
I wbrew pozorom bardzo trafna rada, bo Nutka na kolanach siedzi spokojnie, tuli się, myje łapki, pyś i idzie spać. A zostawiona sama ma milion pomysłów na sekundę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ryniek i 426 gości