Strona 2 z 4

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 12:32
przez ewkkrem
Formalnie to nikt, kto nie wchodzi na forum Miau nie będzie wiedział kto "zniszczył" pomnik :twisted: .
Nie daj się złapać na gorącym uczynku :lol:

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 12:41
przez tabo10
ewkkrem pisze:Formalnie to nikt, kto nie wchodzi na forum Miau nie będzie wiedział kto "zniszczył" pomnik :twisted: .
Nie daj się złapać na gorącym uczynku :lol:

zabrzmiało jak w horrorze z dreszczykiem w cmentarnej scenerii :twisted:
że niby mam tak po cichutku,na paluszkach,jak szpieg z krainy deszczowców i zza drzewa... :mrgreen:

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 12:59
przez ewkkrem
Właśnie :ok:
Tak na poważnie to chętnie bym Cię wyręczyła albo wspomogła. Pamiętam o Wandzi i często wspominam choć znałam Ją tylko z forum.

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 13:17
przez tabo10
Wyręczać mnie nie trzeba (choć z wiekiem coraz trudniej skakać po grobowcach :twisted: ),ale raźniej by było na pewno działać z kimś :)
Ale dam radę :ok: .
Zresztą ja bardzo lubię to listopadowe zamieszanie wokół bliskich,którzy odeszli,tą krzątaninę cmentarną, by ich grobowce wyglądały pięknie,te tony liści odgarniane z troską ,by mieli najczyściej, tą walkę niejednokrotnie w wietrze i deszczu,by światełko nie zgasło,te wybory co kupić,by prezentowało się najpiękniej,bieganinę po najokazalszą chryzantemę...
Zawsze to lubiłam. Od dziecka.Jakaś dziwna chyba jestem :twisted:
Babcia mnie nauczyła kiedyś,gdy pierwszy raz, jako nastoletnią dziewczynkę, zabrała mnie ze sobą na cmentarz,bym pomogła Jej myć pomnik. Staruszeczka już sama nie dawała rady...
I tak już zostało :)

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 13:26
przez tabo10
Stomachari pisze:Jeśli znajdziesz chwilę, żeby pojechać do Śródmieścia, to jest tam zagłębie sklepów dla plastyków. Między innymi "Tinta dla plastyków" przy Szkolnej 5 czy "Storm" przy Mazowieckiej 3/5.
Można spytać, czy mają coś do konglomeratu, może doradzą. Jeśli nie, to farby Fevicryl: https://www.sklepdlaplastykow.pl/wyszuk ... id=0&prid= służą do malowania na większości porowatych powierzchni w tym do malowania na glinie (wiem, że na stronie, którą zalinkowałam, wypisane są tylko tkaniny. Szerszy opis jest na samej farbie, a przynajmniej był). Nie wiem, czy Fevicryl w tubce jest do takiego samego zastosowania co ten w słoiczku.
Szukałam jeszcze farb stricte do kamienia. Są takie, ale w sklepach kamieniarskich: https://www.akulczycki.pl/pl/15-liternictwo/54-farby a nie znalazłam żadnego z takich sklepów w Warszawie. Zresztą cena jest wysoka.
Jest jeszcze mały sklepik "Carmen" przy Wołoskiej 70 z różnymi akcesoriami remontowymi, mają tam farby akrylowe no-name rozprowadzane przez jakiegoś małego producenta, taki chyba lokalny wyrób. W każdym razie jeśli poprosi się o złotą farbę akrylową, pokażą paletę tego producenta. Złotych odcieni jest kilka, ale inne chyba też były, w tym srebrny. W każdym razie ponieważ nazwa własna tych farb ani producenta nigdzie nie jest napisana, trzeba prosić o wzornik na zasadzie: "mieli Państwo złotą farbę w małych, plastikowych słoiczkach, kilka odcieni". Ta farba jest dość gęsta i ma szansę trzymać się konglomeratu, chociaż gwarancji dać nie mogę.

Samo przygotowanie do malowania też jest mozolne. Warto wpierw papierem ściernym o średniej ziarnistości (jeśli będziesz chciała konkretny numer papieru mogę przejrzeć) zmatowić miejsce, w którym będzie się nakładało farbę. Potem trzeba odpylić (pędzlem albo sprężonym powietrzem), a na koniec odtłuścić. Dobrze do tego nadaje się aceton. Odtłuszczenie jest obowiązkowe, inaczej nic się trzymać nie będzie.


Zacytuję post Stomachari z PW. Mam nadzieję,że się nie obrazi :) . Jest tu wiele cennych info ,może komuś się przydadzą w związku z listopadowymi potrzebami podpisywania wazonów :ok: Szkoda,by ta wiedza się zmarnowała,ale ja chyba nie dam rady logistycznie z niej skorzystać :cry: .
Tak czy owak ,dzięki Stomachari za Twe podpowiedzi :ok:

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 13:33
przez Stomachari
Skoro już jestem na wątku ;) to dopiszę jeszcze:
Padła propozycja przyklejenia liter do wazonu. Jeśli znajdzie się na wazonie w miarę płaska powierzchnia, to plastikową literę można przykleić na klej polimerowy: https://www.technicqll.pl/index.php/pl/ ... ms-polimer Powierzchnię tak samo odtłuścić, a najlepiej wcześniej trochę zmatowić i odpylić.
Ten klej znam. Całkiem dobrze trzyma. A ponieważ litera nie będzie poddawana żadnym obciążeniom na wazonie, to powinien długo trzymać. Wg google do kupienia w Warszawie w sklepach małej sieciówki: https://www.petrostar.pl/kontakt (oprócz tego pewnie też w innych).
Literę odtłuścić.

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 13:34
przez tabo10
Wydaje mi się,że była mowa o grawerowaniu...

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 13:38
przez Stomachari
Może nie doczytałam, bo na szybko zerknęłam w nowe wpisy.
W każdym razie dokleić litery też można.
Są nawet specjalne kleje w kamieniarstwie: https://www.wena-warszawa.pl/k,39,Litery.html Dodałam do koszyka, wyszło 20 zł. Ale to tak na marginesie. Moim zdaniem klej polimerowy też powinien się sprawdzić.

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 18:19
przez dorcia44
tabo10 pisze:Mam już kwiaty. Wiązankę na grób zrobiłam z nich sama. Wyszło duuużo taniej oczywiście niż byłoby kupione pod cmentarzem,czy nawet gotowe na giełdzie.
Fotorelacja potem :wink:

ps. Przykre,że prawie 700 wejść na wątek,a deklaracja tylko 3 wpłat (ewkkrem na saszetki,SabaS i dorcia44).
Nie liczę głównego sponsora oczywiście, color1 :1luvu: ,który nawet kotydwa12 nie znał :?

Małgosiu ,proszę podaj mi dane do przelewu.

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 19:19
przez tabo10
dorcia44 pisze:Małgosiu ,proszę podaj mi dane do przelewu.


poszło

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 19:43
przez zuza
Ja targam. Moja matka ma pomysły :)

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Wto paź 22, 2019 19:55
przez Madie
Jeśli jeszcze aktualne też się dorzucę. I na MM i na kwiaty dla Wandy

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 10:09
przez tabo10
zuza pisze:Ja targam. Moja matka ma pomysły :)

No to jest lepsza od mojej :ok: Ja targałam co najwyżej znicze-choinki lub znicze-jajka wielkanocne :wink:
Ostatnimi czasy odmawiam,do następnego razu przeczekują za grobowcem :smokin:

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 10:23
przez tabo10
Madie pisze:Jeśli jeszcze aktualne też się dorzucę. I na MM i na kwiaty dla Wandy

Madie,dobra Kobieto :1luvu:
MM już dostał wielką pomoc od color1 :201494 aż 289zł :201494 Ja byłam przygotowana na 500zl za jego paszczę ,także dodając datek od color1 wyszła calość kosztów,które zostawiłam w lecznicy,czyli 789zł. Także MM już bardzo dziękuje i nie zbiera od dobrych ludzi,już ma zdrową gębusię :)

Z kwoty otrzymanej od color1 tj.z 289zł Mały Miś podzieli się także z Wandą,tyle ile będzie potrzeba,bo Mały Miś ma duuuże serduszko :ok:
Zobaczymy ile nam wyjdzie ze zbiórki od pozostałych osób i czy ktoś zechce jeszcze się dorzucić :)
Resztę pokryje MM :wink:
Tak to sobie obmyśliliśmy.

Re: listopadowe światełko dla Forumowiczki [*]

PostNapisane: Śro paź 23, 2019 11:01
przez Madie
dobrze, to wyślę tylko za zrzutkę kwiatową :)