Kuweta - jak to się obsługuje
Napisane: Śro paź 16, 2019 18:30
W domu od lat przewinęło się trochę kotów, ale obecny jest pierwszym który mniej więcej wie, gdzie ma się załatwiać. W lecie ganiał po polu, obecnie śpi w starej stajni i jest mu tam dobrze, natomiast w zimie, gdy będą długie wieczory i chłodniej chciałbym go więcej trzymać w domu. Jak była mały wiosną to w brytwance miał piasek i tam się załatwiał, ale myśle o kuwecie tylko szczerze, nie wiem jak to się obsługuje. Konkretnie ... nie chciał bym żeby ta kuweta śmierdziała, skąd wiedzieć, że kot się załatwił? Podobno są jakieś żwirki, ze jak zrobi siku, to te kulki się lepią i można wtedy TYLKO tą zlepioną część wyrzucić, takie coś bym chciał, bo inaczej to mocz będzie śmierdział. Wujek dawniej miał kuwetę na balkonie, kot podchodził pod drzwi i się załatwial, może i mojego bym tak nauczył, ale czy żwirek czy te kulki nie zawilgnął? Teraz był piasek ale jak kot się zejszczał to po 24 godzinach śmierdziało .... piasek chłoną mocz i potem smród. Jak to ogarnac najbardziej higienicznie żeby w domu się nie roznosiły zapachy i to co z kuwety ?