Miau.PL

Po pierwsze - dzień dobry wszystkim kociarzom!

Po drugie - ja sam nie mam kota, ale moja siostra na punkcie tych najbardziej potrzebujących lekko zwariowała... O stopniu tego dobrego szaleństwa niech świadczy fakt, że po wielu latach pisania wierszy do szuflady, postanowiła zorganizować akcję #anizłotówkizatomik, która jest opisana na jej koncie facebook'owym. Ja sam miałem pierwszy raz okazję zapoznać się z jej wierszami i mogę je polecić zwłaszcza dojrzałym kobietom lub mężczyznom, którzy chcą lepiej kobiety zrozumieć

Zachęcam do pomagania tym biednym kociakom i jednocześnie życzę przyjemnej konfrontacji z siostrzaną twórczością

Wystarczy skopiować adres:
https://www.facebook.com/hashtag/anizłotówkizatomik

lub wpisać #anizłotówkizatomik w wyszukiwarce na Facebook'u.

p.s. mam nadzieję, że tego typu agitacja nie łamie przepisów forum. A nawet jeśli, to ponoć cel uświęca środki

Jeśli znajdzie się jakaś dobra dusza, która wesprze akcję, to proszę o choćby małą informację zwrotną, która być może zachęci kolejne osoby Z góry dzięki!

Coś nie bardzo działa...

Dzięki za informację zwrotną.
Nie działa link, czy nie przyszedł tomik?

Ani link, ani wyszukiwanie z hashtagiem.

Skoro jest na faceeboku to chyba można tu zacytować?
Kurcze, nie wiem, w razie co, to wykasuję.
Fajna sprawa :

"#anizłotówkizatomik

Taka sytuacja. Jestem więc myślę. Do tego mam skłonność wzmożoną do pisania. Szczególnie mili nazywają ją talentem, ale żaden fachowiec od iskier bożych dotąd w ten sposób mnie nie zdiagnozował

Kocham zwierzęta - i to już mogą potwierdzić wszystkie koty na dzielni. Serce ściska, że nie mogę pomóc tym, wymagającym specjalistycznej opieki, pozostającym pod skrzydłami różnych fundacji, ale najzwyczajniej nie mam kasy, żeby wspierać je finansowo, bo większość z tego, co robię nie przynosi dochodu, a za resztę ledwo żyję

I tak sobie wymarzyłam, że poproszę Was o przelew w dowolnej kwocie na konto fundacji Ja pacze sercem, zajmującej się leczeniem i adopcjami kotów niewidzących i niedowidzących (lub dowolnej innej, dobro czyniącej, jeśli taka Wasza wola).

Jeżeli znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się przelać porcję plnów tamże http://www.japaczesercem.pl/index.php?p ... -wplat,393, a w tytule przelewu napisze #anizłotówkizatomik, i da mi znać w komentarzu pod tym postem albo na priv, albo na maila asternal79@o2.pl, że to zrobił - to ja z wdzięczności dam mu z siebie via email, co mam najlepszego: wersję homemade w formacie .pdf mojego debiutanckiego tomiku wierszy "Dojrzałam". Emocje na tacy. Uwierzcie, to wymagało odwagi.

Z góry dziękuję za wyrozumiałość dla mnie i serducho dla "zapaczonych" w niewidoczne dla oczu

#anizłotówkizatomik
#anizlotowkizatomik
#japaczesercem:

Anna Sternal - DOJRZAŁAM
Poznań 2019
Zdjęcia nie umiem przekopiować.

retsot - może zostać?

Może zostać dziękuję za wsparcie ewkkrem!

Wiem od inicjatorki akcji, że jest odzew - dziękuję i proszę o więcej!
Żeby moc lepiej promować post na Facebooku, powstała tez strona:

https://m.facebook.com/AniZlotowkiZaTomik/

Gdzie można przeczytać jeden z wierszy, by sprawdzić czy trafia w gusta

Polecajcie, udostępniajcie - to nic nie kosztuje, a kociaki na nas liczą!

retsot, skoro zgodziłeś się na poprzednie - to "jadziem dalej". Kurczaczek, my tu w ogromnej większości utopili wszystkie dobra, materialne i niematerialne w kotach. Nie tylko w kotach, bo ktoś, kto pochyli się nad cierpiącym kotem, na bank, pochyli się też nad każdą biedą. Czy to kocią, czy psią czy ludzką.
Urzekła mnie "próbka" i bardzo chciałabym więcej . Na chwilę obecną mogę tylko (znowu ) przekopiować z fb. bo ... może zdziwisz się ale wiele TU osób "niefacebookowych "


"Wierszy się nie pisze dla pieniędzy. Chyba, że na koty.

Jeśli chcesz i możesz, zasil strumieniem plnów którąś z fundacji zajmujących się kotami, a w tytule przelewu napisz "Wpłata w ramach akcji Ani złotówki za tomik". Potem plis daj mi znać, że zrobione (pod postem lub w wiadomości priv), a ja Ci z wdzięczności prześlę mailem w pdf zbiorek moich tekstów, które marzą, jak te fundacyjne koty, by ktoś podarował im swoją uwagę.

Miło gdyby beneficjentem mogła być fundacja Ja pacze sercem zajmująca się leczeniem i adopcjami kotów niewidomych i niedowidzących, lub dowolna inna, dobro czyniąca - czemu i komukolwiek - jeśli taka jest Twoja wola.

Z góry bardzo dziękuję za serducho

Poniżej próbka tego, co w tomiku, żeby nie było, że "opycham"... kota w worku

[druga strona ulicy]

widziałam pana kilkakrotnie
pan spaceruje tak samotnie
że wrony czarnowidztwa kraczą
rynny zanoszą się od płaczu

i pan mnie musiał widzieć nieraz
jak pana nie znam, pan spozierał
i pewnie wnet to zauważył
że coraz mniej mam siły marzyć

więc bez sondaży 'czy zajęta?'
'wolny?' 'mężatka?' czy 'żonaty?'
bez obiecanek-niespełnianek
bez przechodzenia z sobą na ty

przejdźmy za rękę z ciemnej strony
ulicy, w której chłodzie tonę
a pan w półmroku smutno brodzi
na jej słoneczną drugą stronę

z tą samą nazwą jest tabliczka
i ten sam tramwaj środkiem sunie
tak samo obcyśmy tu czy tam
w płynącym zanurzeni tłumie

w tych samych płaszczach po kolana
schlapani rynsztokowym błotem
z ciężkim bagażem swoich 'przedtem'
z niewiadomymi swoich 'potem'

ale że w słońcu więc piękniejsi
bo rozpromieni się w nas wszystko
my - nieznajomi - plus dwa cienie
całkiem pogodne towarzystwo

/Anna Sternal, "Dojrzałam", 2019/

#anizłotówkizatomik
#anizlotowkizatomik
#japaczesercem"

Udostepnilam na fejsie

Dziękuję w imieniu kociaków!