Strona 1 z 1

Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 9:25
przez elcia9505
Dzień dobry,
Piszę z błaganiem o pomoc w uratowaniu mojego kota. Lekarze weterynarii u mnie w mieście nie mają pomysłu na dalsze leczenie.
Kitek jest kotem wychodzącym, ma 3 lata, jest wykastrowany. Dotąd nie miał problemów ze zdrowiem, oprócz krwiaka na nerce po potrąceniu przez samochód, dwa lata temu. Miał robione usg zaraz po wypadku. Jest szczepiony na podstawowe choroby, odrobaczany regularnie.
We wtorek zauważyłam u niego cięższy oddech, widoczne było oddychanie brzuchem. Zaczął mieć odruch jakby coś chciał odkrztusić (okazało się że to koci kaszel, czego nie wiedziałam). W czwartek zabrałam go do weterynarza. Została pobrana mu krew. Wieczorem miał lekki atak duszności. Leżał na boku z otwartym pyszczkiem, za około pół godziny oddech się ustabilizował. W piątek odebraliśmy wyniki krwi, miał podniesione parametry nerkowe (neutrofile 31,4%-norma od 60, limfocyty ilościowo 7,11-norma do 4, limfocyty % 60,8-norma 38,8, mocznik 20,0-norma 11,3, kreatynina 210,4- norma do 168,0). Dodatkowo miał robione prześwietlenie klatki piersiowej na którym widoczne jest rozległe zapalenie oskrzeli (weterynarz powiedziała że nie zbiera się płyn, za to powiększone są węzły chłonne). Dostał kroplówkę: płyn solutio ringeri 250ml, antybiotyk cobactan 2,5% 0,4ml, lek przeciwzapalny metacam 0,3ml. Wieczorem dostał silnego napadu duszności, oddychał bardzo ciężko przez pyszczek, bałam się że się udusi, niestety gabinety weterynaryjne w okolicy były już nieczynne.
W sobotę rano poszliśmy do weterynarza, dostał połowę kroplówki, antybiotyk oraz sterydy na duszności (niestety nie wiem jaka nazwa i dawka). Duszności wieczorem nie było. W niedzielę znów wizyta, antybiotyk i połowa kroplówki. Wieczorem kolejne duszności (nie aż tak silne, ale oddychał pyszczkiem). W poniedziałek dostał kolejną dawkę sterydów oraz antybiotyk. Wczoraj to samo.
Weterynarz powiedziała, że antybiotyk powinien już zadziałać, że nie wie czy będzie to przypadek do uratowania. Jedynie po sterydach kot się nie dusi. Ma normalny apetyt, załatwia się normalnie.
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Wie, co mogłoby pomóc? Bardzo mi zależy, jestem załamana całą sytuacją.

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 17:11
przez Anatolek
Przede wszystkim, podziwiam Cię :( , że pomimo iż kot miał wypadek samochodowy i masz już świadomość, że czyha na niego wiele zagrożeń, nadal go wypuszczasz bez nadzoru :( Ale to taka mała złośliwość, na marginesie ... bo nie wyobrażam sobie czegoś takiego :(

Czy kot miał robione echo serca? Podobne objawy występują przy kardiopatii. Jeśli nie, to zrobiłabym takie badanie. Steryd ma bardzo zły wpływ na nerki i stąd parametry mogły poszybować w górę. Nie wiem czy to był na pewno dobry pomysł z tymi sterydami, bo mam wrażenie, że weci zupełnie nie wiedzą co się dzieje. Sprawdź to serduszko.
Trzymam kciuki za koteczka

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 17:27
przez elcia9505
Kot wychodzi na dwór bo nie da się go oduczyć, gdyż poprzedni właściciel tak go nauczył. Mieszkał na wsi od malutkiego. Naprawdę nie potrzebuję w tej chwili dodatkowo złośliwych komentarzy.

Wynik krwi był zły dwa dni przed podaniem dawki sterydu jak pisałam. A podanie tego leku to był akt desperacji bo kot sie po prostu dusil.

Nie miał zrobionego echo serca, nikt takiego badania nie zaproponował. Postaram się zrobić, dziękuję za podpowiedź

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Śro paź 09, 2019 18:13
przez Anatolek
Wybacz, zdaję sobie sprawę, że nie potrzebujesz w tej chwili ... jednak dla mnie najważniejszy jest dobrostan kota
Daj znać, jak kotek. Cały czas trzymam kciuki :kotek:

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 2:49
przez Stomachari
Czy astma była brana pod uwagę?
Na astmę steryd niewątpliwie pomoże. Na ogół diagnozuję się ją w wyniku eliminowania innych możliwości.

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 8:10
przez Blue
Jeśli kot ma zawalone oskrzela na rtg powinien stale dostawać steryd oraz leki rozszerzające oskrzela, nie tylko doraźnie!
Sytuacja gdy kot oddycha z otwartym pyszczkiem (poza sytuacjami ogromnego stresu czy nagłego wymęczenia w upalny dzień) to nie jest lekka duszność!
To duszność bardzo silna!

U kotów z objawami duszności bardzo ważne jest ograniczenie do minimum stresów - w tym także jazdy do weta a gdy jest konieczna, to trzeba ją tak zorganizować by droga przebiegła jak najszybciej, żeby jak najkrócej siedzieć w poczekalni etc. Wiadomo, nie zawsze się da ale jeśli się da to trzeba kombinować.
Kot który nie natlenia się swobodnie w sytuacji gwałtownie zwiększonego zapotrzebowanie na tlen (np. silny stres czy szamotanina) może nagle umrzeć - serce nie wytrzyma albo dojdzie do obrzęku płuc. Dlatego trzeba być bardzo ostrożnym.

Mieszkanie w którym jest kot z zapaleniem oskrzeli musi być regularnie wietrzone - chłodne i wilgotne powietrze ułatwiają oddychanie.
Zero dymu papierosowego, odświeżaczy powietrza etc.

Być może to tylko zapalenie oskrzeli (palicie w domu? macie jakąś chemię do swieżania powietrza? Było coś malowane farbą olejną ostatnio?) i minie po leczeniu - a może to faktycznie zaostrzenie astmy.
W rtg nie było widać przepukliny przeponowej? Oceniał zdjęcie dobry wet?
U kota po wypadku zawsze trzeba to brać pod uwagę przy objawach dusznosci - nawet po kilku latach.

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 12:50
przez elcia9505
Kot dostaje sterydy codziennie, nie doraźnie. Wiem że nie są to dobre leki natomiast w tej chwili jedynie to pomaga.

Mieszkanie wietrzymy, odkad pojawiły się duszności wywalilismy wszelkie odświeżacze itp., nic nie było malowane, w domu nie palimy.

Rtg widziało trzech lekarzy, nie stwierdzili nic więcej poza zapaleniem oskrzeli i powiększeniem węzłów chłonnych. Zapytam dziś o przepukline.

Wczoraj rozmawiałam z weterynarz i ona również podejrzewa astmę lub problemy z sercem. W sobote idziemy do kardiologa na konsultacje i echo serca.

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Czw paź 10, 2019 14:26
przez elcia9505
Kot nie ma przepukliny, stwierdziło to zgodnie dwóch weterynarzy.

Re: Pomoc w zdiagnozowaniu

PostNapisane: Nie paź 13, 2019 22:31
przez elcia9505
Z serduchem wszystko w porządku. Stwierdzona astma zaostrzona zapaleniem oskrzeli