Miau.PL

Hej,
Sterylizacja kotki odbyla sie miesiac temu, ale wydaje sie ze kotka ma stan przed rujowy:
1. Grucha i gardłuje
2. Ma powiekszone sutki
3. Lekkie otępienie podczas zabawy

Dodam ze kotka przed sterylka nie brala hormonow zeby przerwac ruje.

Czy to mozliwe ze hormony sie jeszcze nie uregulowaly? Czy ktos sie z tym spotkal?

Moja kotka- sterylizowana późno i prawdopodobnie w cichej rujce jeszcze z 5 tygodni po sterylce miała burzę hormonów, najpierw rujkę pełnoobjawową, a potem humory od sasa do lasa. Ale jak rujka wystąpiła miesiąc po sterylce to nie wiem, czy tak może być, może coś tam zostało?

Dziekuje za odpowiedz.
kotka tez byla sterylizowana pozno 13,5 mca. Te objawy ktore teraz ma nie sa silne, a na fakt sutkow zwrocil mi uwage inny weterynarz. Nie wiem kiedty one sie zaczely bo nie wystapily nagle tylko nasilaly sie stopniowo. Zrobila sie barsziej przymilna ale myslalam ze to w zwiazku ze sterylka i spadkiem hormonow. Dodam ze nie wypina sie i ma apetyt.
Boje sie ze kotke bedzie trzeba narazac na kolejna operacje.

moja do konca sie wyrównała po 2-2,5 miesiaca. dokladnie objawów nie znałam poza zachowaniem, bo to niedotykalski dzikun, moja miała 3 lata

Ten wet ktory zwrocil mi uwage na sutki to powiedzial ze czasem moze sie zdarzyc ze jets odprysk od jajnika cos w tym stylu ale nie zrozumialam do konca. Zadzwonilam do te kliniki gdzie byla sterylka i powiedzieli ze to nie jest normalne i zeby sie wybrac. Chyba jutro bede musiala jechac. Kot kiepsko znosi podroz autobusem. Chyba wezme go na szelki i smycz i wloze do torby bo podroz z tym transporterem to dla mnie tragedia

Weryfka : kotka na ciaze urojona i mleko w sutkach. Dostala leki a w piatek bedzie usg:/

Lamblia pisze:Weryfka : kotka na ciaze urojona i mleko w sutkach. Dostala leki a w piatek bedzie usg:/

Wet tak powiedział? Ten, który kastrował kotkę?

Moja Motka miała sterylkę aborcyjną. Wkrótce pojawiły się u mnie kociaki, Motka je karmiła,bo dostała mleko. Była w ciąży urojonej. Musiała nosić fartuszek pooperacyjny. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tutaj chyba nieco inna sytuacja.

Muireade pisze:

Lamblia pisze:Weryfka : kotka na ciaze urojona i mleko w sutkach. Dostala leki a w piatek bedzie usg:/

Wet tak powiedział? Ten, który kastrował kotkę?

Wet z kliniki w ktorej strrylizowalysmy kotke. Nie jestem w stanie ustalic czy to ten sam. Kotka ma podwyzszona temperature i po nacisnieciu sutkow leci z nich mleko... Dostala teraz Galastop i loxicom przez 2 dni (o ile dobrze odczytuje) a w pt usg.

ewar pisze:Moja Motka miała sterylkę aborcyjną. Wkrótce pojawiły się u mnie kociaki, Motka je karmiła,bo dostała mleko. Była w ciąży urojonej. Musiała nosić fartuszek pooperacyjny. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tutaj chyba nieco inna sytuacja.

Urodzila kotki po sterylce aborcyjnej ? Zywe? Cale i zdrowe? Hardcore

no nie, małe kotki to raczej były od innej, a Motka załapała objawy po ich przybyciu, mimo sterylizacji

Lamblia pisze:

ewar pisze:Moja Motka miała sterylkę aborcyjną. Wkrótce pojawiły się u mnie kociaki, Motka je karmiła,bo dostała mleko. Była w ciąży urojonej. Musiała nosić fartuszek pooperacyjny. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tutaj chyba nieco inna sytuacja.

Urodzila kotki po sterylce aborcyjnej ? Zywe? Cale i zdrowe? Hardcore

maczkowa pisze:no nie, małe kotki to raczej były od innej, a Motka załapała objawy po ich przybyciu, mimo sterylizacji

Oczywiście, że to nie były jej kociaki. Pojawiły się u mnie na DT, Motka była już jakiś czas po sterylce.

Haha nie zalapalam.
Kurna kotka caly czas chodzi po pokojach i glosuje. Nie dam rady psychicznie. Najgorzej tuz po przyjezdzie od weta jest. dobra narazie sie uspokoila uff

Jako ze zalapalam z opoznionym zaplonem dopytam jeszcze czy ta Twoja kotka brala jakies leki na regulacje hormonow czy miala usg itp?

Tak właśnie się zdarza gdy z kastracją czeka się bez sensu do tak zwanego "osiągnięcia dojrzałości płciowej"
A wszyscy przeciwnicy wczesnych kastracji tak przecież czekają......

Koty, które z założenia nie są hodowlane powinny być kastrowane przed rujką, w wieku 4 miesięcy, gdy jeszcze hormony nie zdążą się rozbujać.
To najlepszy moment dla organizmu. I jedyny sposób by zapobiec takiej sytuacji jak Twoja, Lamblia.

Odnośnie śpiewów kotki, możesz skonsultować z weterynarzem podanie hydroksyzyny. To lek na receptę. Na większość kotek działa bardzo dobrze.

Milva nawet nie znasz sytuacji i nie wiesz dlaczego tak pozno sie na nia zdecydowalismy wiec daruj sobie moraly. Poza tym to nie ja jestem wlascicielem.